Jigsaw jest postacią ciekawą i złożoną jego geniusz nie polega na jego idei szacunku do życia i niekonwencjonalnej terapii

a na umiejętności przewidywania ludzkich zachowań oraz sterowania nimi

Fabuła JEST zaplanowana od 2 części gdyż już wtedy pojawiły się oznaki tego że Dr Gordon współpracuje z Jigsawem

To jak w 2 części pan układanka przygotował się spotkanie z oddziałem SWAT i to jak pięknie ich załatwił

W każdej części pod koniec okazuje się że wszystko miało głębszy sens i było z góry zaplanowane

Na tym polega geniusz SAW temat ideologi tego filmu to zupełnie inna sprawa nieco głębsza niż filozoficzne pytania "ile krwi poświęcisz żeby ratować życie?"

Trudno się z tobą nie zgodzić.

tematna poziomie gimnazjalisty

Twoje wypowiedzi na poziomie podstawówki

I niby każda część miała czegoś uczyć człowieka ?

Jason niedorąbie, już nie wytrzymuje. Piła to nie "Krwawe Wzgórza" itp. "Piła" od początku zawsze uczyła, że trzeba szanować życie! W fabule nie chodzi tylko o to, by zobaczyć flaki, ale po to by każdy człowiek coś z tego zrozumiał. Jak ci coś nie pasuje to oglądaj te głupie, nowe polskie komiedię typu "Testosteron" czy "Ciacho". Nie mówie, że piła to jakiś wielce inteligentny f film, ale też nie jest na poziomie Ace Ventura czy inne tego typu głupie amerykańskie czy polskie komedie.

Niedorąbie ? Boże głąbie chcesz kogoś wyzywać to na podwórko do kolegów. Wiem o co chodziło w Pile ale nie zwróciłem uwagi na to jak założyciel tematu opisał że w każdej części było osobne przesłanie jak o wybaczaniu czy o kłamstwie.
Polskich komedii nie ruszam.........

A co chcesz od Ace Ventury? Zestawienie jak jakbyś miał porównać cyfrę z literą.. zupełnie inne gatunki filmowe.
Swojego czasu komedia biła rekordy popularności.. jak wszystko wówczas z Carreyem.

Moralizatorskie podejście Piły.. owszem jest, ale zostało już dawno zachwiane, mimo to lubię serię, za wyjątkiem ostatniej beznadziejnej części.

Uważam, że ,,Piła'' ma przesłanie. Mam wielu znajomych, którzy uważają, że to bajka. Nie rozumiem tego, ale o gustach się nie rozmawia. Nie rozczarowałam się. Każda część ,,Piły'' mi się podobała i każda zmusiła do głębszych przemyśleń. Mało było efektów 3D, ale nie to jest najważniejsze..

"SAW" nie ma żadnego przesłania. To tylko fasada, która ma na celu sprawienie wrażenia głębszej treści. W tym filmie chodzi tylko o flaki i krew, ściągając do kin tłumy młodzieży. To ten typ kina, to nie kino, które ma zwracać uwagę na pewną problematykę.

Bardzo ciekawe spojrzenie - jak ktoś kłamie, w sumie nie robiąc nikomu krzywdy, to żeby go ukarać należy usmażyć jego Boga ducha winną żonę. Jak ktoś z Twojej rodziny wyrzuci papierek na ulicy to jaką karę powinien dostać jego bliski? Do tego wszystkiego kilkunastu zabitych policjantów. Film naprawdę pouczający, a flaki to tylko mały dodatek.
Jedyne co mi się podoba w tych filmach to powiązani z innymi częściami

Po pierwsze, zdajesz sobie sprawę, że pułapki były robione przez Jigsawa, a także przez jego naśladowców? Sam Jigsaw nigdy nikogo nie zabił. A po drugie, gratuluję odpisywania na temat sprzed 6 lat.

A co za różnica czy Jigsaw zabił czy nie? "w Saw VII z kolei pokazano, że nie warto kłamać ;)" - przecież dla Ciebie ważne jest, że za kłamstwo kogoś innego można usmażyć niewinną kobietę! Naprawdę film ten niesie głębokie przesłanie.
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi - co za różnica kiedy ktoś odpisuje? Zobaczyłem ten film teraz i teraz odpisuje. Za 5 lat ktoś go zobaczy i przeczyta te komentarze

Taka różnica, że mój temat odnosi się tylko i wyłącznie do postaci Jigsawa, bo to on był głównym bohaterem, który w ten sposób próbował coś zmienić. I na pewno nie miałem na myśli usmażenia niewinnej kobiety, nigdzie tak nie napisałem, więc sobie nie dopisuj. Bo tam chodziło mi o głównego bohatera, z tego co pamiętam. A co za różnica, kiedy ktoś odpisuje? A no może taka, że przez 6 lat się może wiele zmienić i teraz bym takiego tematu w ogóle nie założył. Oczywiście dalej lubię serię Saw, ale żeby rozwodzić się nad jakimś głębszym przesłaniem... Zrozum więc, że odpowiadasz na post jeszcze gówniarza, który teraz jest dorosły i ma ciekawsze rzeczy do roboty, niż pisanie jakichś pierdół o głupim filmie. :) Na niektórych forach odkopywanie starych wątków grozi nawet ostrzeżeniem, ale widać za mało znasz Internety, żeby mniej więcej ogarniać, że takie coś nie ma sensu. Gdyby nie powiadomienia na maila, to bym nawet nie wiedział, że ktoś mi odpisał na temat, o którym dawno zapomniałem. Pozdrawiam.

Rozumiem, że zmieniłeś zdanie, ale chodzi o to właśnie, że za następne parę lat, a może jeszcze dzisiaj wejdzie tu jakiś "gówniarz", który będzie się zachwycał "przesłaniem" tego filmu, poczyta naszą dyskusję i być może szybko zmieni zdanie. Nasza dyskusja może mu pokazać, że z biegiem lat pojmowanie niektórych rzeczy się zmienia.
Co do tego czy znam internety to nie znam za dobrze, bo nie mam za dużo czasu żeby przeglądać fora.
Pozdrawiam:)

Wreszcie ktoś myśli jak ja :D

I tak piła zawsze będzie syfem.

"mocne przesłanie"???
Od premiery nie widziałem ponownie piły i od wczoraj odświeżam serię.
Jedynym przesłaniem jakie widzę w serii piła to takie że jak się jest debilem lub naiwnym debilem to się ma pecha w życiu.
Pan piła chyba specjalnie wybiera swoje ofiary bez rozumu bo inteligentny człowiek albo by sobie znalazł rozwiązanie z minimalną ilością obrażeń albo by się z góry poddał.
Wg mnie najstraszniejsze w serii jest głupota i paniczna głupota.
Rety jak głupota innych może człowieka zmęczyć.

Całkowicie się zgadzam i cieszę się, że w końcu ktoś ujął to w taki sposób.
PS. Wybieram się na VIII część do kina i na przekór wszystkim, którzy widzą w Pile tylko "krew i flaki" - TAK, mam nadzieję, że powstaną kolejne części :)

Po genialnej jedynce wkrecilem się w pozostałe części i żałuję że moja przygoda z Piłą tak szybko się skończyła. Moje oceny:

Piła I - 9/10
Piła II - 7/10
Piła III - 7/10
Piła IV - 7/10
Piła V - 8/10
Piła VI - 7/10
Piła 3D (VII) - 7/10
Piła: Dziedzictwo - 7/10