Muzyka w filmach Pedra zawsze zwala mnie z nóg! Tym razem, w "Pośród ciemności" było
podobnie... łapcie! http://www.youtube.com/watch?v=_bzDscak46g
Dzięki. Od dawna nie widziałem żadnego filmu Almodóvara i gdy tylko usłyszałem pierwszą melodie, wróciły wszystkie piękne wspomnienia z poprzednich seansów. Cos pięknego. Z jego pełnometrażowych produkcji został mi tylko "Labirynt namiętności", więc mam jeszcze szanse obejrzeć jakiś film na "świeżo" i wrócić do tego klimatu. : )
Zgadzam się. Muzyka w filmach Almodovara jest niesamowita, klimatyczna, z nutką tęsknoty. Uwielbiam.