W sumie nie wiem, wydawało mi się, że część III najsłabsza jest, ale dawno już nie oglądałem (ostatnio jak była premiera TVP1), ale teraz sobie obejrzałem czwórkę i już sam nie wiem. W IV brakowało trochę Elizabeth i Willa i ogólnie klimatu pierwszych piratów, bo teraz w trochę inną stroną podryfowało, postawiono na Jack'a Sparrowa i choć to dalej genialna postać, to w końcu jednak straci swoją siłę przebicie, bo za dużo jest eksploatacji jest jednak. Jedynie muzyka i historia jako tako ciągną film ....Bo fabularnie bez rewelacji i wartkiej akcji też niema, ogląda się dla Deppa i "He's a pirate. No i ewentualnie dla Barbossy..