PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=719889}

Player One

Ready Player One
7,0 91 622
oceny
7,0 10 1 91622
6,0 27
ocen krytyków
Player One
powrót do forum filmu Player One

Nie czytałem książki, może to największe dzieło literatury współczesnej z doskonałym potencjałem na film, więc tu się nie wypowiadam. Ale mam pytanie do całej reszty - czym Wy w ogóle się ekscytujecie?

Zwiastuny zapowiadają maksymalnie sztampowe kino młodzieżowe w konwencji science-fiction, które ostatnio zalewają kina, pokroju serii Igrzysk Śmierci, Niezgodnej, albo Więźnia Labiryntu. Znowu mamy jakąś dystopijną przyszłość, nastolatków na pierwszym planie biorących udział w ważnej grze (ciekawe tylko, czy na śmierć i życie), demoniczną korporację i jakiś motyw rebelii.

Jaracie się Stevenem Spielbergiem? Zapomnijcie o nim, to nie jest ten sam człowiek którego pamiętacie z lat świetności. To nie jest już ten młody, energiczny wizjoner który co roku zaskakiwał świetnym, przełomowym filmem przygodowym pokroju E.T., Indiana Jones, albo Park Jurajski. To facet, który tworzy teraz nudne, przegadane, przeładowane kiczowatymi komunałami o amerykańskich wartościach filmidła pokroju Czwartej Władzy i Mostu Szpiegów. Liczycie na powrót do kina nowej przygody w jego wykonaniu? Spójrzcie na BFG, które zamiast ekscytującej przygody dał tylko 2 godziny siedzenia w jednym pomieszczeniu, gadania o niczym i żartów o pierdzeniu. Albo na jego ostatnią część Indiany Jonesa, albo jeszcze dalej, na Zaginiony Świat: Park Jurajski. Spielberg zwyczajnie się wypalił i to już od bardzo dawna.

Często na forach ludzie wspominają wystąpieniach znanych postaci z popkultury - Tracer z Overwatch, Chun-Li z Street Fightera, Iron Giant, Gundam, Freddy Krueager, Duke Nukem itd. Ludzie, TO TYLKO EASTER EGGI! To nie będą żadne istotne postacie, najprawdopodobniej zobaczymy ich tyle co w zwiastunie. W Ralphie Demolce pokazywano na plakatach Sonica, Qberta i postacie z Street Fightera, a w samym filmie wszyscy odgrywali jedynie małe cameo (pewnie i tak większe niż w Ready Player One). Jak to w ogóle ma podnieść jakość filmu? Przecież wszystko i tak będzie kręciło się wokół nastolatków, ich gry i rebelii. To wręcz dobitnie pokazuje, że Spielberg nie ma pomysłu na film i jedyne co mu pozostało do desperacko uderzać w nostalgię jak tylko się da.

szmyrgiel

Mnie Spielberg też już nie kręci, mimo, ze uwielbiam jego filmy z XX wieku. Bardziej czekam na drugie Kung fury.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones