Zaczyna się rewelacyjnie – scenami z powstania warszawskiego. Wajda odrobił pracę domową, tzn. obejrzał kroniki niemieckie pokazujące rozbrajanie powstańców. Niestety, później jest już o wiele gorzej. Rozwlekła, nudna, teatralna narracja, czyli nieciekawie o ważnych sprawach. W obsadzie Królikowski, Pazura, Baka, Biedrzyńska, Jankowska-Cieślak, Kamas, Wagner. Daję punkt za początkowe sceny.