Wartka akcja plus muzyka Ennio Morricone. Rzecz dzieje się w miasteczku Quemado. Bezwzględny bandyta Sancho dokonuje ze swoją bandą napadu na bank. Skok jednak nie udaje się i zbiegli przestępcy biorą zakładników. Szeryf miasteczka prosi o pomoc słynnego rewolwerowca Ringo..
Właściwie to mógłby być western amerykański. Rzecz zaczyna się w ładnym, schludnym westernowym miasteczku, gdzie wszyscy są dla siebie mili, mają ładne ubranka zapięte pod szyję i z uśmiechem na ustach wypowiadają swoje kwestie - krok dalej i tęcza by im z tyłka wystrzeliła. Sytuacja ulega nieznacznej zmianie gdy...
Gdy oglądałam to dzieło znałem już późniejsze włoskie westerny z tryptykiem Siegio Leone na czele. Od początku jak widać wyróżniały się stylem i oryginalnością. Tak więc i ten jeden z pierwszych chyba był niesamowity u pełen zaskakującej treści. Mimo że wydawał się z początku pisany na kolanie i posiadał dość prostą...
więcejTytułowego Ringo trudno lubić (w sumie można, ale ja do niego nie pałałem sympatią). Może dlatego że to straszny cwaniak, który myśli jedynie o pieniądzach i niby ma dobre serduszko, a jednak nawet nie kiwnie palcem gdy widzi jak zabija się niewinnych ludzi, chyba że sam czuje się bezpieczny. A może dlatego że Giuliano...
więcejnaprawde świetne spaghetti! jest tu wszystko czego się wymaga od tego typu filmu: czarny humor, pomysłowo podana przemoc, cynizm, groteska, naciąganie pewnych schematów. I co lepsze film nie ma żadnych wpadek scenariuszowych czy reżyserskich, co - mimo wszystko - często zdarza się we włoskich westernach.
Wielki szacun...