PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=906}

Pies andaluzyjski

Un chien andalou
7,4 32 289
ocen
7,4 10 1 32289
7,6 21
ocen krytyków
Pies andaluzyjski
powrót do forum filmu Pies andaluzyjski

Próba interpretacji.

ocenił(a) film na 9

Punkty myślowe:
0. Wszystko toczy się wokół kobiety, to ona jest centrum tej opowieści.
1. Scena gdzie demiurg, killer, badass (nazywajcie go jak chcecie), człowiek będący ponad innymi w
wiedzy i doświadczeniu ostrzy swoją brzytwę. Ostrzy tą brzytwę na piękną i łatwowierną dziewczynę,
która już jest w jego sidłach. Po czym spogląda na jednolity księżyc (słońce) i przecina kobiecie oko
(za jej zgodą), księżyc już nie jest piękny i wyraźny, jest przesłonięty. Oko wypływa a wraz z nim to
co mogło widzieć. Kobieta już nie będzie patrzyła na świat właściwie.
2. Mężczyzna jedzie rowerem ze swoim ideałem - pudełkiem. Jest jak dziecko i jest przeciwieństwiem
człowieka z pierwszej sceny. Wszystko jest super tylko że przy końcu podróży wywraca się - okazuje
się że nie wszystko jest takie idealne. W jego dłoni pojawia się dziura a z niej wychodzą mrówki - jest
to symbol skażenia, nadciągającej katastrofy, pojawiła się w jego życiu skaza o której nie można
zapomnieć. Jego dłoń, symbol ideału, została tam gdzie był wypadek. Wielu ludzi chodzi nad nią i
dyskutuje czym jest, czym była, dlaczego została utracona, dlaczego musiało do tego dojść. Policjant
jako symbol systemu, kończy te dywagacje, normalizuje sytuację (dla policjanta została rozwiązana),
zamyka rękę tam gdzie jej miejsce czyli w pudełku (symbol początku, dobra, ideałów, świata
doskonałego takiego jak widzą go dzieci). Oddaje je dziecku, ludzie wracają do swoich żyć, a
dziecko zostaje samo ze swoim wspomnieniem. Czas płynie, życie pędzi coraz szybciej, ruch na
drodze się zwiększa a dziecko nieprzystosowane do brutalnej rzeczywistości ginie ze swoim
wspomnieniem zabite przez rzeczywistość. Nastaje czas dorosłego męższczyzny, który został
pozbawiony złudzeń. Jedyne co się liczy to pożądanie, uciecha, chęć skorzystania. Agresywnie
próbuje zdobyć kobietę jako obiekt seksualny. Ona nie chce się oddać w tak prosty sposób i broni
się. Mężczyzna zatem aby usprawiedliwić swój nieokiełznany popęd seksualny bierze ze sobą całą
iluzję społeczeństwa opartego na religii, kulturze i moralności. Ta społeczna powłoka służąca w
zasadzie tylko zakryciu prawdziwych pragnień mężczyzny, jest dla niego ciężarem. Przybliża go do
kobiety ale w sposób zbyt wolny. Ona z kolei widzi co on ze sobą ciągnie, czego się dopuścił. Ucieka
przed nim, przed jego skazą która uczyniła go złym człowiekiem. Ten okres życia burzliwej
buntowniczej młodości kończy się. Mężczyzna przegrał, zagubił się i znów jest nieporadnym
dzieckiem. Przychodzi do niego specjalista, być może on sam w postaci rozsądku, dojrzałości.
Ściąga z niego okowy dzieciństwa (nieporadności) i pozbywa się ich natychmiast, jest to symbol
radykalnego zerwania z tym co nas przytłacza, z terapią szokową. Każe następnie żyć (stać)
naszemu bohaterowi. I ten 'żyje' czyli stoi ileś tam lat w sumie pod opieką tego rozsądku. Ale
wszystko ma swoje granice i tak się dalej już nie da, więc rozsądek daje mu jeszcze książki aby
wypełnić pustkę i zrozumieć siebie. Ale mężczyzna w głębi duszy zbuntowany i sfrustrowany swoją
sytuacją wykorzystuje (zamienia) książki (wiedzę) - zamiast na zrozumienie siebie - to na broń która
posłuży mu do zabicia tego przytłaczającego go rozsądku, który na zbyt długo wpędził go w
monotonie i pozbawił jego życie sensu. Rozsądek umiera a wraz z nim marzenia o zdobyciu swojej
ukochanej (powrocie do niej), bo on był tylko jedyną drogą do niej (choć miała to być długa droga,
poprzez dojrzenie do tego). Kobieta znów wchodzi do mężczyzny, który tym razem ma być już
pięknym motylem (już nie jest poczwarką, dzieckiem), i dla którego warto pomalować usta. Ale motyl
ma tylko piękne skrzydła, reszta to owłosiony odwłok. I mężczyzna popełnia swój największy błąd
mówiąc kobiecie o tym że ona też była winna temu co zaszło, że nie jest doskonała, że też ma skazę
(włosy pod pachami). Ona jako kobieta (pamiętajmy o przeciętym jednym oku) nie może sobie
pozwolić na taką szczerą rozmowę, rzuca więc fochem i ucieka do plażowego kochanka. To jemu się
oddaje i z nim spędza słoneczne chwile dając mu i sobie krótkie chwile iluzyjnego szczęścia. Ale na
dłuższą metę okazuje się że ten kochanek nie był wart niczego, podobnie jak ona. Kończą więc
razem zakopani w piasku - symbol związku zrodzonego z zabaw ale bez przyszłości.
3. Film jest zbiorem symboli i nieprecyzyjnego znaczenia, trzeba operować obrazem żeby dać
poczucie sensu. Ale sam sens jest dla nas nieuchwytny, może być tylko jedną z iluzji w postaci
jakiejś konkretnej interpretacji, jak ta powyżej. Iluzji wykreowanej tak samo jak ta w której żyjemy pod
postacią społeczeństwa, gdzie widzimy świat takim jaki w nas wpojono. Ale tak naprawdę niewiele
widzimy bo ktoś przeciął nam wcześniej oko. Surrealizm więc, być może jest bardziej rzeczywisty niż
to co wydaje nam się na co dzień oczywiste.
Podziękowania dla dwóch panów, Salvadora Dali i Luisa Bounella za próbę spojrzenia na świat
inaczej niż ludzkość patrzyła przez wieki uwięziona we wcześniej zdefiniowanych relacjach,
ograniczeniach, lękach.

ocenił(a) film na 3
OGIT

"No idea or image that might lend itself to a rational explanation of any kind would be accepted."
"Nothing, in the film, symbolizes anything. The only method of investigation of the symbols would be, perhaps, psychoanalysis."

~Buñuel

ocenił(a) film na 10
OGIT

Interpretacja filmu ( bo widze, że malo kto go rozumie ) :
Film pies andaluzyjski jest o miłości, opowiada o kobiecie, która straciła dziewictwo z kochankiem tzw nocnym markiem, z tej całej zabawy ( czyli jest to pierwszy typ miłości) przechodzi do ( 2 typu miłości ), którego podnosi z chodnika, jest nim beztroski laluś, który tak się w niej zakochał w tym syndromie matki opiekuńczej, że jest gotów zrobić dla niej wszystko, ale ona nie spodziewała się tego więc ucieka od takiej miłości, a ten majętny biedaczek taki młody werter, następnie przechodzimy do trzeciego typu miłości tej szczerej, która się "odnajduje". Mężczyzna czeka na plaży pięknej - tego symbolu chyba nie muszę tłumaczyć. Czeka na kobiete, on przychodzi do niego, ten jest zły, że musiał tyle na nią czekać i odchodzą w swoją wspólną piękną drogę , pełną miłości, w między czasie na luzie zapominając o tym co było, na dodatek, czysząc syfy przeszłości -motyw wybaczenia. No i umierają wspólnie w piachu czasu. Film surrealistyczny nie jest wyobrażeniem opartym na faktach z życia, a wyobrażeniem na faktach z tego co się dzieje w nas . W głowie. W duszy.
Jak ktoś potrzebuje wyjaśnienia bardziej szczegółowego to proszę pytać, chętnie odpowiem ;)

ocenił(a) film na 1
relakstime

chyba ci oko przecieto. Stwierdzenie ze mało kto rozumie film surrealistyczny, jest z założenia błędne, ponieważ dzieła tego typu są interpretowane indywidualnie. Jego zrozumienie zamyka sie w granicach dla kazdego znas inaczej wyznaczonych. Twoja interpretacja jest obrazem TWOJEGO wyobrazenia o tym filmie, jakkolwiek glupio to brzmi xdd Ja ogolnie mysle ze tu chodzi o mrowki a reszta to farmazony essa

ocenił(a) film na 8
kosma2001

Dobrze powiedziałeś, es na noobka

ocenił(a) film na 9
kosma2001

+100000

ocenił(a) film na 10
OGIT

A czy to przypadkiem nie jest tak, że bezsens tego filmu stanowi cały jego sens - jak w przypadku tytułu "Ferdydurke" Gombrowicza?

ocenił(a) film na 6
OGIT

Ciekawa interpretacja, momentami odbierałem to inaczej, jednak najbardziej spodobała mi Twój opis końcowej sceny: "Kończą więc razem zakopani w piasku - symbol związku zrodzonego z zabaw ale bez przyszłości." !! :)

ocenił(a) film na 7
OGIT

Nawet Bunuel w swojej autobiografii twierdzi, że ten film nie ma jakiejkolwiek fabuły/

ocenił(a) film na 8
OGIT

"Ale sam sens jest dla nas nieuchwytny, może być tylko jedną z iluzji w postaci jakiejś konkretnej interpretacji, jak ta powyżej. Iluzji wykreowanej tak samo jak ta w której żyjemy pod postacią społeczeństwa, gdzie widzimy świat takim jaki w nas wpojono. Ale tak naprawdę niewiele widzimy bo ktoś przeciął nam wcześniej oko. Surrealizm więc, być może jest bardziej rzeczywisty niż to co wydaje nam się na co dzień oczywiste."; w punkt.

OGIT

Istnieje kilka filmów w historii kina, które trudno poddać ocenie. Bo czy da się obiektywnie spojrzeć na "Obywatela Kane'a" lub "Do utraty tchu", mając z tyłu głowy jak ważne dla rozwoju X muzy były te filmy?
Podobnie jest z "Psem andaluzyjskim", ostatnio przeze mnie oglądanym. Zastanawiając się nad interpretacją scen, które zobaczyłem trafiłem na cytat samego Luisa Buñuela. Słowa reżysera szybko wyprowadziły mnie z współczesnych zapędów przypisywania znaczeń wszystkiemu. Meksykanin, który wraz z Salvadorem Dali napisał scenariusz do "Psa" w 6 dni, bazował głównie na swoich snach. Twierdził, że jakiekolwiek próby racjonalnego wyjaśnienia tego, co zostało zawarte w filmie są zwyczajnie nieakceptowalne, a szukanie ukrytego sensu bezowocne.
Tak więc tworzenia interpretacji (których w Internecie znajdziecie milion) zaprzestałem, film obejrzałem jeszcze raz, by odebrać go nie na płaszczyźnie "o co tu chodzi", tylko za pomocą zmysłów.
Podobało mi się.


Więcej recenzji/artykułów tutaj: https://www.facebook.com/zeszytyfilmowe/ :)

ocenił(a) film na 6
OGIT

Świetna interpretacja, jedna z lepszych na Filmwebie!

OGIT

Jak ja nie znoszę takich nadinterpretacji w filmach, które z góry nie mają założonego sensu pewnych zdarzeń czy symboliki obrazów. To jak z nadinterpretacją tekstów piosenek grafomanów. Jeszcze jak szczegółowo wszystko opisane. Gość mądrzejszy od reżysera. Może miałby szansę na posadę osobistego psychoanalityka Bunuela i Daliego w tamtych czasach?

OGIT

Bardzo mi się pod podobała twoja wersja zrozumienia tego filmu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones