Podróż do wnętrza Ziemi/film/Podr%C3%B3%C5%BC+do+wn%C4%99trza+Ziemi-2008-2750672008
pressbook
Inne
OPIS
W rodzinnym filmie przygodowym ?Podróż do wnętrza Ziemi? trójka odkrywców podejmuje wyprawę do fascynującej krainy ukrytej w głębinach Ziemi, w trakcie niebezpiecznej wędrówki odwiedzając zdumiewające światy, o których istnieniu nikt dotychczas nie wiedział. Podczas ekspedycji naukowej na Islandię przyrodnik wizjoner Trevor Anderson (Brendan Fraser), jego bratanek Sean (Josh Hutcherson) i piękna miejscowa przewodniczka imieniem Hannah (Anita Briem) zostają niespodziewanie uwięzieni w jaskini, którą mogą opuścić tylko jedna drogą ? wiodącą coraz głębiej i głębiej do centrum Ziemi. Podczas wędrówki przez światy, o których istnieniu nikt nie wie, na drodze odkrywców stają stworzenia jak z sennego koszmaru ? rośliny-ludożercy, gigantyczne latające piranie, ogniste ptaki i przerażające jaszczury z mroków prehistorii. Obserwując z obawą oznaki narastającej aktywności wulkanicznej, podróżnicy zdają sobie sprawę, że muszą opuścić podziemną krainę jak najszybciej ? zanim będzie za późno. Obfitujący w spektakularne, wirtualno-rzeczywiste scenerie oraz nowe, przełomowe techniki zdjęciowe film ?Podróż do wnętrza Ziemi? ? barwna, epicka opowieść o przygodzie ? zabiera widzów w porywającą podróż, przenosząc ich wprost do świata filmowych bohaterów, New Line Cinema i Walden Media prezentują ?Podróż do wnętrza Ziemi?, z udziałem Brendana Frasera (?Miasto gniewu?, filmy serii ?Mumia?), Josha Hutchersona (?Most do Terabithii?) i Anity Briem (?Dynastia Tudorów?). Film będzie reżyserskim debiutem na wielkim ekranie specjalisty od efektów wizualnych, zdobywcy Nagrody Akademii Erica Breviga (?Pamięć absolutna?, ?Pearl Harbor?). ?Podróż do wnętrza Ziemi? ? porywająca, trzymająca w napięciu ekranowa przygoda, a zarazem nowoczesna interpretacja klasycznej powieści Juliusza Verne?a ? jest pierwszym fabularnym filmem przygodowym nakręconym w technologii cyfrowej 3D. Film powstał w oparciu o scenariusz Michaela Weissa oraz Jennifer Flackett i Marka Levina. Funkcję producentów pełnili Charlotte Huggins i Beau Flynn. Toby Emmerich, Brendan Fraser, Mark McNair i Tripp Vinson zajmowali się produkcja wykonawczą. W skład zakulisowego zespołu kreatywnego weszli: kierownik zdjęć ? Chuck Schuman; scenograf/projektant produkcji ? David Sandefur; edytorzy ? Paul Martin Smith, Dirk Westervelt i Steven Rosenblum, oraz kierownik efektów wizualnych ? Christopher Townsend. Muzykę skomponował Andrew Lockington. Film ?Podróż do wnętrza Ziemi? będzie pokazywany w kinach w całym kraju oraz ? tam gdzie jest taka możliwość ? także w RealD 3D. Produkcja została sklasyfikowana przez MPAA jako PG, z uwagi na ?szybką, przygodową akcję oraz pewną ilość scen budzących lęk?.
O PRODUKCJI: PRZYGOTOWANIA DO PODRÓŻY
?Sama możliwość wzięcia ?na warsztat? tak popularnej powieści Juliusza Verne?a i rozwinięcia jej w aktualną, filmową opowieść z nowymi postaciami, przy zastosowaniu nowoczesnej technologii, to niesamowicie ekscytujące przeżycie? ? mówi Eric Brevig, który na wielkim ekranie debiutuje jako reżyser ?Podróżą do wnętrza Ziemi?. ?Kręcąc ten film, starałem się podchwycić i przekazać widzowi ducha przygody, dreszcz towarzyszący odkrywcy, a także wiarę w to, że wszystko jest możliwe?. ?Myślę, że pewne historie są ponadczasowe, a ta opowieść o trójce nieprawdopodobnych odkrywców, wspierających się nawzajem w niebezpiecznej, niemal niewiarygodnej podróży, w pełni tę zasadę potwierdza? ? mówi producentka, Charlotte Huggins. ?Pomysł, że możesz dokonać tego, o czym inni tylko marzą, to fascynująca idea, o której nie tylko pisano, lecz którą wielokrotnie próbowano wcielać w życie już od zarania cywilizacji?. Producent Beau Flynn zauważa: ?Naszą misją jako filmowców jest przenoszenie widzów do innego świata. Pragniemy, aby kinowa publiczność zagłębiła się w przygodzie. Niezwykle istotne było także uchwycenie pewnego tonu dla filmu, tonu, który wymaga, aby postacie pozostały przystępne i realistyczne, a sama fabuła nie była traktowana śmiertelnie poważnie?. Właśnie to wyzwanie ? ?odświeżenia? klasycznej powieści Juliusza Verne?a oraz jej uwspółcześnienia dzięki najnowszym zdobyczom technologii ? pociągnęło Brendana Frasera, który pełni w tym projekcie ważną funkcję producenta wykonawczego. ?Idąc do kina chciałbym, aby porwał mnie wir ekranowej przygody? ? mówi Fraser. ?Wstępny szkic fabuły wraz z oryginalnym scenariuszem, od pierwszej do ostatniej strony pełnym porywającej akcji, przygody i elementów komediowych, od razu wzbudził moje zainteresowanie?. Scenariusz do wnętrza Ziemi?, autorstwa Michaela Weissa oraz Jennifer Flackett i Marka Levina, skupia się na ekscytujących przeżyciach trzech postaci: przyrodnika Trevora Andersona, jego bratanka Seana, a także górskiej przewodniczki z Islandii, Hannah, którzy podczas wyprawy natrafiają na komin wulkaniczny wiodący wprost w niezbadane wnętrze Ziemi. Tysiące mil pod powierzchnią, lądując pośrodku głębokiej laguny o krystalicznie czystej wodzie, trójka wędrowców odkrywa niezwykły świat bujnych dżungli i prehistorycznych stworzeń opisanych w powieści Juliusza Verne?a. Oszołomieni pięknem pejzaży i dźwięków nieznanego podziemnego świata, eksploratorzy przekonują się szybko, że wokół czai się mnóstwo niebezpieczeństw ? poszukując drogi powrotu, mogą polegać tylko na sobie. Brendan Fraser wciela się w postać Trevora Andersona, amerykańskiego profesora college?u i badacza zajmującego się tektoniką płyt ? dziedziną geologii, która łączy ruchy skorupy ziemskiej z trzęsieniami ziemi, wybuchami wulkanów i zjawiskami pogodowymi. Pracując wraz z bratem Maksem, Trevor był już o krok od odkrycia, które stałoby się wielkim przełomem w geologii. Lecz właśnie wtedy Max zaginął podczas ekspedycji na Islandię. ?Od tamtej chwili szczęście opuściło Trevora ? badania utknęły w martwym punkcie, a uniwersytet rozważa możliwość zamknięcia jego laboratorium? ? mówi Fraser. Jak gdyby tego było jeszcze mało, niespodziewanie odwiedza Trevora nastoletni syn Maksa, Sean, który zgadza się ? choć niezbyt chętnie ? spędzić tydzień wakacji z wujem. ?Wraz z przyjazdem Seana życie Trevora ulega zmianie ? czuje, że powinien zastąpić bratankowi ojca, a z drugiej strony nie ma pojęcia, jak postępować z młodzieżą, chociaż jest przecież profesorem college?u? ? zauważa Fraser. ?Ze studentami na uczelni jakoś sobie radzi? może dlatego, że niezbyt uważnie słuchają jego wykładów?. Josh Hutcherson, grający Seana, dodaje: ?Nasi bohaterowie początkowo nie rozumieją się zbyt dobrze, ale wraz z rozwojem akcji każdy pokazuje, że może się przydać drugiemu. I wkrótce obaj zaczynają rozumieć, że potrzebują siebie nawzajem o wiele bardziej, niż sobie wyobrażali?. Próbując przełamać lody, Trevor i Sean otwierają zakurzone pudło z rzeczami Maksa i znajdują w nim Podróż do wnętrza Ziemi Juliusza Verne?a. Przeglądając książkę, Trevor zauważa na marginesach tekstu odręczne notatki brata, odnoszące się do ostatniej, islandzkiej ekspedycji Maksa sprzed 10 lat. Podekscytowany odkryciem i nadzieją, że może dowie się wreszcie, jaki los spotkał brata, Trevor wyrusza niebawem na Ziemię Ognia i Lodu, zabierając ze sobą Seana. Na Islandii Trevor wraz z bratankiem, zagubieni bez nadziei w górskiej okolicy, natrafiają na samotną chatę, w której mieszka młoda przewodniczka o imieniu Hannah ? w tej roli Anita Briem. Anita, rodowita Islandka, opowiada o swojej postaci: ?Hannah mieszka samotnie w oddalonej od ludzkich osiedli chacie, która w przeszłości służyła za polowe laboratorium jej ojcu ? jednemu z ?vernian?, to jest osób wierzących, że dzieła Juliusza Verne?a opisują fakty i nie należy traktować ich jako literatury science fiction. Niestety, ojciec Hannah właśnie z powodu swoich poglądów został odrzucony przez naukową społeczność i zmarł w samotności, już przed wielu laty, stanowiąc wieczny powód zakłopotania dla swojej rodziny. Z pozoru Hannah jest twarda i niezależna, lecz w głębi serca ma żal do ojca, dla którego prace badawcze były ważniejsze od rodziny?. Rzuciwszy tylko okiem na należącą niegdyś do Maksa powieść Verne?a, Hannah zarzuca Trevorowi, że on także ? podobnie jak jej ojciec ? jest jednym z vernian. Nie widząc sensu w przedsięwzięciu proponowanym przez gościa, a jeszcze bardziej nie chcąc angażować się w coś, co uważa za pogoń za nierealistycznymi fantazjami Verne?a, Hannah wyznacza astronomiczną cenę za swój udział w wyprawie. Lecz Trevor wyczuwa jej intencje i zgadza się na proponowaną stawkę, prosząc tylko, aby towarzyszyła im w drodze na samotny szczyt góry Snaeffels, gdzie, jak sądzi, Max umieścił przed laty ostatni z czujników sejsmicznych. Podczas mozolnej wspinaczki po skalistym zboczu, Trevora, Seana i Hannah zaskakuje niezwykle gwałtowna burza. Szukając schronienia w pobliskiej jaskini, cieszą się krótkimi chwilami bezpieczeństwa i spokoju ? lecz zaraz potem w zbocze góry uderza piorun, wywołując lawinę, która zasypuje wylot jaskini i odcina im drogę ucieczki. Uwięzionych w grocie troje odkrywców nie ma innego wyjścia ? muszą podążać w głąb Ziemi, gdzie dopiero zacznie się ich fantastyczna podróż. ?Razem, ramię przy ramieniu, podjęli tę szaloną wyprawę? ? mówi Fraser. ?Cóż, stało się tak, jak chciał los, siły natury sprzysięgły się przeciwko tej trójce i nic nie poszło tak, jak planowali. W całej tej przygodzie jest jakiś mityczny fatalizm, ponieważ na dnie tej ?króliczej nory? mogli spodziewać się dosłownie wszystkiego?. ?To szczęście, że mieliśmy taką wspaniałą obsadę, połączoną w dodatku taką niesamowitą chemią? ? kontynuuje Huggins. ?W końcu niemal przez cały czas filmu mamy na ekranie tylko trójkę bohaterów?. ?Już od pierwszego dnia castingów Brendan był zdecydowanie moim najlepszym kandydatem do tej roli? ? stwierdza Brevig. ?Rozumieliśmy się bardzo dobrze od samego początku. Obaj chcieliśmy stworzyć film zabawny i angażujący widownię, a Brendan doskonale ?czuje? efekty wizualne, lubi grać pod tym kątem i docenia ich rolę w produkcji filmowej?. Flynn uzupełnia: ?Brendan ma doskonałe wyczucie roli jako całości i jakąś szczególną szczerość, którą dostrzega się we wszystkich jego kreacjach i która sprawia, że wszyscy chcą go oglądać. Jest naprawdę wyjątkowym aktorem, bardzo interesującym zarówno na ekranie, jak i w osobistym kontakcie?. Mówiąc o roli Hannah, Brevig wspomina: ?Chcieliśmy, aby relacje pomiędzy Hannah i panami były żywe i pełne humoru, szukaliśmy więc kogoś, kto potrafiłby zapanować nad sytuacją, lecz nie sprawiałby ? przynajmniej początkowo ? takiego wrażenia?. ?Anita ma w sobie cenną autentyczność, nie tylko dlatego, że pochodzi z Islandii, lecz przede wszystkim z uwagi na znakomitą sprawność i kondycję, które pozwoliły jej sprostać najtrudniejszym wyzwaniom. Nie brak jej także poczucia humoru? ? zauważa Huggins. ?Podczas całej produkcji przyjemnie było patrzeć na tę figlarną, koleżeńską zażyłość, która łączyła Anitę z Joshem i Brendanem?. Filmowcy byli pod wrażeniem gry młodego Josha Hutchersona, który podczas kręcenia zdjęć do filmu był zaledwie trzynastolatkiem. ?Josh jest znacznie bardziej rozważny niż inni chłopcy w jego wieku? ? zauważa Flynn. ?Ma w sobie także coś bardzo sympatycznego, bardzo naturalnego. W przerwach między zdjęciami ponownie staje się dzieckiem, lecz kiedy tylko stanie przed kamerą, natychmiast staje się graną postacią?. ?Josh jest niezwykle energiczny, gdy przychodzi do zadawania pytań? ? mówi Brevig. ?Na planie miał w sobie tyle zaangażowania i entuzjazmu? i zawsze przychodził przygotowany. Świeżych pomysłów i sugestii do scen, przedstawiał tyle, ile mógłby wnosić aktor o 10 czy 20 lat starszy. Wydaje mi się także, że trudno być jedynym dzieckiem na planie, gdy otaczają cię sami dorośli? ? kontynuuje reżyser. ?Ponieważ jednak Brendan jest w duszy dużym chłopcem, a Josh jest taki dojrzały, dogadywali się świetnie?. To prawda, długie godziny wspólnej pracy na planie stworzyły szansę na zbudowanie głębokich i bliskich więzi pomiędzy trojgiem aktorów. ?Komediowa inwencja Brendana jest niewyczerpana. Tak wiele nauczyłem się od niego podczas wspólnej pracy! Anita była fantastyczna, szczególnie w scenach akcji? i jest naprawdę śliczna, co zawsze stanowi dobry dodatek? ? uśmiecha się Hutcherson. ?Praca z chłopakami była wielką frajdą? ? wspomina Briem. ?Byliśmy na planie niczym mała rodzina, co zdecydowanie dodało barw historii i wzbogaciło chemię widoczną na ekranie?. Fraser potwierdza: ?Tworzyliśmy we trójkę coś jakby trójkąt, który jest bardzo silną strukturą w naturze, a w tym przypadku miał wyrazistą wymowę dramatyczną?.
O PRODUKCJI: TAJEMNICE PODZIEMNEGO ŚWIATA
Aby uchwycić urok rozległych, panoramicznych widoków, od skutych lodem islandzkich szczytów po niezmierzone morze w samym środku Ziemi, a także finezję skamieniałych lasów i wapiennych formacji skalnych, Brevig zaprosił do współpracy doborowe grono utalentowanych artystów, wśród nich twórcę koncepcji przewodnich Erika Tiemensa, scenografa Davida Sandefura, kierownika zdjęć Chucka Schumana, a także nadzorującego efekty wizualne Christophera Townsenda. ?Historię fantastyczną tworzysz po prostu z prawdy, którą wyolbrzymiasz i modyfikujesz? ? opowiada Brevig. ?Zaczęliśmy więc od koncepcji artystycznej, która zawsze stanowi punkt wyjścia dla scenografii, efektów wizualnych i technik zdjęciowych. Ostateczny kształt filmu jest owocem niewyobrażalnej współpracy niemal 200 różnych artystów?. Mówiąc o koncepcji artystycznej, Sandefur podkreśla, że jedno z największych wyzwań polega na umiejętnym wyważeniu rzeczywistości i elementu fantazji surrealistycznej. ?Zrozumiałe, że film miał zawierać duża dozę fantazji, lecz jednocześnie chciałem zachować pewien poziom realizmu? ? zauważa scenograf. ?Faktury i kolor powinny wyglądać i być odczuwane bardzo ?bogato? i realistycznie. I choć widzowie wiedzą, że znajdujemy się w świecie fikcyjnym, chciałbym dać im poczucie, że wybraliśmy się z kamerą w plener i kręciliśmy pod ziemią albo w prawdziwym lesie?. ?Ostateczne efekty ekranowe kształtowaliśmy z zastosowaniem tak zwanego scenariusza kolorystycznego, to jest planu wykorzystania kolorów w całym filmie? ? zauważa Brevig. ?Początek filmu utrzymaliśmy w gamie barw stonowanych, aby następnie, gdy docieramy do środka Ziemi, przenieść widzów w rzeczywistość wyostrzonych kolorów, a w końcówce filmu powrócić do bardziej pastelowych krajobrazów, sugerując tym, że życie Trevora stało się jaśniejsze, że pojawiła się w nim nadzieja?. Zdjęcia do filmu kręcono w Montrealu, który co prawda nie przypomina dżungli, lecz ? co może zaskakiwać ? to północne miasto, a zwłaszcza jego naturalne otoczenie, które okazało się nieocenionym źródłem pomysłów przy projektowaniu planów. ?Bardzo pomogło nam to, że na obrzeżach miasta znajdował się fenomenalny teren skalisty, który wykorzystaliśmy przy przygotowaniu faktury i konfiguracji elementów naszych scenografii? ? wyjaśnia projektant produkcji. ?Robiliśmy odciski i odlewy fragmentów naturalnej rzeźby terenu w wielu różnych miejscach, a następnie sporządzaliśmy z nich plastikowe modele i przytwierdzaliśmy je do ścian?. O domu-grzybie, który Trevor, Sean i Hannah odnajdują we wnętrzu Ziemi, Sandefur opowiada: ?Mój zespół przez wiele tygodni eksperymentował z materiałami, aby partie scenografii wyglądały dokładnie tak, jak sobie życzyliśmy. Bo w końcu? jak naprawdę powinno wyglądać wnętrze domu-grzyba? Czy ktoś może mi polecić jakieś książki na temat wystroju wnętrz w domach-grzybach? Ktoś ma jakiś pomysł??, Ostatecznie Sandefur postanowił wykorzystać przemysłowe gąbki, które pociął na cienkie płatki i mozolnie połączył je ponownie warstewkami, aby nadać powierzchni porowatą, ?organiczną? fakturę. Gdy płatki zostały już połączone w całość, ?powlekliśmy powierzchnię przezroczystym lateksem i podświetliliśmy od spodu dla uzyskania efektu bioluminescencji? ? kontynuuje Sandefur. ?To tak, jakbyśmy znaleźli się w haloweenowej latarni?. Gdy team Sandefura zbudował ?skalną? ścianę, wysoką mniej więcej na dwanaście metrów i szeroką na dziewięć, zespół efektów wizualnych, pod kierownictwem nadzorującego efekty wizualne Christophera Townsenda ?rozciągnął? ją na setki metrów za pomocą CGI. Aby stworzyć ujęcia efektów wizualnych (VFX) do ?Podróży do wnętrza Ziemi? w 3D, zespół VFX Townsenda pracował ?na dwie zmiany?, przygotowując po dwa ujęcia dla każdej z 726 jednostek z efektami wizualnymi, co daje razem imponującą liczbę ponad 1400 stworzonych ujęć z efektami wizualnymi. Townsend wyjaśnia: ?W 3D naszym zadaniem jest stworzenie świata za aktorami oraz nadanie mu odpowiedniej głębi i rozmiarów. Musimy wprowadzić do grafiki komputerowej konstrukcje geometryczną, która znika w tle dokładnie w takim tempie, w jakim znikałaby w świecie rzeczywistym. A więc jeśli od linii horyzontu dzieli nas sześć mil, w komputerze musimy zbudować model, który rzeczywiście znika sześć mil w tyle. Można to po prostu ?udać? płaskim malowidłem. Wszystko, czego potrzeba, to jedynie nadać mu odpowiedni wymiar?. Tworzenie przygodowego filmu akcji 3D z rozbudowanymi efektami wizualnymi, które zostaną dodane w fazie postprodukcji, wymaga od aktorów żywej wyobraźni. ?Muszą być gotowi do spotkania i wyrazistej interakcji z tak fantastycznymi przedmiotami i stworzeniami jak ogniste ptaki czy latające piranie, których tak naprawdę na planie nie ma? ? zaznacza Brevig. Twórcy filmu starali się pomóc aktorom w grze, sprawiając, aby czuli się na planie tak naturalnie, jak to tylko możliwe. ?Pozostaje nam mieć nadzieję, że technologia będzie dla aktorów równie niewidoczna jak dla widzów w kinie? ? zauważa Huggins. ?Aktorzy muszą skupić całą uwagę na swoich postaciach i rozgrywającej się historii?.
O PRODUKCJI: PRZYGOTOWANI DO PODJĘCIA RYZYKA
Dla trojga odtwórców głównych ról praca nad przygodowym filmem akcji oznaczała także wiele poważnych wyzwań natury fizycznej. Hutcherson wspomina: ?Podczas kilku tygodni poprzedzających produkcję ćwiczyliśmy w klubie z naprawdę przerażającą ścianką wspinaczkową, gdzie przygotowywaliśmy się do sceny, w której schodzimy w głąb wielkiego komina wulkanicznego?. ?Było mnóstwo wspinania i upadków, mnóstwo biegów i skakania w uprzężach, a wszystko to fantastyczna zabawa? ? wspomina Fraser. Hutcherson podchwycił od Frasera kilka aktorskich sztuczek. ?Akcja tego filmu jest tak zawrotna, że dzień po dniu wymagała, żebyśmy wspinali się na ściany, huśtali się na linach i przeskakiwali ze skały na skałę, i wreszcie sam wysiłek fizyczny zaczął zbierać swoje żniwo. Już pierwszego dnia zdjęciowego oświadczyłem twardo: ?Nie potrzebuję ochraniaczy na kolana i łokcie?, ale już po godzinie zrozumiałem, jak bardzo byłem w błędzie?. ?Po trzech filmach z serii ?Mumia? wreszcie w pełni doceniłem zalety ochraniaczy dla sportowców? ? śmieje się Fraser. ?Nie bez powodu w wielu scenach rękawy mojej koszuli są podwinięte do trzech czwartych długości, a nie do końca. To znaczy, zawsze jest miło pokazać imponujące mięśnie, ale jeśli skaczesz i biegasz po planie nie obędzie się raczej bez stłuczeń i upadków, a wtedy ochraniacze oddają nieocenione usługi?. Briem dodaje: ?Bywało ciężko, ale przydały mi się ostre treningi, które wszyscy przeszliśmy przed zdjęciami. Dla aktora to wielka przyjemność zdobywać wszystkie te nowe i ekscytujące umiejętności. Były dni, gdy miałam absolutną pewność, że mogłabym zostać filmową superbohaterką. Czułam się fantastycznie, tego się nie da opisać!?. Zdarzało się nawet, że karkołomne numery kaskaderskie utrudniały aktorom wypowiedzenie ekranowych kwestii. ?Jednym z najpoważniejszych wyzwań, przynajmniej dla mnie, była scena, w której spadamy prosto do wnętrza Ziemi? ? wspomina Briem. ?Mieliśmy na planie te wielkie wentylatory dmuchające wprost na nas, aby stworzyć wrażenie zawrotnego lotu, a ich wirniki pracowały tak głośno, że strasznie trudno było wypowiadać nasze kwestie?. ?Tę sekwencję nazwaliśmy ?Wielkim spadaniem? ? uzupełnia Brevig, odnosząc się do sceny, w której Trevor, Sean i Hannah pokonują tysiące mil w zapierającym dech locie prosto do środka Ziemi. ?Spadali tak długo, że mieli czas na omówienie sytuacji? ? śmieje się reżyser. ?W mojej pierwszej wizji proponowałem ujęcie, w którym trójka odkrywców mija nas w locie, rozpoczynając spadek nad nami, kończąc daleko w dole i pokonując w tym czasie jakieś 200 stóp w jednym ujęciu. Niestety, wskutek fizycznych ograniczeń naszego pomieszczenia studyjnego wykonanie takiego ciągłego ujęcia okazało się niemożliwe? ? zauważa reżyser. ?Rozważaliśmy możliwość podniesienia ich na dużą wysokość w otwartym terenie, lecz to z kolei wymagałoby ogromnego ?błękitnego ekranu?, co byłoby niepraktyczne. Wreszcie wpadłem na pomysł, aby położyć aktorów na boku, odsunąć kamerę i objeżdżać nią dookoła, tak aby w rzeczywistości poruszała się kamera, a nie aktorzy. W ten sposób mogliśmy wykorzystać do ruchu dwieście, trzysta stóp powierzchni naszego studia, sprawiając wrażenie, że bohaterowie pokonują w locie dużą odległość. Znaleźliśmy szybki wózek golfowy, zdolny osiągać prędkość 60 mil na godzinę i za jego pomocą nakręciliśmy tę scenę. Jedyna trudność polegała na tym, aby zatrzymać ten pojazd w biegu, zanim zderzy się z przeciwległą ścianą. Na filmie, u kresu ?Wielkiego spadania?, trójka bohaterów napotyka ogromne bańki wodne niepodlegające grawitacji, po czym trafia do tunelu, który ? niczym wodna zjeżdżalnia ? wiedzie ich wprost ku błękitnej, krystalicznie czystej lagunie, wodnym raju w samym środku Ziemi. Podwodną scenerię zbudowano w zbiorniku do nurkowania na stadionie w Montrealu, gdzie w 1976 roku odbywały się igrzyska olimpijskie, jednym z największych tego rodzaju zbiorników w całej Ameryce Północnej. Kolejną, obok ?Wielkiego spadania?, sekwencją mrożącą krew w żyłach był zjazd Trevora, Seana i Hannah szybem starej kopalni, przypominający rajd kolejką górską. ?Mieliśmy mnóstwo zabawy żonglując bryłami, przestrzenią i oświetleniem tak, aby przejazd kopalnianym pojazdem wydawał się zawrotnie szybki, dramatyczny i zabawny? - mówi Christopher Townsend. Sekwencja z wagonikiem w kopalni wymagała umiejętnego wyważenia gry aktorskiej i elementów wizualnych. ?To prawda, że efekty wizualne potrafią być niezwykle przekonujące, ale to aktorzy naprawdę ożywiają każde ujęcie z efektami wizualnymi? ? stwierdza Brevig. ?To gra aktorów przekazuje wrażenie ekscytacji i zagrożenia. Jeśli aktorzy grają dobrze, publiczność uwierzy w sytuację, w której znajdują się bohaterowie. A pod tym względem Brendan, Josh i Anita byli naprawdę wspaniali?.
O PRODUKCJI: NARRACJA W TECHNICE CYFROWEJ 3D
Tym, co plasuje ?Podróż do wnętrza Ziemi? na zupełnie nowej płaszczyźnie kinematograficznej wśród pełnometrażowych filmów fabularnych, są nowatorskie techniki zdjęciowe. Podjęta w początkowej fazie rozwoju projektu decyzja o nakręceniu ?Podróży do wnętrza Ziemi? w całości w technice wysokiej rozdzielczości 3D odzwierciedlała wizję twórców filmu, którzy pragnęli zapewnić widzom najbardziej sugestywne wrażenia wizualne, przenosząc klasyczną powieść na nowy poziom, przy jednoczesnym zachowaniu wierności wobec materiału źródłowego. ?Scenerie opisane w powieści Juliusza Verne?a już same w sobie stanowią sugestywne i spektakularne przeżycie estetyczne? ? mówi Huggins. ?Stworzenie filmu w technice 3D wydawało się idealnym sposobem na to, aby opisane cuda i przygody powołać do życia?. ?Z moją długą historią kręcenia filmów 3D dla parków tematycznych i jeszcze dłuższym kontaktem ze światem efektów wizualnych czułem się jak ryba w wodzie, mogąc nakręcić ten film całkowicie w 3D? ? wyznaje Brevig. ?Z drugiej strony, cały czas uważałem, aby nie nadużyć efektów trójwymiarowych, ponieważ takie, które wydają się zbyt wymyślne, mogą odrywać uwagę widzów od fabuły?. ?Podróż do wnętrza Ziemi? była pierwszym pełnometrażowym filmem fabularnym nakręconym przy użyciu systemu Fusion, niezwykle nowoczesnego układu kamer opracowanego przez wyróżnionego wieloma nagrodami reżysera ? Jamesa Camerona oraz operatora ? Vince?a Pace?a. W odróżnieniu od wielu układów kamerowych specjalnego formatu, Fusion jest lekki i łatwy do przenoszenia. Wyposażono go w podwójny zestaw kamer wideo o ultrawysokiej rozdzielczości 3D, zamontowanych obok siebie w ten sposób, aby ?patrzyły? jednocześnie lewym i prawym okiem widza. Kompaktowe rozmiary, mobilność i uniwersalność tego urządzenia zapewniają filmowcom bezprecedensową swobodę, kontrolę oraz wszechstronność. ?Starsze kamery 3D były tak duże, nieporęczne i ciężkie, że pole ich manewru było bardzo niewielkie, co ograniczało reżyserom możliwości kręcenia dynamicznych scen? ? mówi Brevig. ?System kamerowy Fusion został zaprojektowany tak dobrze i jest tak niewielki, że możemy nim manewrować tak jak kamerą dwuwymiarową. Postęp jest tu naprawdę ogromny. Nową kamerą mogliśmy filmować nie tylko ?z ręki? i pod wodą, lecz montować ją na ruchomym stelażu i wykonywać za jej pomocą zdjęcia powietrzne?. Chuck Schuman, kierownik zdjęć, dodaje: ?System Fusion pomyślano w ten sposób, aby naśladował schemat widzenia człowieka. Dzięki niemu widzowie nawiązują zupełnie nową relację z filmową rzeczywistością, ponieważ to, co widać na ekranie, odpowiada dokładnie temu, co widziałbyś osobiście, uczestnicząc w filmowych wydarzeniach?. Innym nowatorskim zabiegiem było zastosowanie techniki zwanej ?aktywną zbieżnością?, dzięki której filmowcy mogli zmieniać punkt skupienia ostrości w 3D. ?Mniej więcej tak jak tradycyjny operator zmienia ogniskową obiektywu, my ustawialiśmy punkt zbieżności dokładnie na akcję? ? wyjaśnia Brevig. ?W ten sposób film 3D ogląda się lepiej i przeżywa mocniej?. ?Dzięki selektywnej zmianie kątów soczewek mamy możliwość dostosowania pozornej głębokości obrazu podczas ujęcia w ten sposób, aby śledziła akcję? ? tłumaczy Schuman. ?Przy scenach, gdzie kamerę należało umieścić bliżej aktorów, niż pozwalał na to podwójny układ kamerowy Fusion, zastosowaliśmy kompaktowy system kamerowy ?rozpraszacza wiązki? (Beam Splitter) Pace?a, który pozwala na zmniejszenie odległości pomiędzy soczewkami. Oznacza to, że widzowie w mniejszym stopniu muszą wodzić wzrokiem za akcją, dzięki czemu film ogląda się lepiej?. Christopher Townsend uzupełnia, że zastosowanie wysokiej rozdzielczości cyfrowej przy kręceniu ?Podróży do wnętrza Ziemi? dało filmowcom możliwość rozwinięcia i wzbogacenia spektakularnych walorów obrazu, wraz ze zbliżeniem do sposobu działania ludzkiego wzroku doskonalszym niż w jakimkolwiek nakręconym dotychczas filmie 3D. ?W technice wysokiej rozdzielczości osiągamy znacznie większą głębię obrazu niż w metodach tradycyjnych, toteż chwytamy obiektywem ze znacznie lepszą ostrością o wiele więcej przedmiotów znajdujących się pomiędzy kamerą a głównym elementem obrazu. W tradycyjnym filmie, gdy mamy przed sobą aktora, który leży na skale, wyciągając rękę w kierunku kamery, możemy skupić ostrość albo na jego palcach, albo na jego oczach. Nie mamy jednak możliwości przedstawienia z równą wyrazistością zarówno jego oczu, jak i palców. Przy technice wideo wysokiej rozdzielczości 3D, dzięki większej głębi pola, można uchwycić równie ostro zarówno palce, jak i oczy. Nic dziwnego, że efekt jest uderzająco realistyczny?. ?W przypadku filmu przygodowego tej skali uchwycenie obrazów za pomocą najnowocześniejszej technologii zwyczajnie sprawia, że do widzów dociera przesłanie znacznie bardziej efektowne i sugestywne? ? mówi Huggins. ?Naszym celem numer jeden było zrobienie filmu, który dostarczy publiczności rozrywki i zabawy? ? zauważa Flynn. ?Podejście do zdjęć oparte na najbardziej zaawansowanej technologii pozwala zobaczyć dzieło Verne?a, które tak wspaniale oparło się próbie czasu, w zupełnie nowym świetle i przedstawić je w zupełnie nowy sposób?. ?Najnowsze zdobycze technologii bez wątpienia dodają nowych i niezwykłych walorów zarówno pracy filmowca, jak i przeżyciom widza? ? dodaje Brevig. ?Teraz, gdy zbliżamy się do premiery, mogę tylko powiedzieć, że największą nagrodą dla mnie była możliwość pracy z tak niezwykłym zespołem profesjonalistów oddanych swojej dziedzinie, pracy nad czymś, czego nikt dotychczas nie dokonał?. ?Pragnęliśmy ?zanurzyć? widzów bez reszty w przygodzie, tak aby mogli zupełnie zapomnieć o tym, że oglądają film w kinie i uwierzyć, iż znajdują się właśnie tam? w samym środku Ziemi wraz z Trevorem, Hannah i Seanem? ? podsumowuje reżyser. ?Niezależnie od tego, czy obejrzycie ?Podróż do wnętrza Ziemi? w 3D, czy w konwencjonalnymi kinie, będzie to niewiarygodnie wciągająca przygoda, jedna wielka, emocjonująca ?jazda? na pełnym gazie?.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.