PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=668347}

Pierwszy śnieg

The Snowman
5,4 49 981
ocen
5,4 10 1 49981
3,7 10
ocen krytyków
Pierwszy śnieg
powrót do forum filmu Pierwszy śnieg

W dużym skrócie, bo szkoda mi czasu na wspominanie tak słabego filmu:
- Absolutnie najgorsze, najbardziej bezsensowne, żenujące zakończenie jakie kiedykolwiek widziałem. Nadal trudno mi uwierzyć, że w "poważnym" filmie z taką obsadą taki scenariusz przeszedł i został zrezalizowany.
- W całym filmie nie przypominam sobie ani jednej ciekawej, wartej zapamietania sceny. Wszystko miałkie i nijakie.
- Żadne z aktorów nie zainteresował mnie swoją grą i nie sprawił aby przyjemnie oglądało się jego postać.
- Docelowa zagadka kryminalna bardzo słaba, z całą masą dziur logicznych.
- Masa bezsensownych, niepodomykanych, niewytłumaczonych i niepotrzebnych wątków.
- Elementy, które docelowo chyba miały widza zaskoczyć absolutnie nie zaskakiwały i nie robiły żadnego wrażenia.
- Motyw z bałwankiem teoretycznie ciekawy, ale dla mnie osobiście odbierał wszystkim zabójstwom jakąkolwiek powagę i "zabijał" napięcie, nie dało się tego wziąć na serio i emocjonować.

Generalnie naprawdę słabo, a tragiczne zakończenie nie pozwala temu filmowi na jakąkolwiek linię obrony. Jestem w szoku, że tacy aktorzy jak Frassbender czy Simmons zdecydowali się wziąć udział w czymś takim.

Omijać szerokim łukiem.

Stolarcfc

Już pomijam fakt, że motyw [spojler alert] bałwana nie został w ogóle wytłumaczony! Z tego co pamiętam, to w książce coś było. Chyba, że przegapiłem jakąś scenę w tym chaosie.

ocenił(a) film na 3
mistrzo

Chaos, bardzo dobre określenie tego filmu... rzeczywiście, panował straszny, ciągłość fabuły była słaba. Skakano z wątku na wątek, z których połowa była nieciekawa i wydawała się w ogóle bez znaczenia dla głównego wątku... :/
A o tak istotnej kwestii jak wspomniany przez Ciebie motyw bałwana rzeczywiście zabrakło, też żadnego takiego fragmentu nie wyłapałem i do teraz nie wiem dlaczego je lepił.

ocenił(a) film na 3
Stolarcfc

Film był strasznie nudny i po obejrzeniu sądziłem, że przysnąłem na kilku wątkach bo nie wiedziałem kompletnie o co chodzi w niektórych momentach, teraz widzę, że jednak film to był jeden wielki fabularny chaos gdzie właściwie nic nie straciłem. Niektóre wątki były zupełnie niezrozumiałe, nie miały w ogóle znaczenia dla fabuły i dodatkowo nie zostały wyjaśnione.

Bohater to niby specjalista od tego typu spraw, co jednak zupełnie nie było widoczne i gdyby nie wskazówki jakie dostał i że cały motyw kręcił się wokół jego "rodzinki" to chyba nigdy by nie rozwiązał tej sprawy.

mistrzo

Wydaje mi się, że został, w retrospekcji. Mathias był na dworze i lepił bałwana zanim wrócił i zobaczył matkę z wujkiem/ojcem w łóżku. Były też przebitki tego z rozsypanych ziaren kawy (z których potem robił bałwanom oczy) - ten motyw też się przewinął, przy morderstwie tego detektywa (głowa bałwana się stopiła, a kawa leżała wokół ciała - co zauważył Harry).

MartaCO2

Może i faktycznie tak było. To nic nie zmienia, bo prawie wszystko było źle przedstawione w tym filmie. Dominował w nim chaos i jakaś taka... amatorszczyzna.

mistrzo

Tłumaczenie reżysera https://hdtvpolska.com/pierwszy-snieg-rezyser-tlumaczy-dlaczego-film-nie-wyszedl /
Czyli dlaczego to nie jego wina

Stolarcfc

Lepił tego bałwana ponieważ kochał pierwszy śnieg :)))

użytkownik usunięty
patiaro

A może po prostu... kochał lepić bałwany? :-)

ocenił(a) film na 8
patiaro

To raczej coś w rodzaju podpisu, że to jego ofiarą, zbrodnia

ocenił(a) film na 8
patiaro

To raczej coś w rodzaju podpisu, że to jego zbrodnia, psychopaci tak mają,,, ps, zgadzam się z tymi ziarnami kawy

Stolarcfc

Zainteresował mnie zwiastun i byłam dobrej myśli. Filmu co prawda jeszcze nie widziałam ale skoro piszesz, że jest źle to nie dziwię się, że jakiś dziennikarz zasugerował dzisiaj Fassbenderowi zmianę agenta :(

Stolarcfc

Dokładnie. Zwiastun zapowiadał naprawdę porządny thriller w norweskim klimacie, a już od pierwszych scen nic się nie kleiło. Nawet montaż. I jeszcze dubbingowany Val Kilmer, który wygląda jak odkopane zwłoki 80-latka z demencją. Chodzi po planie prawie nic nie mówiąc, ślini się i robi dziwne miny jakby miał zaraz dostać zawału. Co on tam w ogóle robi?

"Wyszukane" rozwiązania fabularne w stylu teczki z napisem "Ściśle tajne" wystającej z niezapiętej torby tak żeby Fassbender "przypadkiem" zauważył. Łał.

Jedynie sceny makabry i norweski klimat dają radę.

Spoilery i zakończenie!
-----------------------------------------------------------

W finale nasz świetny, doświadczony, legendarny detektyw idzie zmierzyć się z mordercą wychodząc bez żadnej broni na totalnie otwartą przestrzeń zamarzniętego jeziora i krzyczy coś w stylu "No pokaż się!" po czym momentalnie dostaje kulkę w brzuch i pada. Uśmiałem się po pachy. Chwilę później morderca jest jakieś 5 metrów od Fassbendera, już ma go dobić, ale jakimś cudem nie zauważa ogromnego przerębla 0,5 metra od niego, wpada i momentalnie tonie. Nie ma to jak dobierze się dwóch idiotów.

I debilna końcówka po finale gdzie po opisaniu kolejnej sprawy przez dowódcę Fassbender wyrywa się z obecnych na sali i krzyczy "Ja ją wezmę!", jakby zgłaszał się do odpowiedzi w szkole. Po takiej zapowiedzi sequela pozostaje tylko samemu strzelić sobie w łeb.

ratinello

Napisałeś wszystko, co czułam oglądając to "coś". Śmiałam się naprawdę w głos od mniej więcej 3 minuty filmu. Val Kilmer mnie dobił już zupełnie, choć tam wszyscy się miotali jak dzicy. Mam nadzieję, że chociaż ekipa dobrze się bawiła...

marla666

Dobry film do obejrzenia dla beki. Pierwsze sceny już dają powód do śmiechu.

Początek filmu:
-----------------------------------------------------------------

W odwiedziny wpada wujek, ulubieniec rodziny. Przepytuje młodego chłopaka z historii Norwegii w obecności matki i po każdej niepoprawnej odpowiedzi matka dostaje liścia. Później wujek **** mamę, która najwyraźniej lubi takie zabawy bo dopiero po numerku grozi mu że powie wszystkim, że to jego syn. Wtedy wujek (policjant) ze strachu ucieka do samochodu i odjeżdża (what?), chłopak biegnie za nim i pada na kolana, jakby chciał powiedzieć (Nie! Zostań jeszcze z nami i zmuś moją matkę do seksu albo chociaż strzel jej z liścia! Proszę!), później wsiadają do swojego szwedzkiego Ferrari i gonią wujka (muszą go naprawdę lubić), po chwili matka jest znudzona pościgiem, stwierdza "f*ck it" i puszcza kierownicę. Lądują na środku zamarzniętego jeziora i OCZYWIŚCIE jak to zawsze w Norwegii lód jest cienki więc samochód zaczyna się zapadać ale OCZYWIŚCIE chłopakowi udaje się wysiąść, mamie już się tak nie spieszy. Samochód powoli zanurza się w wodzie a mamunia ze 100% poker face'em patrzy przez szybę w oczy syna i sobie powoli tonie. Mogłaby chociaż mrugnąć.

Chwilę później (sporo lat później) główny bohater budzi się w chatce na placu zabaw w środku zimy, gdzie kilka godzin snu na takim mrozie na pewno by go zabiło ale przecież jest alkoholikiem, więc jego to nie dotyczy.

Wyobrażam sobie teraz jak po tej pierwsze scenie jest scena w tej chatce. Tak jak teraz najpierw ujęcie na jego dłoń trzymającą pustą butelkę, ale nie przez sen tylko tym razem rzeczywiście zamarzł. I napisy końcowe. Film byłby wtedy zdecydowanie lepszy!

ratinello

GENIALNE! Czekam na film na podstawie Twojego scenariusza! :-D

ratinello

Zdanie: "Samochód powoli zanurza się w wodzie a mamunia ze 100% poker face'em patrzy przez szybę w oczy syna i sobie powoli tonie." jest warte Oscara :-DDD

mufka23

Zmieniłbym też scenę na parkingu gdzie zabójca rzuca śnieżką w pierwszą ofiarę. Tym razem w nią nie trafia, rzuca 15 razy i za każdym razem pudłuje, w końcu poddaje się, jedzie do domu i płacze.

ocenił(a) film na 1
ratinello

xD

oj pan to koniecznie powinien streszczenia filmów seryjnie popełniać :) pozdrawiam.

Rejka

No to mam dla Ciebie dobrą wiadomość, robię takie streszczenia :)

Zapraszam na mój kanał na YT:
https://www.youtube.com/channel/UCU4C5KuCQWvOeH-J_SBAJtw

Miłego oglądania!

ratinello

HAHHAHAHAH

ratinello

Spoiler
Dla mnie idiotyczna byla końcówka. Koles z pistoletem podchodzi do tamtego i lód sie zapada. Nie mógl od razu strzelić? Po co podchodził??? Wtf?? Zwiastun był ciekawy, dlatego chciałam obejrzec film ale film to tragedia. I ten motyw! Zabijał kobiety bo poznawały facetów z którym zachodziły w ciaze i ojciec dziecka odchodził. Nie wiem jak to bylo opisane w ksiazce ale na filmie to było beznadzejne. Czemu nie zabijał facetow? To nie wina kobiety że ojciec dziecka zwijał żagle.
Z tego filmu jedynie muzyka była dobra.

ocenił(a) film na 1
Oleska1990

Mnie się wydaje, acz oczywiście mogę być w błędzie, że morderca i reszta filmu mieli inne scenariusze...

ocenił(a) film na 3
ratinello

***więcej spojlerów z końca*** ta akcja z przeręblem to był absurd całkowity, ale jeszcze wcześniej, jak Fassbender wchodzi do chaty i widzi zabójcę z tą Rachel i Olegiem, to nie ma żadnego powodu, by Fassbender nie strzelił temu zabójcy w tył głowy, przechodzi metr za jego plecami, po co słuchać wyjaśnień, jak ważniejsze jest uratowanie rodziny, ale nie, Fassbender odkłada broń i pozwala na całą tę szopkę...

Roy_v_beck

Tym bardziej że ta maszynka którą się posługiwał wymagała wstępnego naciągu co zajmowało kilka sekund. Dopiero potem można było porządnie ją zacieśnić. Więc miał czas na wywalenie w niego całego magazynku, przeładowania i dokończenia tatara ;)

ocenił(a) film na 3
ratinello

Film słaby, chaotyczny i ogólnie nieciekawy. A zakończenie zabija ... mało nie umarliśmy ze śmiechu :D

ocenił(a) film na 6
ratinello

"I jeszcze dubbingowany Val Kilmer, który wygląda jak odkopane zwłoki 80-latka z demencją"...Val Kilmer choruje na raka więc może pomyśl co piszesz...

Habia

To niech się leczy a nie gra, z całym szacunkiem.

Habia

Nie każdy musi śledzić losy każdego aktora. Poza tym to raczej wina twórców, że dopuścili do takiej amatorszczyzny. Jak dubbingować, to chociaż z klasą, a nie jak niemieckie porno

ocenił(a) film na 6
ratinello

"ale jakimś cudem nie zauważa ogromnego przerębla 0,5 metra od niego, wpada i momentalnie tonie"

Oglądałbyś uważnie to zwróciłbyś uwagę na parujący śnieg sugerujący że jest dodatnia temperatura i żadnego przerębla nie było. Załamał się pod nim lód.

ratinello

Twój wpis podobał mi się bardziej niż film. Dziękuję :D

ocenił(a) film na 3
Stolarcfc

Film tak słaby, że aż szkoda komentować...przedmówcy napisali już wszystko. Tych którzy nie czytali zapraszam do lektury.

Stolarcfc

Wszystko wyżej idealnie powiedziane, jednak dorzucę również coś od siebie. Mnie również bardzo zawiódł motyw dziewczyny, która była w "klinice", na różnych bankietach itd. Po co aż tak skupiać się na jednej postaci, która nie wnosi DOSŁOWNIE NIC do filmu, poza tym, że po prostu sobie jest i co jakiś czas pokazuje się na ekranie? No, chyba że rzeczywiście miała tam jakąś ważną rolę, ale film mnie tak zakręcił, że nie byłam w stanie tego wychwycić.

Byłam na pierwszym seansie i po wszystkim naprawdę współczułam ludziom, czekającym na ich kolej, bo widać było na ich twarzach podekscytowanie i ciekawość, kiedy zobaczyli osoby wychodzące z sali kinowej. Jednak szybko im to przeszło, ponieważ chyba cała sala była równie zniesmaczona tym, na co właśnie zmarnowała pieniądze i czas.

Cała sprawa z wyjściem Nesbo "w świat" miała być sukcesem, a jedyne co zrobi to z pewnością w mniejszym lub większym stopniu odbije się na wspaniałej książce i zniechęci wiele osób do jej przeczytania.
Tak na marginesie, o ile zrozumiem trochę nie zaczynanie chronolgicznie - od zrobienia filmu na podstawie "Człowieka nietoperza" - o tyle za nic nie potrafię zrozumieć dlaczego książki wydawane w "wersji filmowej" również nie zaczynają się chronologicznie i są PODZIELONE NA CZĘŚCI.

Podsumowując, dawno żaden film (i promocja filmu+książki) mnie aż tak nie zabolał. Ilość niespójności, nudy i chaosu przebija wszystko. pozostaje tylko mieć nadzieję, że końcówka filmu się nie ziści i nie dostaniemu kolejnej rozczarowującej ekranizacji następnej książki z serii - "Pancernego serca" - bo drugiego takiego ciosu większość już chyba nie zniesie.

iza_medon

Bellman i Berntsen, którzy debiutują w "Pancernym sercu", to dwie z moich trzech ulubionych postaci (obok Bratt, którą nie dość, że przedstawiono tu w taki, a nie inny sposób, to jeszcze zamordowano, mimo że pojawia się w trzech z czterech następnych części). Wolałbym ich nie zobaczyć na ekranie. Nie za sprawą tych ludzi.

ocenił(a) film na 3
Stolarcfc

Ogromne nadzieje wiązałam z tym filmem, bo "Pierwszy śnieg" jest moją ulubioną częścią cyklu o Harrym Hole. Miałam się nawet na to wybrać do kina, ale po tak negatywnych opiniach, jakie tu czytam, chyba sobie daruję i poczekam aż będzie w internecie.

ocenił(a) film na 5
Agathe__

Ja wydałem wczoraj 52 zl na to,a mogłem iść do maka;)

Bartek_990

7/10 to dobra ocena, więc nie powinieneś być zawiedziony? Czy tak po prostu chciałeś napisać bezsensowny komentarz?

Stolarcfc

A miałem iść do kina na ten film :-( Uwielbiam kryminały, lubię Nesbo, ale jak to taka kicha, to mi smutno ... Ech ...

ocenił(a) film na 5
Stolarcfc

Dokładnie miałem to samo - przez pierwsze kilkadziesiąt minut straszne dłuuużyzny. Rozmaite wątki albo wypadły przy montażu, albo znów wplatane były tam, gdzie absolutnie nie był potrzebne, bo nic nie wnosiły. Retrospekcja też jakby nie mogła znaleźć odpowiedniego dla siebie miejsca.
W zasadzie jedynym co ratuje ten film przed totalną klapą, to jako taka fabuła i sama zagadka. Ale to akurat zawdzięczamy książce.
Gra aktorska też bez wodotrysków.
W zasadzie można sobie darować oglądanie, poczekać jeszcze trochę i z pierwszym śniegiem samemu przed domem ulepić bałwanka:-)

ocenił(a) film na 3
Stolarcfc

Jakim cudem Becker dostała śnieżką w plecy od kolesia, który znajdował się w samochodzie 50m przed nią? Czyżby morderca był także odpowiedzialny za śmierć Kennedy'ego?

użytkownik usunięty
SlasherManiak

teoria "magicznej śnieżki"? ;)

SlasherManiak

Właśnie, też mnie to zastanawia. Spodziewałem się chociaż, że chwilę po tym jak dostała śnieżką odwróci się a w Volvo z uchyloną szybą będzie siedział koleś i pogwizdywał sobie udając że to nie on.

Nawet przy otwartych drzwiach nie ma opcji żeby tak mocno się zamachnąć siedząc w samochodzie, a koleś trafił przy pierwszej próbie. Wyobrażacie sobie gdyby nie trafił i rzucał tak 5 razy aż w końcu by się poddał i pojechał do domu płakać?

Widzę sens rzucania śnieżką w okno po ulepieniu bałwana przed domem ofiary żeby zwrócić jej uwagę, ale po co rzucił w nią śnieżką na parkingu? Jeśli chciał popisać się celnością to mógł chociaż krzyknąć "Haha! Trafiłem! To jaaa!".

ocenił(a) film na 6
Stolarcfc

Pełna zgoda. Nie jestem w stanie pojąć w jaki sposób cała produkcja filmu kiwnęła głową na tak idiotyczną końcówkę.

ocenił(a) film na 4
Stolarcfc

odnośnie zakończenia - (uwaga: spoiler] skoro reżyser razem ze scenarzystą zmienili / zbytnio uprościli genezę obsesji Bałwana vs książka i dali na początku filmu "czarującą", wyciskającą łzy scenę samobójstwa matki w jeziorze, to pewnie pomyśleli, że to będzie ładne domknięcie klamry, jak finałowy pojedynek między Harry'm a Bałwanem będzie na tym samym jeziorze

ocenił(a) film na 4
psycho_but_cute

aha - moja ocena filmu: czytałam Nesbo (nie tylko Pierwszy śnieg), mam świadomość jak bardzo spier....lono materiał oryginalny więc marne 4/10

Stolarcfc

Ale avengers oceniłeś na 10

ocenił(a) film na 3
sirCharles00

Zgadza się. :) A jaki ma to związek?

Stolarcfc

Że jesteś ograniczonym dziecinnym debilem

użytkownik usunięty
sirCharles00

Nie sądziłem, że jedno proste pytanie wyzwala w niektórych tyle agresji, zatem nie pozostaje mi nic innego, jak pogratulować tobie celnej autorefleksji. Wobec tego szczerego opisu twej własnej skromnej osoby, byłoby zbrodnią zapytać, czy nie oceniasz siebie za surowo - wszak sam siebie znasz najlepiej :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
sirCharles00

Słoma ciągle ci z butów wychodzi, niczym nowym nie zaskakujesz. Dla odmiany napisz coś mądrego, albo odpuść sobie komentowanie w ten sposób, ponieważ tak naprawdę sam sobie wystawiasz świadectwo. Zadaj sobie pytanie, czy warto być takim chamem i czy warto tracić czas na te bezproduktywne wypociny pełne jadu :) Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones