PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=660451}
6,9 132 938
ocen
6,9 10 1 132938
6,2 32
oceny krytyków
Pod Mocnym Aniołem
powrót do forum filmu Pod Mocnym Aniołem

niesamowity wykład Wiktora Osiatyńskiego - najlepszy krótki tekst jaki znam o sednie tego uzależnienia.
Kto chce naprawdę dowiedziec się jak radzić sobie z alkoholizmem, gdzie i jak leczyć - niech dalej googluje po tym nazwisku. Dojdzie do literatury, ośrodków leczenia uzależnień, sieci tysięcy klubów AA.
Facet który wraz z dr.Woronowiczem przez 25 lat stworzył najlepszy po USA system leczenia alkoholizmu.

http://www.youtube.com/watch?v=BdJVbuvAYnQ

W POLSCE JEST KILKASET TYSIĘCY NIEPIJĄCYCH ALKOHOLIKÓW, CZEMU O TYM NIKT NIE NAKRĘCI FILMU, HĘ ???

BO POLSKA AKCYZĄ STOI. BO PIJANYM NARODEM SIĘ ŁATWO RZĄDZI.
WIEDZIAŁA O TYM I CARYCA K. II I BISMARCK I ADOLF. WIEDZĄ I CI OBECNI...


DZIŚ CENA ALKOHOLU I JEST RELATYWNIE NAJTAŃSZA W HISTORIII.
40 LAT TEMU ZA PÓŁ LITRA WÓDKI MOGŁEM IŚĆ 10 RAZY DO KINA, KUPIĆ 3 KILO KIEŁBASY, CZY MIESIĘCZNY KARNET NA BASEN...
DZIŚ KUPUJĘ FLASZKĘ NA WIECZÓR I ...
ODPŁYWAM W KOSMOS, ZNIKAM ZE ŚWIATA, Z RYNKU PRACY...

ocenił(a) film na 8

nie manipuluj ludzmi.. na mityngach AA często unosi się zapach alkoholu... taka jest prawda o niepijących alkoholikach... to tylko kwestia czasu...

użytkownik usunięty
cez_ar

Idź i się przekonaj. Nic się przez 20 lat nie zmieniło, jeden kłamliwy filmik potrafi więcej zniszczyć niż lata pracy potem naprawić w malusich łepetynkach.

użytkownik usunięty

http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/prawde-mowiac/wideo/prof-wiktor-osiatynsk i-26012013/9655168

http://www.youtube.com/watch?v=jc6K6ejmALc

ocenił(a) film na 9

Ale czemu "kłamliwy filmik"???
To że może nie jest całkowicie edukacyjny nie oznacza kłamliwości.
Trochę logicznego myślenia proszę:)
Czyż alkoholizm to nie jest właśnie w samym sednie to co pokazał Smarzowski?
Wydaje mi się, że tym właśnie w istocie jest alkoholizm.
Nawet jeśli dla kogoś może być to obraz deprawujący (choć wątpię szczerze).
Raczej masz antyalkoholową manię przynależną niepijącym alkoholikom...

ocenił(a) film na 6

To dlaczego koledze nie napiszesz że na mitingu możesz być naprany, tylko nie masz głosu?

ocenił(a) film na 8

Ten film kłamliwy nie jest. I wierz mi wiem co mówię.

ocenił(a) film na 9

Przyłączam się do "kolegi": nie manipuluj...
To, że masz antyalkoholową manię/fobię nie znaczy, że jest to jedyny właściwy i słuszny tok myślenia, raczej odwrotnie...

ocenił(a) film na 9

Poza tym film jest również o "niepijących alkoholikach" przecież:)
Chociaż "niepijący alkoholik" to sztuczna konstrukcja, jak ktoś jest po odwyku/leczeniu i nie pije, to nie jest żadnym alkoholikiem, jedynie można powiedzieć, że nim był, oraz że ma do tego skłonności i wsio. Nie można być niepijącym pijącym;) To taka głupota wymyślona, żeby ludziom wmawiać, że nadal mają problem. Bo czy na przykład można być niepalącym palącym? Albo nieotyłym otyłym? No nie;) Z tą adnotacją, że oczywiście już po leczeniu mam na myśli, to że ktoś nie pije miesiąc, jak wcześniej pił 10 lat to oczywiście za mało. Ale jak ktoś nie pije rok, i już nie odczuwa potrzeby, to żadnym alkoholikiem nie jest;)

użytkownik usunięty
ulpianus

Taaa. A chory na cukrzycę, po wyjściu ze śpiączki przestał być cukrzykiem...

Człowiek chory na alkoholizm ma zaburzony metabolizm tego związku chemicznego tak jak diabetyk inaczej metabolizuje węglowodany. Raz spożyty wywołuje reakcję łańcuchową chemii neuroprzekaźników i przymus dalszego picia - NAWET JAK KTOŚ NIE PIŁ 20 LAT!!!

DLATEGO ALKOHOLIZM JEST CHOROBĄ NIEULECZALNĄ, TAK JAK KISZONY OGÓREK NIGDY NIE BĘDZIE ŚWIEŻY.

Podałem linki do wysłuchania, nie skorzystałeś więc wypisujesz tu głupoty że aż w oczy szczypie. Tu masz jeszcze jeden, może łatwiejszy w odbiorze , nie chce mi się więcej pisać...
http://www.akmedcentrum.eu/?d=alkohol

ocenił(a) film na 6
ulpianus

Sorry, ale głupoty piszesz, że aż zęby bolą :-)))
Nie obraź się ale widać, że niespecjalnie masz pojęcie o temacie.

"To taka głupota wymyślona, żeby ludziom wmawiać, że nadal mają problem"
Tylko bez teorii spiskowych, proszę. Niby po co? Tacy "wmówieni" nie przynoszą dochodów do budżetu (bo nie kupują alkoholu), nie dają innym zarobić (nie chodzą na odwyki, do klinik), nie płacą za kolejne odtrucia, itd. Z tego punktu widzenia absolutnie nieracjonalne zachowanie - lepiej wmawiać, że problemu nie ma i można walić.

"Ale jak ktoś nie pije rok, i już nie odczuwa potrzeby, to żadnym alkoholikiem nie jest;)"
Powiedz to moim kolegom, którzy po 3 latach,14 latach, po 18 latach niepicia uwierzyli, że są wyleczeni. "Żałuj", że nie widziałeś co się wtedy działo. Film Smarzowskiego przy tym to przedszkole dla zuchów.
Powiedz to moim kolegom, którzy już gniją w trumnach, bo uwierzyli, że nie są alkoholikami... bo już rok-dwa nie piją więc "chyba jeden browar nie zaszkodzi? Jeszcze nikomu jeden nie zaszkodził, przecież".
Nie chce mi się więcej pisać, film jest niezły i tylko niezły, Smarzowski prześlizgnął się po temacie, zrobił długi teledysk i tyle. Zestaw szokujących, dosadnych, nośnych obrazków. I nic więcej tam nie ma. Dlatego ode mnie 6 - za próbę zmierzenia się z trudnym, obrosłym mitami, dowcipami, nieprawdą, fałszywymi wyobrażeniami tematem. Za fabułę, pomysł na film, jakąś myśl, konkluzję... - niestety 0.
Zresztą, kogo szokuje tego szokuje - ja po prostu obejrzałem sobie jeszcze raz swoje życie, pamiętam i nie zapomniałem (chociaż parę lat już minęło :-) ). W filmie nie ma ani jednej sceny, wydarzenia, której nie doświadczyłbym osobiście czy w takiej nie uczestniczył. Książkę na ten temat napisałem i wydałem :-))))

ocenił(a) film na 8
ulpianus

hahaha nie jesteś alkoholikiem ten co nie pije a wcześniej nim był ? Człowieku porozmawiaj z terapeutami od uzależnień i niepijącycmi alkoholikami. Alkoholikiem jesteś albo czynnym albo trzeźwiejącym. Alkoholizm to choroba nieuleczalna na dzień dzisiejszy.

ocenił(a) film na 8
ulpianus

hahaha nie jesteś alkoholikiem ten co nie pije a wcześniej nim był ? Człowieku porozmawiaj z terapeutami od uzależnień i niepijącycmi alkoholikami. Alkoholikiem jesteś albo czynnym albo trzeźwiejącym. Alkoholizm to choroba nieuleczalna na dzień dzisiejszy.

ocenił(a) film na 9

Co do cen alkoholu też oczywiście manipulujesz i to tak, że aż na wykreślenie z postów się to nadaje:)
Ceny różnych dóbr się wahają w zależności od wielu zmiennych, nie ma co tak prostacko porównywać.
40 lat temu za równowartość ceny pół litra wódki mogłeś na przykład wykonać jedno połączenie telefoniczne międzymiastowe, obecnie zaś możesz mieć abonament na miesiąc z nielimitowanymi połączeniami krajowymi;) Można by kontynuować...;)
Mi się wydaje, że akurat alkohol jest relatywnie drogi obecnie, ze względu na wspomniane podatki które cały czas rosną i rosną...

użytkownik usunięty
ulpianus

1."...wykreślenie postów..."? Z własnej , nieprzymuszonej woli optujesz za WPROWADZENIEM CENZURY? Za Stalina byłbyś koncertowym zeetempowcem! Dziś znowu w tym duchu szkoły tak wychowują? Totalitaryzm jest w ludzkich umysłach...kto to powiedział?

2. "...Ceny różnych dóbr się wahają w zależności od wielu zmiennych, nie ma co tak prostacko porównywać..."
Dawno sie tak nie uśmiałem. Sprzedajesz te abonamenty??? Agent pleja?
Meandry myślenia właściwe licealistom...

Chłopie, ja prosto (prostacko) i krótko podałem jakie za koszt jednej flaszki wódki masz możliwości alternatywnego spedzenia wieczoru.Teraz i te 40 lat temu. Nie z jakiegoś tam "myślę", ale z autopsji

Co możesz mieć dziś za cenę jednorazowego upicia się? Zniżkowy 1(jeden) bilet do kina lub pół piccy w jakimś picca coś. Albo pół kilo podłej kiełbasy i parę bułek. Faktycznie jest dylemat - co wybrać!!!
1/3 płyty z filmem w jakimś empik . Na książkę też nie wystarczy, chyba że romansidło z wyprzedaży. Ale - to teatru za dzisiejsze 20 złotych nie pójdziesz, na basen na 40 minut... ? Zabraknie ci na parking...
Albo zapłacisz za parking albo bilet autobusowy i poszwędasz się po galerii handlowej...

Więc co robić? Upić się i gadać za darmo przez telefon(twoja opcja). Albo upić się (bez gadania) i zapomniećna chwilę o mizerii i bólu (bulu) istnienia.

I teraz - 1975 rok. Masz ówczesne 100 zł(cena flaszki).
Możesz alternatywnie - iść w 10(dziesięć) oób dokina. W 5 osób do teatru, filharmoni...albo kupić półtora kilo schabu i zrobić zajebistą wyżerkę.
Albo jechać sobie w 2 osoby na wycieczkę pociągiem z Gdańska do Zakopanego i z powrotem...też za mn. wiecej 100 złotych, jak ktoś lubi podróże. To wszystko za cenę jednej półlitrówki!
Jest różnica?

Relacje cenowe z przedwojnia też można sprawdzić, wychodzą podobnie, no może z wyjątkiem płyty CD.

Więc powtarzam: relatywnie alkohol przynajmniej w XX wieku nie był tak tani jak dzisiaj! I tak łatwy do kupienia. Zawsze był relatywnie tani w czasach niewoli(zabory, 2 w światowa).

Warto prześledzić sobie pewne zjawiska i zależności polityczne w kształtowaniu i kontroli społeczeństw zanim coś się chlapnie na forum.

ocenił(a) film na 9

Nic nie chlapnąłem, podtrzymuje swoje stanowisko;)

użytkownik usunięty
ulpianus

ODŚWIEŻAM, bo może ktoś skorzysta z tych linków.
I dodaję jeszcze jeden wywiad. Naprawdę warto, bo temat wymaga pewnej powagi życia,
nie tylko przerażającego w swej wymowie rechotu części gawiedzi.

http://www.tvn24.pl/inny-punkt-widzenia,37,m/wiktor-osiatynski,252397.html

ktoś kto ma w nicku ciapek nie powinien pier*dolić o powadze życia ^^ manipulant.

użytkownik usunięty
kubelek0908

Buźka w kubełek. A zdania rozpoczynamy wielka literą, skończ już to gimnazjum.

gimnazjum :D

ocenił(a) film na 6

Woron i jego Biały Domek :-) jedna z większych bzdur jakie widziałem, poszukaj sobie jakie ma wyniki ten piernik.Moja rada jest taka, spinać "jaja", nie pić. Nikt tego za Ciebie nie załatwi.

użytkownik usunięty
jakubski

"Spiąć jaja...". To powiedz gruźlikowi żeby nie kaszlał...Linków nie odpaliłeś, więc co ja będę dyskutował...J
eszcze jeden, arcydobry tekst.

http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/62-wiat-problemow/592-w-programie-dwunas tu-krokow-8222-z-kiszonego-ogorka-nie-da-sie-zrobic-swiezego-8221-wiec-co-z-nim- robic-dalej.html

Odświeżam z premedytacją.

ocenił(a) film na 6

Wybrałeś dwa słowa z mojego posta. Wiesz przypominasz mi takich nawiedzonych gości na mitingach( jak jeszcze miałem cierpliwość na nie chodzić). Linki odpaliłem, już to słyszałem, na mnie takie gadanie źle działało i bardziej skłaniało do pójścia do monopolowego niż siedzenie przy stole pełnym gorzały:-) Już samo nazwisko Woronowicz budzi we mnie bardzo złe skojarzenia. Z własnych obserwacji Ci mogę powiedzieć że po jego OTU, może jedna osoba na 100, nie wraca do picia.

użytkownik usunięty
jakubski

21 lat już to już działa. Ale trzeba dojść do dna, by sie odbić- widocznie u Ciebie jeszcze nie...Nie każdy zdąży. tik tak tik tak...

Nawiedzeni goście to pewien poziom duchowosci, bez tego faktycznie metoda nie zaskoczy.

Pogody ducha życzę.

ocenił(a) film na 6

Kolego, ja wyszedłem z piekła. Żadna terapia mi nie pomogła. Mam świadomość że mam to na karku do końca życia, ale Twoje linki itp, z całym szacunkiem, dla mnie to bzdury.

ocenił(a) film na 7

i co niby miałoby być w filmie o niepijących alkoholikach ? Film Smarzowskiego w pełni oddaje problem alkoholizmu a jak z niego wyjść to leży w każdego uzależnionego psychice. Wiadomo że musi mieć wsparcie rodziny, spotkania AA są potrzebne tak samo jak terapie u specjalisty ale dużo zależy od samego alkoholika.

ocenił(a) film na 10

Zabawna ta ocena , bo nie na temat. Czy oglądałeś może oscarowy film Witaj w klubie. Czego my możemy się z tamtego filmu nauczyć na temat chorych na HIV/Aids oraz o transseksualistach. Czy tamtemu filmowi też postawisz ocenę1? Każdy może powiedzieć/napisać, że go temat nie interesuje ale po co stawiać 1. To nie jest obiektywna ocena filmu i gry aktorów.

użytkownik usunięty
jagoda49

Jezu, jak ty nic nie rozumiesz. Nie powinnaś jeszcze wypowiadać się publicznie - tylko uczyć się, słuchać, wyciągać wnioski...

Oto co na ten temat pisze Ewa Woydyłło.

Gorąco NIE POLECAM filmu Wojciecha Smarzowskiego "Pod mocnym aniołem". Oto powody:

1. Tak jak w filmie pije w Polsce może 3-5 procent ludzi, a film sugeruje, że tak piją wszyscy alkoholicy. Ten skrajnie plugawy obraz falszywie uspokoi wielu widzów mających już problem alkoholowy zamiast wywołać w nich refleksję nad własnym piciem.
2. To samo odnosi się do widzów zaniepokojonych nałogowym piciem bliskiej osoby. Film skutecznie uciszy wszelkie obawy, bo skoro osoba ta jeszcze nie tonie we własnych wymiocinach i ekskrementach, to nie jest uzależniona od alkoholu, a więc nie musi iść na leczenie.
3. Filmowy "oddział deliryków" został wymyślony ewidentnie przez deliryka i to prawdopodobnie podczas ostrego ataku halucynozy. Czegoś takiego nigdzie w Polsce od kilkudziesięciu lat już nie ma. Nawet izby wytrzeźwień dawno zostały zhumanizowane.
4. Z filmu wynika, że na leczeniu odwykowym spotykają się wyłącznie psychotyczni degeneraci z zawansowaną polineuropatią, chroniczną depresją i nieodwracalnymi organicznymi zmianami w mózgu - i pewnie z tych powodów nie potrafią już o niczym innym mówić i myśleć, niż o pijackiej degrengoladzie.
5. Tymczasem programy terapii dla uzależnionych motywują pacjentów do pracy nad sobą mającej na celu odrodzenie uczuć wyższych, uporządkowanie systemu wartości, rozbudzenie zaufania do ludzi i nauczenie umiejętności koniecznych do poprawy swego życia wraz z jego ważnymi relacjami.
6. Film Smarzowskiego, podobnie jak książka Pilcha o tym samym tytule, jest ordynarną i kłamliwą satyrą na leczenie odwykowe, na terapeutów, a zwłaszcza terapeutki uzależnień, a chcący czy niechcący także na kilkadziesiąt tysięcy alkoholików, którym terapia pomogła skutecznie uwolnić się od nałogu.
7. Nie polecam tego filmu również ze względu na pornograficzny naturalizm fizjologicznych reakcji na zatrucie alkoholowe. Odnoszę wrażenie, że pokazując je w turpistycznym przerysowaniu jego twórcy chcieli coś zakrzyczeć - może strach? może wstyd? Nie wiem co. Nie wiem też, czy udało im się to coś zagłuszyć, wiem jednak, że milion alkoholików żyjących pod polskim niebem ma raczej chorą duszę, a nie odbytnicę czy cewkę moczową. Szkoda, że swego portretu nie obejrzą w kinie Pilcha-Smarzowskiego. Może, gdyby obejrzeli tam siebie, a nie gromadę zapaskudzonych degeneratów, kilku - kilkuset - kilka tysięcy szybciej nabrałoby odwagi i poszło na terapię.

ocenił(a) film na 10

I vice versa. Mnie nie interesuje co pisze pani Woydyłło. Oceniam sama grę aktorów i film, a doświadczenie życiowe (kontakt z ciężkimi chorobami w tym z alkoholizmem) i wiedzę (m.in. znajomość przytaczanej literatury i inne filmy ) mam spore.
Nie odbieram filmu jako satyrę, widzę między innymi samotność człowieka chorego.
To ciężki film i rozumiem, że może się komuś nie podobać. Ja nie oceniam Ciebie, ale uwagę o tym, że to ja niczego nie rozumiem uważam za śmieszną.

ocenił(a) film na 8

Nie zgadzam się. Takie oddziały jak w filmie wciąż istnieją a i izby wytrzeźwień wcale nie są takie super jak ci się wydaje. Wciąż tam jest syf i często nękanie ludzi. Chyba dawno nie byłeś ani w pierwszym przybytku ani drugim :-)
Film nie jest dokumentem terapeutycznym tylko adaptacją książki, czepianie się iż tam wszyscy chleją ostro jest głupkowate. FILM to film , jakaś artystyczna wizja a nie edukacyjne pitu pitu. Ci co żyją w zakłamaniu dopóki nie dosięgną dna wciąż będą w nim gnic i żaden film tego nie zmieni

ocenił(a) film na 6

choroba alkoholowa? leczenie alkoholików? hahahahaha :)

Wyłącz Capsa bo sąsiadów pobudzisz.

ocenił(a) film na 6

Takie pytanie, styknąłeś się kiedyś z alkoholizmem, cży twoja twoją wiedza ogranicza się do czytania artykułów i książek ?

ocenił(a) film na 10
Lukasz_Broda

Przypuszczam, że Ci co wystawiają jedynki, to młodzi ludzie bez trudnych doświadczeń życiowych.

ocenił(a) film na 8

Chłopie to że zabłysnąłeś nazwiskiem Osiatyńskiego nie czyni z Ciebie znawcy kina polskiego. Film jest b.dobry ale w żadnym wypadku nie miał byc edukacyjnym filmikiem o alkoholizmie. To wizja artystyczna oparta na książce. A wykłady edukacyjne zostaw Osiatyńskiemu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones