Polecam przepiękną piosenkę z napisów końcowych:
Tom Baxter - My Declaration

http://www.youtube.com/watch?v=t161SOW3q1c

Całkowicie się zgadzam - kto nie przeżył takiego prania mózgu ani nieświadomie nie patrzył, jak konsekwentnie niszczona od wewnątrz jest bliska osoba, może nie docenić tego filmu.
To błąd, bo nikomu nie życzę takiej sytuacji. Młodzieź, ktorej film wydaje się absurdalny albo niewiele rozumie, albo jest szczególnie zagrożona. Wszak Tumblr to twój przyjaciel.
Swoiim komentarzem przypomniałeś mi o Trust, dzięki :-)

ludzie idą dziś trochę na łatwiznę. Pozwalaja dzieciakom siedziec przed kompem ufając w ich dojrzałość, ale często jest to podyktowane lenistwem. Rodzicom nie chce się spędzać czasu z dziećmi, wykończeni praca w pracy, w domu chcą mieć jeszcze troche czasu dla siebie. I rozumiem to i potepiam. Niestety, taki świat mamy. Inna sprawa to ogólna dostępność internetu i załatwianie wszelkich spraw w sieci...mam na mysli zadania domowe, szukanie materiałów, rozmowa ze znajomymi...mam dużo młodszego brata i wiem jak to teraz wygląda. Bez netu ani rusz. Rodzice sa przekonani, że choć internet nie jest do końca taki "dobry" to jednak jest ich dzieciom niezbędny. Nie wnikaja więc co latorośl robi po szkole na kompie, jesli mówi że np rozmawia z kolezanką to czemu jej nie wierzyć??

Mam znajomych, którzy mają bardzo zdolnego syna, który praktycznie cały czas po szkole spędza siedząc na necie. Często do późna w nocy (wiem, bo mieszkałam kiedyś u nich). Nie wiadomo co dzieciak tam robi. Niby ogląda filmy, gra i odrabia lekcje. Ale jest duża szansa, że ten 17 latek oglada nie tylko grzeczne filmy i strony bez "ochrony rodzicielskiej". Rodzice nie wnikają. Założyli blokade, więc sumienie mają spokojne. Mają kupę spraw na głowie i stawiają na dojrzałośc młodego. Oby.

Inna sprawa piszecie tu o naiwności nastolatek.
Dziewczynki w tym wieku nie sa wcale takie wyzwolone jakby chciała nam to wmówić TV. To dziewczynki, które wierzą w miłość na cale zycie, chca się podobac, być piekne w czyiś oczach. Dlaczego taką popularnościa w tej grupie wiekowej ciesza się głupie (dla mojej grupy ) romansidła o wmapirach itp cudach?? Chca czuć się rozumiane, chca uwagi, chca czuć to do czego ich starsze kolezanki maja prawo, co jest dla nich oczywiste. Niby wiedza że na swiecie saźli faceci, ale nikt nie dopuszcza do siebie takiej mysli, ze to sie może "mi zdarzyc". A człowiekowi. który ma tego świadomość nietrudno jest zmanipulować taką słodką i naiwną dziewczynkę.
Często dorosli faceci wykorzystuja to wobec swoich równolatek i co? one już wogóle nie powinny miec zudzeń co do intencji niektórych panów, adają sie złapac na czułe słówka i chcą wierzyć itd.
Tyle.

Racja dobry film i internet kłamie szczególnie chat trzeba uważać pamiętam jakich ja spotykałam debili w necie jak miałam naście lat