PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8735}
6,9 19 362
oceny
6,9 10 1 19362
Podróże Pana Kleksa
powrót do forum filmu Podróże Pana Kleksa

Kilka słów refleksyjnych wyjaśnień na początek mojej opinii. Przyszedłem na świat w latach 80
minionego wieku, moje dzieciństwo przypada na późne lata 80 i wczesne 90. Doskonale
pamiętam, że na początku lat 90 niepisaną, świecką tradycją (podobnie jak dziś "Kevin sam w
domu" na Święta Bożego Narodzenia, czy "Znachor" na Dzień Wszystkich Świętych) stało się
prezentowanie w telewizji publicznej całej trylogii o Panu Kleksie dokładnie w długi weekend
majowy gdy dzieci i młodzież miały wolne od szkoły. To były piękne lata, to były piękne dni. I tak
1 maja przypadał dla "Akademii Pana Kleksa", 2 maja dla "Podróży Pana Kleksa", a 3 dzień
maja to podbój kosmosu z filmem "Pan Kleks w kosmosie". Przywołuję z nostalgią jak dziś,
telewizyjna dwójka: pierwsze części filmu od 10 do 12, później dwugodzinna przerwa obiadowa
i od 14 rozpoczynała się druga część przygód w krainie baśni. Dziś z łezką w oku powracam
sentymentalnie do tego czasu i zawsze z rozrzewnieniem i radością przywołuje te
niezapomniane produkcje które bawiły i edukowały zarazem (oparte także na pamiętnych
książkach). Dziś ze świecą można szukać równie czy choćby porównywalnie dobrych polskich
produkcji dla ludzi młodych, kolejny raz mamy możliwość przekonania się o tym, że to przed laty
powstały najlepsze polskie filmy. Uwielbiam "Podróże Pana Kleksa", ciepło i życzliwość ujętą
w tym filmie. Fabułę, piosenki, przygody towarzyszących Profesorowi w podróżach, samego
Pana Kleksa. Film który otrzymuje ode mnie najwyższą z możliwych ocen na portalu. Kiedy
czytam niektóre komentarze pod tą produkcją, zastanawiam się czy ktoś kto krytykuje ten film i
pisze o nim same niesprawiedliwe i krzywdzące recenzje, dorastał w czasach jego powstania i
świetności, czy zna i czy pamięta magię która towarzyszyła każdemu spotkaniu z Panem
Kleksem dla młodego widza? Tamtych lat nikt mi już nie odbierze, cieszę się, że moje
dzieciństwo upłynęło razem z Panem Kleksem i jego przygodami, mam dziś co wspominać.

euro2012

Wspaniała recenzja, tak właśnie było- Pan Kleks w majówkę, oczywiście po 1989 roku, kiedy to 3 maja był już wolny :) Wcześniej natomiast można było go zobaczyć w ramach kina wakacyjnego. I mam takie same skojarzenia w kwestii tej trylogii jak Ty :) Film może wydawać się miejscami naiwny, a efekty specjalne ubogie (takie wtedy były polskie możliwości techniczne), ale miał to "coś". I oczywiście, niezapomniana piosenka Małgorzaty Ostrowskiej "Podróż w krainie baśni", która wzrusza mnie po dziś dzień...

ocenił(a) film na 8
jedzoslaw

Gosia Ostrowska spiewajaca meduzyne! Mega!

ocenił(a) film na 10
euro2012

Nostalgia jest czymś naprawdę pięknym.

ocenił(a) film na 9
euro2012

Właśnie słucham soundtrack na Spotify i micha mi się cieszy od ucha do ucha. Ehh co to były za czasy

ocenił(a) film na 10
euro2012

dla mnie film bajeczny do tego piosenki które słucham do teraz i nadal mi się podobają.
Najbardziej lubiłam postać Wielkiego Elektronika i nie bałam się go jak większość i nadal go lubię do tego scena z makaronem jedna z moich ulubionych.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones