PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=207851}

Plan doskonały

Inside Man
7,6 153 854
oceny
7,6 10 1 153854
6,9 24
oceny krytyków
Plan doskonały
powrót do forum filmu Plan doskonały

Trochę nielogiczny

ocenił(a) film na 8

Skoro Arthurowi Caseowi zależy by odzyskać bądź zniszczyć jego tajemniczą kopertę, to po jaką cholerę w ogóle ją gdziekolwiek trzymał. I to jeszcze w baku, które non stop okradają... W skrytce można trzymać dowody czyjejś winy, ale nie własnej. Dowody własnej winy się niszczy. Normalnie takiej koperty nawet by nie było.

ocenił(a) film na 7
Meteooo

Niektórzy trzymają takie rzeczy jako coś w rodzaju symbolu, amuletu, coś co przypomina o ich przeszłości. Nie trzymał tego w domu, nie powierzył nikomu z rodziny czy przyjaciół. Umieścił to w skrytce swojego banku, dbając o jej anonimowość. Ja zauważyłem parę innych nielogicznych rzeczy, jak chociażby bezsensowne dotykanie wszystkiego co się dało przy wychodzeniu z ukrycia w ścianie, nie tylko lampy, stelaże, pseudo-płytki ale też podłogę w okolicach sztucznej ściany dotykał gołymi rękoma. Za samą sztuczną ścianą było mnóstwo miejsca, każdy mniej lub bardziej rozgarnięty pracownik od razu powinien zauważyć takie zmniejszenie się pokoju -> to od razu powinno prowadzić do sprawdzenia i ściągnięcia odcisków, a że jego odciski w przeciwieństwie do zakładników były tylko w tym jednym miejscu od razu stawia go w niebezpieczeństwie wykrycia. Dodatkowo, w końcówce jak policja chodzi po pomieszczeniach banku widzimy jak wchodzą do pomieszczenia z ciuchami w 3 workach, wychodzą i ktoś tam zostaje i po chwili wzywają ich do tego pokoju bo znaleźli tam te worki...bitch please. Jeszcze lepiej, Denzel zna dokładnie rozkład banku, to gdzie są toalety, bez wahania idzie do pierwszej do której go wzywają, potem do drugiej. W pierwszej połowie rzuciły mi się jeszcze co najmniej 3 większe błędy, ale już zapomniałem szczegóły. W każdym razie postępowanie założyciela banku mnie nie dziwi tak bardzo. Przyczepienie się do stwierdzenia "kolorowi" jest także debilne, ale teraz czytam, że reżyser zajmuje się "problemami etnicznymi" to musiał coś tak głupiego zaaranżować. Także zastanawia mnie w jaki sposób mieli by "po śladach pierścionka" trafić do Casey'a. Dokumentacja z 48' prawdopodobnie nie dawałaby wystarczających danych, zwłaszcza żeby połączyć zabitą i okradzioną przez nazistów rodzinę z przypadkowym (mniej lub bardziej) złodziejem - był ich przyjacielem. Już nie wspominając, że poszukiwanie samych dokumentów trwałoby latami. Kompletnie nie pasuje mi postać Jodie Foster, jak by jej nie było film by w ogóle nie ucierpiał, wygląda jak by była wrzucona tylko żeby wypełnić normy parytetowe czy coś w tym stylu.

ocenił(a) film na 6
Mikaso

"Kompletnie nie pasuje mi postać Jodie Foster" - dokładnie tak, trochę psuła film. Te nieścisłości o których wspomniałeś również. Dużo jest też tego naciągania i cudownych zbiegów okoliczności (np. potrącenie policjanta przy wyjściu z banku z dokumentami, a potem ten policjant, w sypialni żony, w cudownych sposób domyślił się co i jak..... ehhh mogliby sobie to darować)

kyle_reese

"Dużo jest też tego naciągania i cudownych zbiegów okoliczności (np. potrącenie policjanta przy wyjściu z banku z dokumentami, a potem ten policjant, w sypialni żony, w cudownych sposób domyślił się co i jak..... ehhh mogliby sobie to darować)"
ale on się tego domyślił, bo opróżniał kieszenie i znalazł w niej diament. Wtedy się zastanowił skąd to niby się wzięło i połączył kropki, kim był koleś, który wpadł na niego w banku.

ocenił(a) film na 6
yyyco

Sorry ale w takie cudowne kojarzenia nie wierzę.... jednak jak ktoś jest naiwny jak dziecko to to łyka jak młody pelikan.

kyle_reese

nie wiem po co ta złośliwa sugestia w moim kierunku...
Wyjaśniłem Ci po prostu zamysł reżysera w wyżej przytoczonej scenie, w której prawdopodobnie wcześniej nie dostrzegłeś tego szczegółu. Tyle.

kyle_reese

Przeciez on go specjalnie potracił zeby mu ten diament wrzucic.Naprawde tak trudno sie tego domyslic?

Mikaso

"Jeszcze lepiej, Denzel zna dokładnie rozkład banku, to gdzie są toalety, bez wahania idzie do pierwszej do której go wzywają, potem do drugiej."
A nie przyszło ci do głowy, że detektyw dokładnie znał rozkład banku ponieważ otrzymał odpowiednie PLANY? Rozmieszczenie wszystkich pomieszczeń w budynku itp.? Coś tak bardzo logicznego już ci nie mogło wpaść do głowy, co?

"Przyczepienie się do stwierdzenia "kolorowi" jest także debilne"
Tylko polaczek mógł coś takiego napisać... A co w tym niby było takiego "debilnego"? Ach, przepraszam-pytam nie dość, że białego to jeszcze polaczka.
Detektyw bardziej przyczepił się tego co sugerował tamten glina (każdy czarny to gangster), a nie samego słowa. Zresztą to że dla CIEBIE określenie "kolorowy" nie jest w ogóle ubliżające. W tej kwestii łaskawie się nie wypowiadaj i powstrzymaj od uwag rodzaju "debilne".

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
Mikaso

Zgadza się, a policjanci trafili do Case'a, bo jako szef banku tylko on mógł wiedzieć skąd wzięła się tam skrytka, która nie ma żadnej historii.

ocenił(a) film na 8
Meteooo

1 Arthur Case założył ten porządny bank z licznymi oddziałami, w tym jednym na Manhattanie - kiedy miał ile lat? Dwadzieścia kilka (rok założenia 1948)? Nie od dziś natomiast wiadomo, że sektor bankowy to jednak raczej enklawa panów w wieku średnim bądź starszym...
2 "Za samą sztuczną ścianą było mnóstwo miejsca, każdy mniej lub bardziej rozgarnięty pracownik od razu powinien zauważyć takie zmniejszenie się pokoju"
Zaś toaleta w wygospodarowanej "celi" to była dziura wykuta w betonowej podłodze. Zatem chyba w pomieszczeniu poniżej też zainstalowano sztuczną ściankę, by nocnych strażników podczas obchodu nie poraził w oczy widok kupy g_ _ _ _.

ocenił(a) film na 7
Film_Polski

Wszystko to owszem zgoda, ale to i tak nic!

Po wyjściu policji z banku powraca normalne świadczenie usług tzn. przychodzą pracownicy i klienci itp.
Tak to leci tydzień, bo jest powiedziane w filmie i co?
I najbardziej zainteresowany nie sprawdził co mu zginęło ze skrytki?
Nie sprawdził także, że złodziej zostawił pierścionek i liścik z papierkami po gumach?
W ogóle nic nie sprawdził?
No litości!

ocenił(a) film na 3
ZSGifMan

Ja już pominę to wszystko o czym tutaj wspominacie, ale ostatnie minuty tego filmu to jest progresywny debilizm, w życiu nie widziałem tylu błędów logicznych.
1.Murzyna którzy bez dowodów oskarża właściciela banku, ja w sumie do tej pory nie wiem o co... O pierścień którego historii nie zna, o papiery których tam nie znaleźli?
2. Idzie do burmistrza z tym pierścionkiem, zaczyna jakieś swoje monologi ktoś mi wyjaśni ich cel? Przecież on nic nie wie do... a przynajmniej powinien nie wiedzieć, bo film nie wskazywał by w JAKIKOLWIEK sposób miał się dowiedzieć.
3. Przykłady można mnożyć. Początek i środek filmu jest całkiem dobry, ale końcówka jest idiotyczna. Pierścień nie oznacza nic ponieważ tylko ten bankier wie w jaki sposób go zdobył (potem dowiedziała się ta pomylona aktorka w głównej roli kobiecej - bez związku).
4. Murzyn wręczający na wizytówce nr biura zbrodni wojennych - no to jest już eskalacja haju twórców podczas pisania scenariusza. Skąd on wiedział o papierach?

Byłoby 8 będzie 6 jest 4. Są filmy w których błędy mnie w ogóle nie rażą np: fight club, ponieważ historia jest opowiedziana w sposób ciekawy i intrygujący, tutaj natomiast mamy ciekawą historie wszystko się rozwija po to by w ostatnich scenach wszystko spartaczyć i spłycić do latającego od drzwi do drzwi murzyna który dostał olśnienia problem polega na tym, że nie ma warunków do niego, ponieważ nie zna podstawowych informacji które posiada widz, ze względu na prowadzone rozmowy innych postaci bez udziału głównego bohatera.

PS. Nic mnie w filmie tak nie denerwuje jak fatalne zakończenie. Tutaj przy odpowiednio poprowadzonym zakończeniu w sposób logiczny i bez błędów byłoby 8. -2 za błędy logiczne, -2 za błędy same w sobie, które spłycają historie i doprowadzają do tego co napisałem już wyżej. Czuje się niesamowicie zawiedziony.

ocenił(a) film na 8
t4123

@t4123w

bez urazy ale jestes typowy dzisiejszy Gimbus i gdybym sluchal talkich malkonentow jak ty to do dzisiaj zadnego filmu bym nie zobaczyl, ten portal poprzez ogolnadostepnosc niestety ale stacza sie sie na dno

ocenił(a) film na 3
grzes1962

Hiobowe wieści. Jedyne przez co ten portal się stacza to jego właściciele który z najlepszego serwisu o filmach zrobili zbieraninę wszystkiego. Moja opinia jest logiczna, to mi wystarcza.

ocenił(a) film na 8
t4123

Zgadzam się z tym, że bohater nie ma żadnych podstaw, by wiedzieć, co to za pierścień i historia ze zbrodniami wojennymi jest nadużyciem. Nie zaburzyło mi to jednak przyjemności oglądania całej historii.

datr84

Faktycznie wiedza Washington'a skąd ten pierścionek była nieco niespójna, ale jako całość jeden z najlepszych filmów tego gatunku, wszystkie przytyki robione na siłę, "a skąd, a jak, a po co". Dajcie mi tytuł w pełni spójnego filmu który dobrze się ogląda, do wszystkiego można się dosrać jeśli się chcę

t4123

Końcówka owszem nieco głupia, ale coś niedokładnie oglądałeś albo zrozumiałeś:
- właściciel banku jest oskarżany, gdyż powinien wiedzieć o skrytce, w której przestępca zostawił ślad. Poza tym wie, że zamieszana jest gruba ryba, nie jakiś sprzątacz albo nawet ktoś od dokumentacji, bo podjechała do niego kobieta z burmistrzem...
- dlatego też udał się do nich. A skąd wiedział jakie znaczenie ma pierścionek - faktycznie mogli pokazać, ale to chyba jasne, że przeczytał wskazówkę, wybrał się do jakiegoś jubilera i później skojarzył, że podejrzany właściciel był w pewnym miejscu przez pewien okresie czasu...
- nie musiał nic wiedzieć o żadnych papierach, nie wiem skąd to wytrzasnąłeś pisząc chwilę wcześniej o pierścionku... Przecież na jego podstawie, tak jak wyżej napisałem, mógł jubiler chociażby po jakimś szczególe opakowaniu ustalić, że ukrywany pierścionek należał do Francuzów z okresu drugiej wojny światowej.

Najgłupszy moim zdaniem był ogólnie motyw trzymania takich rzeczy gdziekolwiek. Normalny człowiek by się ich pozbył

ocenił(a) film na 7
t4123

Więc, Murzyn, jak to napisałeś... Może interesował się historią, to po 1wsze.
Po 2gie, Może ukazuje postać inteligętną, błyskotliwą w jakimś stopniu i przewidywawczą? Co przyczynia się do faktu: z jakiego roku jest bank, kto jest założycielem, czyja jest tajna skrytka... I samo to że w niej coś takiego jest, jako jakaś poszlaka (pierścień z listem) w sprawie dziwnego napadu, być może dać mu do zrozumieia o co może chodzić i domyśla się tego nie mając dowodów. I na koniec dodam że do tej świadomości doszedł fakt że przecież właściciel banku wynajoł specjalistke od tajnej sprawy co też rozjaśniło sprawe dla "murzyna".

Meteooo

bo pozniej takie popi3rdolence mysla, ze odkupuja grzechy wlasnej przeszlosci trzymajac w tajemnicy przed swiatem symbol swojego upadku. w ich chorej imaginacji jest to dowod tego, ze sie zmienili i symbol tego jaka droge przebyli. a banki wcale nie sa "non stop" okradane. juz cywilizacja o to zadbala dawno temu aby banksterskie scierwo moglo sie czuc bezpiecznie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones