w 7 czesci dowiadujemy sie ,ze dr. Gordon pomagal dla jigsawa... dlaczego Gordon pozwolil zginac dla Adama? przeciez mial po niego wrocic i sie zaprzyjaznili... nie mogl powiedziec dla jigsawa zeby go oszczedzil? (rozumiem ,ze przezylby jakby zabil Gordona , wtedy wygralby gre ale tego nie zrobil wiec Jigsaw powinien byc jeszcze mu wdzieczny ,ze dzieki niemu mial ucznia ktoremu prawie wszystko zawdziecza) co gdyby Adam zdecydowalby sie zastrzelic Gordona? nie byloby kolejnych gier... gdzie tu logika?