PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=751987}
7,0 170 763
oceny
7,0 10 1 170763
5,7 34
oceny krytyków
Planeta Singli
powrót do forum filmu Planeta Singli

Ludzie nie sugerujcie się trailerem czy opisem! Film jest świetny! Nie banalna komedia, inteligentny humor! Ludzie ryczeli ze śmiechu by po chwili płakać w chusteczkę! Plus za piękne kreacje pani Więdłochy, zakochałam się! Szczerze polecam, sama się dziwie, bo nigdy nie polecałam polskiej komedii!!!

emi56765

"Plus za piękne kreacje pani Więdłochy" Co masz na myśli?

ocenił(a) film na 9
miki1378

wybacz, kreacje czyli ubrania, prześlicznie się ubiera główna bohaterka, retro ciuchy:)

emi56765

no.. racja.. ta czerwona rozkloszowana... wiedzieli jak ją ubrać :)

ocenił(a) film na 8
emi56765

dokładnie. Ubrania była świetnie!

ocenił(a) film na 10
emi56765

Mam wrażenie ze opisalas ten film moimi słowami. Boję się że nie prędko zobaczę film ktory wywrze na mnie lepsze wrażenie niż ten film... Szacun dla ludzi którzy go stworzyli.

emi56765

Zgadzam się w 100%. Też jestem zachwycona kostiumami głównej bohaterki, a sukienki to już po prostu majstersztyk. Czytałam gdzie na facebooku na profilu filmu, że może będzie udostępniony jakiś filmik właśnie apropo strojów bohaterów (głównie Ani).

ocenił(a) film na 6
lavendeer

I jest gdzieś w końcu taki filmik? :)

ocenił(a) film na 4
reggy7

też bym chętnie zobaczyła, kreacje Ani wzbudziły moje zainteresowanie. choć szczerze mówiąc, choć miały oddawać jej naturę (ciuchy vintage chyba jako odniesienie do "tradycyjnych" przekonań, dziewczęcej kobiecości i romantyzmu), to w sumie wydają mi się elementem mało realistycznym - w tym sensie, że tego rodzaju ubrania nie należą zwykle do najtańszych, a bohaterka była zwykłą nauczycielką w podstawówce... z drugiej strony kawalerka z Warszawie i pensja nauczycielska też są chyba średnio realistyczne ;)

ocenił(a) film na 9
nomiko

Bohaterka miała swego czasu możliwość podjęcia studiów w konserwatorium paryskim, zatem biednych rodziców raczej nie miała. Pracę traktowała bardziej hobbystyczne niż zarobkowo. Stąd kawalerka w Warszawie i pieniądze na ciuchy.

ocenił(a) film na 9
emi56765

potwierdzam! nie raz płakaliśmy ze śmiechu podczas filmu :)

ocenił(a) film na 6
emi56765

Potwierdzam! Ogólnie nie przepadam za polskimi komediami, bo zazwyczaj są miałkie i zwyczajnie nieśmieszne, ale ten film mnie po prostu zaskoczył. I nie wiem, czy to przez to, że przyzwyczajona spodziewałam się czegoś tragicznego, ale ubawiłam się całkiem nieźle. Ponadto, większość osób na sali też ryczała ze śmiechu, i to niezależnie od wieku. Udało im się i mimo, że można ten film podrzucić pod bardzo typową komedię romantyczną, to nie żałuje w ogóle wybrania się do kina.
Dobre na odstresowanie :)

ocenił(a) film na 8
PannaFranciszka

Dokładnie!!! Zwiastun mnie nie przekonywał wcale. Znajomi byli i polecali więc się wybrałam. Film cudny - gromki śmiech pełnej sali kinowej - to lubię !!! i łzy wzruszenia.. oby więcej takich polskich filmów

ocenił(a) film na 10
Totiska

Mimo iż jestem facetem to i mi również mega podobał się ten film. Naprawdę śmieszne dowcipy oraz wzruszające chwile. Świetna kreacja aktorów. Nareszcie komedia polska, która nie robi z widzą idioty. Oby tak dalej, Polacy jednak potrafią!

emi56765

Świetny filmik, świetni dobrani aktorzy, muzyka... nie mozna sie do niczego czepiać....momentami zalatywalo " Brzydka Prawda" ale to taki maly minusik. Ale naprawdę swietny humor, śmiech oraz łzy... polecam

emi56765

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Fajna polska komedia romantyczna - myślałam, że tego nigdy w życiu nie powiem, a jednak:)

ocenił(a) film na 7
emi56765

Popieram w całej rozciągłości,zajebisty film jak na nasze polskie standardy a myślałem,że to będzie gniot jakich było wcześniej wiele a tu takie pozytywne zaskoczenie.

ocenił(a) film na 7
emi56765

Obejrzałem razem z małżonką w walentynki, przyznam się szczerze że jestem mile zaskoczony bo spodziewałem się raczej gniota, a tu nawet ciekawa komedia. Niestety sporo zalatywała mi amerykańską "Brzydką prawdą", ale do papugowania Hollywood chyba już przywykłem i nie razi to tak jak kiedyś :)
Ciekawe kreacje głównej bohaterki, Piotr Głowacki również pokazał że potrafi zagrać w komedii. Film może momentami zdawał się zwalniać i przynudzać, ale z drugiej strony ckliwe fragmenty idealnie wpasowały się walentynkowy nastrój. Polecam na seans ze swoją druga połówką :)

ocenił(a) film na 10
emi56765

Po cichu licze na jakieś namiary na te sukienki, bo sie zakochałam. :D Beżowa z koronką, biała w klubie i w finałowej scenie, ah marzenie. ❤

ocenił(a) film na 9
LikeYouDo

sukienki pewnie jakiś drogich projektantów:D ja byłam zachwycona tą czerwoną, Więdłocha wyglądała jak księżniczka!

emi56765

Poczyniłam małe poszukiwania, czerwona z występu to zdaje się jest ta sukienka: http://szyjemysukienki.pl/kategoria/rozkloszowane/vivien-burgund

lavendeer

Czy ktoś może wie, gdzie szukać torebki, takiej dużej płóciennej, którą główna bohaterka nosi przez większą część filmu?

ocenił(a) film na 8
lavendeer

No oczywiście, że to ta sukienka. :) Żona już na seansie powiedziała "o, to ta, którą chcę". Co zrobić, trzeba zamawiać. :)

ocenił(a) film na 7
emi56765

Bardzo fajny.

ocenił(a) film na 7
emi56765

potwierdzam wszystko. byłem na tym filmie z dziewczyną na walentynki i jak tylko usłyszałem, że to film z karolakiem i stuhrem, a w dodatku maczali w tym palce ludzie od "listów do m", to przygotowywałem się na zmarnowanie dwóch godzin życia. ale byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, i to jak! naprawdę dobra komedia, z przekazem. polecam każdemu.

ocenił(a) film na 8
emi56765

Mam bardzo podobne odczucia do autorki tego tematu. Naprawdę dobra produkcja od wielu wielu lat. Może to zasługa doboru aktorów albo też tego, że nareszcie w jakimś filmie nie gra Pan Borys Szyc :)

emi56765

Rewelacja, jestem bardzo pozytywnie zaskoczona - polecam!

emi56765

Film jest nudny, dopiero końcowe sceny wnoszą trochę uśmiechu. dla bardzo niewymagającego widza, którego śmieszą świńskie porno teksty i sceny, oraz jak ktoś wpadnie głową w kupę.

Poza tym film jest typowym programem kontroli umysłu. Zwróćcie uwagę, że cały czas przewijają się w nim kolory niebieski i czerwony (tak od połowy filmu) w końcowych scenach główna bohaterka jest najpierw ubrana w czerwoną suknię, a gdy dochodzi do finału filmu jest ubrana w białą suknię / oczywiście książę na koniu posiada elementy czerwieni i niebieskiego.

Programowanie umysłu zazwyczaj polega na mieszaniu tych trzech kolorów: niebieski/czerwony/biały
jest to masowe programowanie ludzi, za pomocą tego gównianego filmu.
Przecież wiadomo, że każdy na niego pójdzie, jak zobaczy w czołówce Shtura.

ocenił(a) film na 9
swish_

Słuszna uwaga. Aby uniknąć kontroli umysłu wystarczy oglądać filmy, w których nie pojawiają się kolory czerwony, niebieski i biały.

druidh

Hehe, Kieślowski odpada w przedbiegach.

ocenił(a) film na 9
kats_fw

Najwyraźniej znał się na kontroli umysłów. Specjalnie nakręcił co nakręcił, żeby we wszystkich umysłach włączyła się kontrolka, że Kieślowski wielkim poetą był.

druidh

No raczej w przypadku Krzysztofa Kieślowskiego ta zabawa kolorami nie wyszła, bo trylogię ciężko zaliczyć do jego najlepszych dzieł - na pewno "Trzy Kolory" są bardzo znane ale nie są tak dobre jak "Amator" czy "Przypadek".

swish_

Nie znam się na programowaniu umysłów poprzez kolory ale ten film jest ewidentnie zrobiony tak by podobać się masowej widowni - nie można posądzić twórców i producentów "Planety singli" by dążyli do osiągnięcia kompromisu robiąc film, który przynosiłby nie tylko profity finansowe ale i satysfakcję artystyczną. Kocham kino i nie uważam komedii za podgatunek (nawet polskiej komedii) ale oglądanie tego filmu sprawiało mi realną przykrość. Znowu Okorn bawi się w Curtisa - nie ma jednak jego polotu, inteligencji i niebanalnego poczucia humoru. Czerpie zatem z Brytyjczyka garściami, jednak nieporadnie posklejane inspiracje i zapożyczenia nie mogą stworzyć filmu klimatycznego. I tak oto mamy bubel z mocno ogranymi telewizyjnymi aktorami (bo chyba Książkiewicz, Więdłocha i Karolak to nic ponad to), którzy nie są w stanie stworzyć postaci z krwi i kości - bohaterowie filmu są cholernie sztampowi, ich historie są nudne, cała akcja to historia jakich wiele - nic odkrywcze bez zaskakującego finału. Wszystko jest wizualnie poprawne - mieści się w trendach - są mieszkanka jak z katalogu Ikei, ciuszki jak z butików dla hipsterki, dialogi proste jak cep dla pokolenia youtuberów i ich odbiorców. Wszystko jest tak nieznośnie poprawne, że aż mdłe a najbardziej dobija poczucie, że wszystko jest robione tak by było jak najbardziej "zachodnie".

emi56765

czerwony jest znany z tego, że służy do stymulacji (zwrócenia uwagi), natomiast niebieski jest zwykle uspokajający. Te dwa kolory mogą być stosowane w charkaterze ciepło&zimno. Czerwony i niebieski to kwintesencja ciepłych i chłodnych kolorów, więc mają one największy wpływ na oddziaływanie.
niebieski będzie więc tu odpowiadał za negatywne postacie/sytuacje, które wywołają w widzu niechęć/ wstręt.
Zaś kolor czerwony zakoduje pozytywne emocje, związane z sytuacją, charakterem postaci w filmie.
sceny, w których kolor czerwony przewijał się nieustannie, miały również na celu stymulację uwagi widza na to, co się w nich dzieje, a sceny z widocznym kolorem niebieskim, miały tę uwagę przygasić, uspokoić umysł, wyciszyć. Stymulacja ta polega na świadomym kierowaniu uwagi (ludzki umysł nie może nieustannie być w gotowości, dlatego przeplatanie tych dwóch kolorów jakby przedłuża jego aktywność i skupienie)
biel oznacza tu niewinność, duchowe odrodzenie, oczyszczenie, uwolnienie.
Skupcie uwagę na istotną scenę, kiedy główny "zły" bohater, rozpoczyna swoje wyznanie na wizji, wtedy zaczyna się cała ta gra kolorów, oraz na końcową scenę, gdzie główna bohaterka siedzi przy restauracyjnym stoliku na dworze.

swish_

Czerwony to kolor ognia, i ogień dla Egipcjan to symbol regeneracji i oczyszczenia duszy. Stąd, dla masonów czerwony oznacza regenerację.
Niebieski to symbol perfekcji dla Hebrajczyków, dla Druidów to symbol prawdy, dla chińczyków to symbol bóstwa, a dla średniowiecznych chrześcijan to symbol nieśmiertelności.
Więc dla masonów niebieski, kolor ich Mistrza masońskiej loży, to symbol perfekcji, prawdy, nieśmiertelności i bóstwa. -Słownik Masoński
We wszystkich symbolicznych językach, kolory mają wiele znaczeń. Mimo to, mają one znamienne i historyczne powiązania z masonerią.
Symbol zawoalowuje lub ukrywa sekret i zakrywa pewne tajemnicze siły. Te energie, kiedy się uwalniają mogą mieć silny efekt. - Foster Bailey, The Spirit of Freemasonry
Estery r.1, wers6
Trójkąt skierowany wierzchołkiem do dołu ( kolor niebieski , symbol żeński )
Trójkąt skierowany wierzchołkiem do góry ( kolor czerwony , symbol męski )
Po połączeniu trójkątów mamy gwiazdę Dawida , która jak wiadomo ma wpisaną liczbę Bestii i wkomponowany w środku sześcian , który ma swoje odzwierciedlenie w / na Saturnie . Obydwa kolory w połączeniu mają wpływ na podświadomość odbiorcy i może również są ukrytym przesłaniem liczby Bestii . Co któreś logo ma w zestawie oba kolory , flagi państw , loże masońskie ( podział ) itp . Zastosowanie więc tych dwóch kolorów nie jest przypadkiem ale ma coś oznaczać i / lub jakoś na nas oddziaływać .

swish_

A ciebie to chyba nawet własna rączka nie stymuluje. No,chyba że w czerwono-niebiesko-białym kolorze.Kretyn

ocenił(a) film na 7
emi56765

Obawiałam się! Nauczona doświadczeniem tego, co mogę dostać pod takim szyldem, po przeczytaniu komentarzy typu "naciągana ocena" "film to dno a głosy na FW są lipne", jednak wybrałam się do kina. I w sumie nie żałuję.

Tak, to nie jest zły film. Bardzo dobry na wieczorny relaks.
Przede wszystkim chyba warto zaznaczyć, że włączając komedię romantyczną, nikt się chyba nie spodziewa filmu wysokich lotów, głębokich sentencji, niebanalnych rozwiązań, rozbudowanych psychologicznie bohaterów. W sposób prosty i przyjemny tworzymy bohaterów "typowych", kontrastujemy pewne cechy, pokazujemy zwykłe sytuacje. Komedie romantyczne są po to, żeby trochę się pośmiać, trochę wzruszyć i trochę nabrać optymistycznego nastawienia.
Ten film jest w porządku w porównaniu do innych polskich prób i podejść do produkcji tego typu.
Nie powinniśmy go przekreślać dlatego, że jest polski (a wręcz przeciwnie - wspierajmy rozwój tego, co nasze). Amerykanie mają prawo do dennych komedii, wykorzystywania seksu gdzie popadnie, ciągłego pokazywania na ekranie tych samych aktorów w podobnych rolach i banalnych oklepanych sytuacji - my nie, bo jak Polacy taki film zrobią to klęska i tandeta. Spokojnie. ;) Polska komedia romantyczna ma prawo być równie ckliwa, co amerykańska produkcja.

NIE dla amatorów ambitnego kina, którzy chcą się wybrać na rozbudowanych psychologicznie film, po którym trzeba się zastanawiać jak co zinterpretować.
Zdecydowanie TAK dla osób, które chcą się zrelaksować i obejrzeć coś lekkiego wieczorem. ;)

Są różne gatunki filmów i filmy na różne okazje, ten się broni w swojej kategorii.
Ja spędziłam miły wieczór. :)

ocenił(a) film na 9
emi56765

Zgadzam się! Już daawno nie oglądałam tak dobrej komedii. Zazwyczaj są tandetne, a ta jest rewelacyjna! Można mieć dwa powody żeby się popłakać: ze śmiechu i z wzruszenia. Tylko pogratulować twórcom! :)

emi56765

Jejku, ile tu 10-tek się sypie. Dla Was to jest arcydzieło? To współczuję.
Film da się oglądnąć i jest faktycznie dość śmieszny. Ale zakończenie jest ciosem w inteligencję widzów. Sformułowanie "rzygam tęczą" tu pasuje idealnie. Niestety wszystko podano na tacy, bez cienia niedomówień, bez zaskoczeń i z totalnym, wielopłaszczyznowym happy endem. Starczyło by na kilka komedii romantycznych. Ja się poczułem trochę potraktowany jak debil. Ale może nie jestem targetem.

ocenił(a) film na 5
artus

Zgadzam się - to sobie można oglądnąc - ale nie obejrzeć :)

ocenił(a) film na 8
emi56765

Nie lubię polskich filmy, bo z reguły są beznadziejne... ale ten po prostu rewelacja, jestem w szoku, że coś tak dobrego wyszło spod Polskich rąk. Zazwyczaj są to w naszych filmach typowe żarty Polaków, wulgaryzmy i sporo powtarzających się rzeczy w tych filmach, a tutaj taka niespodzianka. Także polecam, mamy nasz dobry film :)

emi56765

Dobry- tak, ale bez rewelacji. Szczerze zaśmiałam się może 3 razy i na tyle. Po gatunku nie spodziewałam się zaskakującego zakończenia, to było oczywiste, ale choć trochę świeżego pomysłu by nie zawadziło.
Ogólnie byłam trochę rozczarowana, ale może to dlatego że od premiery do momentu w którym obejrzałam, nasłuchałam się wielu bardzo pochlebnych opinii co zawyżyło moje wymagania co do filmu.

ocenił(a) film na 7
M_1993

Nic dodać i nic ująć,mam zupełnie to samo odczucie co do tego filmu ;).

ocenił(a) film na 7
emi56765

Ja mam właśnie odwrotne zdanie,po komentarzach innych spodziewałem się rewelacyjnej komedii i może dlatego się zawiodłem bo liczyłem na więcej śmiesznych scen i wybuchów śmiechu.Owszem całkiem przyjemnie się ogląda,klimat też fajny,ale to niestety za mało.dlatego oceniam na wymuszone 7.

emi56765

w pełni się zgadzam

ocenił(a) film na 3
emi56765

Ani śmieszny, ani wzruszający.

ocenił(a) film na 8
emi56765

Dopiero teraz przeczytałam opis - beznadzieja w porównaniu z tym co oglądałam :D Dopiero skończyłam a z chęcią obejrzałabym go raz jeszcze. Polski film, kto by pomyślał! "Ania" bardzo przekonująca, a "Wilk" uważam że świetnie zagrany - moment kiedy był pijany chyba mój ulubiony xd

ocenił(a) film na 8
emi56765

Zgadzam się dla mnie świetny!

ocenił(a) film na 5
emi56765

Na portalu gdzie mianem „rewelacyjny” ocenia się kreacje Tarantino, Wajdy i tytuły Oscarowe... laduje taka bylebyle komedia,lepsza od Ciacho ale gorsza od Listy do M, i znajdują się ludzie którzy wklikuja 9 gwiazdek dla tytułu bo „ wszyscy ludzie się śmiali”. Na morderczych ryjowkach tez się ludzie śmieją, ale umówmy się nasze społeczeństwo - średnia wyniesiona z kina- nie jest jakimś wyznacznikiem czy film jest dobry... Jest no trochę śmieszny, bo ma wiele zapożyczeń. Jedzienie lodów na kanapie i płakanie było X lat temu i robiła to min pani Jones i nie ona jedyna...
główna bohaterka jest trochę kwadratowa, film jest nawet ok. I tyle. Nie zostaje w głowie, nie jest rewelacyjny, nie skłania do przemyśleń głębokich i no nie jest zabardzo świeży. Może się podobac żeby obejrzeć jednym okiem, z raz. End of STORY.
Myślałam ze to portal dla ludzi ( bo jest dużo entuzjastycznych opinii) którzy interesują się nieco kinem, teatrem... no wiecie ;)

pawlowska_gocha

Trochę się mylisz. Ten film też mnie pozytywnie zaskoczył a niejeden już widziałem. Film ten jest tak zrobiony że skłania widza do przemyśleń główna bohaterka to taka szara myszka która ewidentnie jest wychowana porządnie i chce sobie ułożyć życie przez randkowanie w sieci. Główny bohater czyli wilk niby ma wyrobione o wszystkich mężczyznach zdanie ale po kompromitacji z materiałem o tym lekarzu chciał to naprawić. Ten film pokazuje że media są zepsute do szpiku kości i maja totalnie gdzieś problemy zwykłych ludzi pokaz kukiełek a dawne obyczaje wśród większości ludzi totalnie padły!!! Film był ciekawy i miał fajne zakończenie a dodatkowo kilka razy solidnie się uśmiałem a to się dzisiaj rzadko w komediach zdarza!!! Co ciekawe znacznie bardziej się uśmialem na Mayday ale tam nie było żadnych głębokich przemyśleń tylko prosta komedyjka z intrygującym scenariuszem bigamisty.

ocenił(a) film na 8
emi56765

Zgadza się, naprawdę dobry film.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones