Owa magiczna liczba sklada sie z 216 cyfr, zydzi mowili ze imie ich Boga skladalo sie tez z 216 liter, na poczatku Lenny tlumaczyl, ze ze kazda litera alfabetu jest jednoczesnie liczba, np A to 1, B to 2, ale M to juz 40.
Do czego zmierzam? 216 cyfr= 216 liter tylko i wylacznie w przypadku, gdyby kazda z owych 216 cyfr oznaczala jedna litere, co za tym idzie, maksymalna pula liter moglaby wynosic 10. Troche to bez sensu, np Gdyby imie Boga zawieralo np "M" (w "kodzie hebrajskim oznaczana liczba 40) to wszystko by sie spieprzylo, gdyz wdedy 216 liter wyrazone by bylo za pomoca liczby wiekszej niz zawierajacej 216 cyfr. Nie wiem czy ktos cos z tego zkaumal, ale jestem swierzo po obejrzeniu filmu i nie daje mi to spokoju.
nie to jest najważniejsze
Tak też na to zwróciłem uwage... Ponadto taki genialny umysł, a wśród wzorów jakie Max zapisywał na kartce były wzory na pole, obwód koła, mówił o ciągu fibonacciego i zależnościacg odkrytych przez Pitagorasa. Niczego "zaawansowanego" w tym raczej nie było :) (to chyba wiedza ze szkoły podstawowej i średniej) Myślę jednak że dla przesłania jakie ten film ma nieść, te szczegóły nie mają większego znaczenia i nie ma się czego czepiać... Z drugiej strony miło byłoby gdyby film był dopracowany w każdym szczególe :)
tez mnie smieszyla
zaawansowana matematyka w Pi. Ale i tak film mi sie bardzo podobal, a potkniecia matematyczne byly duzo mniejsze niz np w Cube :-)
hmm... rozbieżności jest jeszcze więcej. Żydzi owszem sumowali cyfry w każdym wyrazie (zał, że to X), ale później posługiwali się jedynieliczbą Y=X Mod 9. to by się całkiem zgadzało - 216 liczb - 216 liter (gdyby za 0 przyjąć 10), ale wtedy i tylko wtedy, gdyby wyciągali modulo już z każdej litery, a robili to dopiero z całego wyrazu....
w każdym razie mozna sobie z tym troszkę pokombinować.... z tym, że jest to moja ulubiona działalność - na podstawie (wybranych) założeń i wyniku doróbmy sobie teorię :)
PS wiecie, że słowo "interferencja" ma w sobie boski pierwiastek, bo ma taką samą liczbę y (xmod 9), jak Jahwe? :)
amatmator
Akurat w wypadku porównywania słów "interferencja" i "Jahwe" robi się ciekawie, gdyż interferencja odnosi się do korelujących ze sobą fal częstotliwości, a według współczesnej fizyki kwantowej każdy, postrzegalny zmysłowo obiekt jest wynikiem korespondujących ze sobą fal. Teoretycznie więc, gdyby spojrzeć na otaczający nas świat przez pryzmat fizyki, czyli bądź co bądź dziedziny bardzo spokrewnionej z matematyką, i opisać rzeczywistość za pomocą wzorów i liczb, można dostrzec weń boski pierwiastek.
Ale w dalszym ciągu to dorabianie sobie teorii na podstawie wybranych założeń. :D
PS: Post pisany pod wpływem.