Albo Kiepski xDD choć tam chyba jednak raczej Mocny Full i kiełbasa, aczkolwiek wódą nie gadzi też Ferdek. Ale powiem szczerze, często nie umiem się przestawić widząc jakiegoś aktora w roli 180 stopni innej od tej, w której wcześniej go widywałam, ale w przypadku Grabowskiego w ogóle tego nie było - już od pierwszych minut Gebelsa na ekranie widziałam w nim twardego glinę, a nie Ferdka. To się nazywa aktorstwo przez duże A
ja znałem grabowskiego głównie jako pana kiepskiego i to co pokazałw pitbullu to mistrzostwo!
A on grał jeszcze w wielu dobrych filmach i sam był w nich dobry.. polecam przejrzeć filmografię Pana Grabowskiego ;)
Ferdek Kiepski, to też na swój sposób dobra rola, ale przez nią ten aktor bywa czasem źle postrzegany.Niemniej, żyć z czegoś musi i najwyraźniej Ferdek mu to zapewnia.Ale to właśnie te poważne role są najbardziej wyraziste i do nich najlepiej się nadaje.
Swoją drogą, można by go porównać do jakiegoś zagranicznego aktora?Bo nic mi do głowy nie przychodzi.De Niro?Wszak też grywał w głupotkach typu "poznaj moich rodziców".
Do kogo go porównać to nie mam pojęcia, ale na pewno nie do De Niro, już prędzej do Depardieu - też ma wygląd rubasznego typa i różne role w CV.
A co do Kiepskiego - to złe postrzeganie ma związek z tym, że ta postać jest zwierciadłem narodowych wad ( większość ludzi nie lubi się w takim przeglądać), nie z powodu gry Grabowskiego. Bo gra ją świetnie.
Pardon - grał, od kilku lat ten serial i postać, to ciepłe kluchy i flaki z olejem.
Jak dla mnie to właśnie dzięki roli Gebelsa może w końcu zerwać z ciągnącą się za nim postacią Ferdka, która trochę zbyt mocno wbiła się w świadomość widzów. A Grabowski to co by nie mówić, świetny aktor.
Polecam słuchowiska, w których Grabowski czyta Mickiewicza. Jest naprawdę świetny!
i właśnie dlatego, że jest świetnym aktorem, super że rolą Gebelsa odkleja od siebie łatkę Ferdka:)
To prawda, łatka Ferdka była okropna, a nawet w takim "Zróbmy sobie wnuka" Grabowski grał postać zdecydowanie oklepaną, już nawet nie wierzyłam że będzie zdolny wykreować coś innego. Za to ma u mnie propsy. Nie nazwałabym tego rolą życia, ale było ok.
Grał i gra w wielu filmach, więc nie tylko Gebelsem się odkleja od Ferdka, z ostatnich ról np. w Pod Mocnym Aniołem też zwraca uwagę.
PS. Zresztą on się w ostatnich kilku latach na tyle zmienił fizycznie, że nawet z włosami i wąsami już się tak nie kojarzy z Kiepskim.
Grabowski zawsze pozostanie w oczach wielu Ferdynandem Kiepskim (choć wcale nie uważam, że to źle) :D Ale to, jak potrafi się wcielić w inne role, pokazuje jakiej rangi jest aktorem. W nowym Pitbullu po raz kolejny pokazał klasę. Pełen respect!
faktycznie to jego życiowa rola. Mało jest takich policjantów. ważliwy na krzywdę dzieci, ale z drugiej strony twardy policjant, który już nie jedno w swojej pracy widział. choć w nowej części odtwórca Majami też moim zdaniem daje radę.
Gebels to twardy pies, ale z dobrym sercem, widać to właśnie w scenach z dzieciakami. Moim zdaniem w Majmi znalazł swojego następcę, dlatego Panowie połączyli siły.
Większość osób kojarzy Grabowskiego jako Ferdka Kiepskiego, który na swój sposób jest bardzo dobrze zagrany. jednak aktor takiej klasy obroni się innymi rolami i taką jest Gebels. To postać kultowa. Policja bez Gebelsa nie istnieje.
Jedynka byla na 6/10, nwm czym tu sue jarac.
2 jest pewnie lepsza i czekam na nią.
Grabowski pasuje do właśnie takich ról jak w Pitbullu i Odwróconych. Moim zdaniem jego rola życia to serial Pitbull.
Polecam serial "Odwróceni" - zmienił on moje postrzeganie tego aktora do tego stopnia, ze jak słyszę"Grabowski", to widzę zakazaną mordę Kowala, a nie przygłupiego Ferdka :)
Grabowski jest najlepszy jako aktor w tym filmie. Doskonała rola. Chciałoby się go oglądać i oglądać.
Chyba nie oglądałeś poprzednich 3 sezonów jak to miała być rola życia w filmie z 3 planowa postacią.
Na film się dopiero wybieram, ale każdy raz, gdy widzę grabowskiego w tej posępnej minie z tą łysą głową, to po prostu nie mogę wytrzymać ze śmiechu... :D
Rolą życia Grabowskiego na zawsze będzie rola Ferdka kiepskiego. Serial pitbull udowodnił tylko ze potrafi poważniej zagrać ale i tak 85 procent Polaków na zawsze będzie go miało za ferdasa.
Według mnie był jeszcze lepszy w "Świadku koronnym" jak również w serialu "Odwróceni" który był rozszerzeniem wcześniej wymienionego filmu.Jak dla mnie w "Pitbull. Nowe porządki" najlepszą kreacje stworzył Krzysztof Czeczot.
Zgadzam się w 100% i dziwię się, że nikt oprócz Ciebie nie wspomina o jego roli w "Odwróconych" (w "Świadku" widzieliśmy okrojone fragmenty).
Czeczot moim zdaniem ratuje ten film. Szkoda, że tak szybko go zamykają :)
On nie gra on tam jest. Ogólnie Andrzej przejął film, nie za szybko się rusza ale za to mocny w gębie.
Według mnie w nowym Pitbullu Grabowski strasznie niemrawo zagrał Gebelsa. W 1 części zagrał o wiele lepiej
Taki miał scenariusz, dynamiki do takich scen skupionych na emocjach nie dodasz.