Z Dubbingiem kazdy film jest do dupy. Dubbing w bajkach, spoko, moze byc, ale jak bym uzlyszal, ze w filmie Jack Black gada po polsku glosem Pana Zbysia, to troche bym sie zalamal, dlatego ogladalem z napisami. Co do samego filmu, zadnej rewelacji, ale z nudow mozna obejzec, w sam raz na kaca

Jeszcze głosem Shreka XD

Co do filmu się zgadzam, co do dubbingu... generalnie byłby dobry, gdyby nie Zamachowski, dobrany fatalnie. Ogółem dubbing dobrze oddał beznadziejność filmu, który miał chyba opierać się na tezie, że Black sprzeda wszystko, bo jest taki fajny. Nie jest.

Mi też bardzo się nie podobał.

z dubbingiem każdy film jest do luftu. nie dziwi więc, że dubbingują wyłącznie baje o super-bohaterach i inne dobranocki dla idiotów

To gówno wymyślił pewien Irlandczyk w 1726 roku. Fajna jest ta uwaga o XXI wieku :) Nie ma jak erudytka :P

Dubbing zniszczył co jak co średni film.
Ostatnio natknąłem się też na dubbing Avengersów i gdybym wcześniej nie obejrzał filmu z lektorem to źle bym wspominał ten film.
Oby jak najmniej produkcji z dubbingiem. Chyba, że wyłącznie w bajkach, animacjach itp.

No faktycznie takie filmy powinni produkować w XVII- tym wieku a nie w XXI- szym ;-P Aż mi ciebie żal, ciekawe jakie bajki będą znały twoje dzieci ? Pewnie pozycje z CN...

Oj tam, taka bajeczka, którą do sceny finałowej z piosenką o wojnie jeszcze się jako tako oglądało:) Ta piosenka to już był koszmar:p

Oglądanie takich filmów ma tę zaletę, że można w tym czasie robić cokolwiek innego. Z założenia film powstał chyba dla dzieci, ale teksty które tam padają skierowane są raczej do młodzieży (którą zapewne odrzuci infantylność fabuły). Dobrze że oglądałem dziś rano Mulan, to mi się tam jakoś wyrównało :D. Generalnie zgadzam się z kiepskim dubbingiem w filmach, ale są też perełki, jak przytoczony przeze mnie przed chwilą Mulan, czy np. Seria niefortunnych zdarzeń. Że o Shrekach i Epokach lodowcowych nie wspomnę. Zamachowski w Guliwerze to nieporozumienie. Ciekawe czyj głos pasowałby do twarzy Blacka - Kot? Szyc? Żebrowski?

dubbing straszny. Myślałem że ogladam Shreka (w sumie dobrze że w tym czasie robiłem też coś innego). Jedyny dubbing jaki mi się podobał to chyba 2000 roku .. albo w 1999 roku na canale+ pierwsza część Gwiezdnych Wojen. Mroczne Widmo... a tak to same porażki

słaby film do bani.

bardzo słabo, ledwo 4 gwiazdki wg mnie, film bardzo infantylny....

Co racja, to racja, sądzę jednak, że mimo wszystko w pewnym stopniu Black ratuje ten film. Niestety nie dane mi było obejrzeć wersji bez dubbingu.

Wlasnie sie rozpaczal na Polsat Film. Czy bedzie kretynski sprawdze, a dubbing juz mnie wnerwia.... ogolnie w filmach dubingu nienawidze