"Do chwili rozpoczęcia masowego mordu na Żydach w 1942 roku cały majątek żydowski znajdujący się w Generalnym Gubernatorstwie – domy, mieszkania, zakłady, które nie zostały wcześniej zlikwidowane, konta bankowe – został skonfiskowany. Aby móc sprawnie zarządzać około 50 tysiącami przejętych działek, latem 1942 roku administracja cywilna Generalnego Gubernatorstwa stworzyła specjalną spółkę. Niemieccy urzędnicy rościli sobie również prawo do całego ruchomego majątku Żydów (meble, ubrania, przedmioty użytku domowego). "

Jedwabne nie leżało na terenie GG.

Proponuję, pożyteczny idioto, by Pasikowski zrobił film o zbrodniach Żydów... Wtedy dopiero się rozpęta... Zobaczysz, pożyteczny idioto tudzież agencie Hasbary, co jest trafieniem w dziesiątkę...

Pasikowski zrobił już "film o zbrodniach Żydów". Przenikliwość Pasikowskiego była tak wielka, że powstał antypolski paszkwil. Niech on lepiej ręce trzyma z dala od polskich tematów.

Można się jedynie domyślać co wyjdzie jak przerobi "Powstanie Warszawskie" na tzw. wersję międzynarodową. Dobrzy Niemcy mordowani przez okrutnych powstańców i ludność cywilną? Rosjanie z RONA pomagają polskim kobietom w wieszaniu firanek? A może coś z klasyki GW: jak to źli, brudni, okrutni powstańcy zamiast walczyć z Niemcami, walczą z żydami (ukrywanymi wcześniej przez złośliwych i okrutnych Polaków). Jedynym ocaleniem dla żydów jest kolaboracja z kulturalnymi Niemcami, którzy dają im broń, jedzenie i dokumenty. Wzruszające sceny. Cała sala się popłacze ...

No na pewno cała sala się popłacze... A potem będą zwijać mordki w trąbki rżnąc mędrców, autorytety moralne u Olejnik w TVN na przesłuchaniu, jak to należy Żydów przepraszać... Sala składająca się z agentów Hasbary i naszych miejscowych pożytecznych idiotów wychowanych na syjonistycznej propagandzie z żydowskiej gazety dla Polaków, zwanej "Wyborczą"...

Patataj, patataj, patataj...

Zagadać, zagadać, zagadać... jak nie uda się sprowokować... Ciekawe, czy ta metoda będzie skuteczna, jak USA przestanie was sponsorować... i Arabowie się wam dobiorą...

Dzięki, żydowski agencie. Dobrze ci idzie. ale nas nie nabierzesz. Już się nie uwiarygodnisz głośnym obszczekiwaniem.

Fajna histeria.

To prawda. Pasikowski szuka histerycznie antypolskich tematów, bo to chodliwy teraz towar. Można nieźle zarobić, a i do polityki można się wkręcić do stada antypolskich ameb, które polskiego języka uczyły się wieczorowo na WUML-u.

Coraz ciekawiej i zabawniej. Kiedy pojawią się gigantyczne ośmiornice i kosmici?

Myślisz, że na WUML-u studiowały "gigantyczne ośmiornice i kosmici"?

Masz rację, to twoja fabuła i twój scenariusz filmu fantasy. Skoro jednak do ameb nie dołączą gigantyczne ośmiornice ani kosmici, jak inaczej chcesz przyciągnąć zainteresowanie widza?

Mądry inaczej, odniosłem się bardziej do zachowania Polaków, niż do treści filmu. Czytając twój komentarz wnioskuję, że należysz do tych którzy chętnie powiesiliby mnie na drzwiach od stodoły.

Na WUML-u uczyli was "wieszania na drzwiach od stodoły"? Polacy nigdy czegoś takiego nie robili. Typowe dla komunistów przerzucanie lub przynajmniej dzielenie się winami za czystki etniczne i ludobójstwo dokonane na narodzie polskim.

Ty nie dochodzisz do żadnych wniosków. Ty jesteś kormoranem z bardzo szeroką gardzielą do łykania żydowskiej propagandy. Żydowskiej propagandy, która ma na celu złupienie naszego kraju. Będą nam (teraz nam) wmawiać, jakie to zbrodnie na nich popełniliśmy, żeby dostać w swoje chciwe łapska to, na co mają ochotę. Jak ich tak prawda interesuje (może ciebie też?), to niech coś powiedzą o tym, jak sami swoich mordowali w getcie? A może coś o żydokomunie? Ile to milionów ludzi przeszło na tamten świat z jej powodu? A może obiło ci się o uszy, co Żydzi wyprawiają w Palestynie? Zabijają wszystkich, jak leci. To też ludobójstwo. Niczym nie różni się od Holocaustu. Śmierć to śmierć. No chyba że jest się Żydem, poważnie traktuje Talmud, to się sądzi, że Żydzi są nadludźmi i wszystko im wolno... Tak sądzą jeszcze pożyteczni idioci. Jesteś jednym z nich.

Dzięki, jestem idiotą, a ty głupkiem, który nie rozumie co napisałem.
Odniosłem się jedynie do zachowania ludzi po obejrzeniu filmu, a że zachowanie to odzwierciedla zachowanie bohaterów to już nie mój problem. Ja opisałem tylko zjawisko.
Odnosząc się do historii, Żydzi mordowali swoich w getcie, sprzedawali w obozach, handlowali z Niemcami, teraz strzelają do Palestyńczyków, nie przeczę temu, ale Polacy, Niemcy czy Rosjanie w czasie wojny nie byli czarno biali jak bohaterowie "Czterech Pancernych". Obok złych Niemców byli tacy, którzy za odmienne poglądy trafiali do obozów - obozy w Niemczech były już w 1933 roku. Rosjanie rabowali i gwałcili, i często byli pod tym względem gorsi od Niemców, a Polacy też nie byli święci. Nie brakowało różnej maści donosicieli, kapusiów ani takich co szli do wermachtu, czy volksdeutschów, ale takie były realia wojenne. Zresztą dziś jest nie lepiej, wystarczy zajrzeć do pierwszej lepszej fabryki z obcym kapitałem , czy hipermarketu. Najwięksi skur*wiele to nie koreańscy, czy francuscy właściciele ale Polacy, którzy mają tam choćby szczyptę władzy.
To że w Jedwabnem miał miejsce jakiś incydent, nie znaczy że było to normą w tamtych czasach, a ty i tobie podobni traktujecie ten film właśnie w ten sposób, jakby w każdej wiosce Polacy palili Żydów w stodołach.
Nie ma się co spinać.

Z polskiego punktu widzenia nie było dobrych Niemców. Ci Niemcy, którzy mieli "odmienne poglądy i trafiali do obozów", to byli tacy, którzy nie zgadzali się z Hitlerem, ale najczęściej akceptowali całkowicie plany całkowitej zagłady narodu polskiego.

Jeśli chodzi o II WŚ to nie masz racji: Polacy byli święci. Masz jakieś przykłady by tak nie było? Donosicieli i kapusiów nie było u nas zbyt wielu, a i ci karani byli śmiercią za zdradę ojczyzny, przez polskie państwo podziemne. Nigdzie w okupowanej Europie tak nie było.

Ci "co szli do wermachtu, czy volksdeutsche", mieli wolny wybór. Wybrali niemieckie korzenie. Wybrali opcję, że są Niemcami. Równocześnie było wielu takich, którzy odrzucili niemiecką propozycję współpracy. Byli nawet tacy Niemcy, którzy żyjąc wcześniej wśród Polaków i widząc co robią Niemcy, odrzucali swoje niemieckie pochodzenie i żyli jak Polacy pośród Polaków.

Nie twierdzę, że dzisiaj jest tak wspaniale. Nie porównuj jednak Polaków z czasów wojny z dzisiejszą sowiecką swołoczą wychowaną na antypolskich TVN i GW. Dzisiejszy Polak, ma spaczoną osobowość bo jest wychowywany na sowieckich (rodem z Brukseli ), komunistycznych, lub niemieckich mediach. Myślisz, że gender, paszkwile typu Pokłosie (pedagogika wstydu), czy jakieś inne zboczenia (powoli dochodzą już do kazirodztwa) to po co są promowane?

Powiedziałeś, że "w Jedwabnem miał miejsce jakiś incydent". Niemiecka zbrodnia w Jedwabnem to nie incydent tylko realizacja niemieckiej polityki eksterminacji narodów podbitych. Polacy w tym nie uczestniczyli. Jeżeli był tam jakiś Polak, to nie z własnej woli. Polacy za mordowanie obywateli II RP (żydzi byli obywatelami II RP) byli karani śmiercią. Nie miał tutaj znaczenia fakt, że wcześniej żydzi z sowietami, wymordowali ponad milion Polaków (mówię tylko o latach 1939-41).

Sam sobie zaprzeczasz, piszesz że Niemcy, którzy nie zgadzali się z Hitlerem, najczęściej akceptowali całkowicie plany całkowitej zagłady narodu polskiego, a za chwilę piszesz że:
"Byli nawet tacy Niemcy, którzy żyjąc wcześniej wśród Polaków i widząc co robią Niemcy, odrzucali swoje niemieckie pochodzenie i żyli jak Polacy pośród Polaków."

Coś z twoim myśleniem nie tak. Zdecyduj się.

Polacy byli święci? Może sam daj jakieś dowody.
Ci, co w zamian za przywileje i przysługi zostali konfidentami mieli taki sam wybór jak volksdeutsche i ci co poszli do wermachtu. Poniekąd, bo często ten wybór był wymuszony przez szantaż.
Teraz sobie siedzisz w ciepłym fotelu i fantazjujesz, ale szybko byś zmienił poglądy, gdyby zabrali ci dziecko, na gestapo pokazali pobitą matkę albo siostrę.
Może taki sam wybór mieli Polacy w Jedwabnem? Wy, albo oni.
Jeżeli nałoży się na to przedwojenną propagandę antyżydowską, to całkiem możliwe, tym bardziej że Niemcy często grali w takie gierki. Trzeba jeszcze pamiętać, że większość dorosłych Polaków pamiętała życie pod zaborami, życie, które często wymagało wchodzenia w różne układy z przeciwnikiem, niekoniecznie zgodne z przekonaniami.
Mój ojciec mieszkał we wsi, w której panoszyli się Żydzi - mieli sklepy, duże majątki, konie, powozy, i żaden Polak ich nie lubił, bo często się z tym obnosili. Jak ich Niemcy wywozili, to Polacy na nich pluli.

Co to za bajania?

Wyczuwam w twoich słowach grossowe podejście do historii czyli wróżenia z fusów. Pisanie, że coś jest "całkiem możliwe", to podstawowe, nie poparte żadnymi dowodami, błaźnienie się grossowych naśladowców.

Jeszcze wyjaw nam o jakiej wsi piszesz i wszyscy pośmieją się z twojej chorej z nienawiści do Polaków wyobraźni. A twój dziadunio, Ukrainiec, to ile polskich dzieci na sztachety powbijał.

...szkoda pióra na ten zakuty łeb.

Uderz w stół a nożyce się odezwą. Zgadłem? Twój dziadunio, Ukrainiec, wbijał polskie dzieci na sztachety?

Jest, o co się spinać. Co z tego, że ktoś tam przyzna od wielkiego dzwonu w jakiejś bieda-gazetce, że Żydzi nie są święci? Im chodzi o propagandowe urabianie całego świata i młodych Polaków, że należy im się specjalne traktowanie. Że są świętymi, nietykalnymi krowami. Robią to po to, BY POLSKĘ OKRAŚĆ. Im nie chodzi o żadne krzywdy, moralność itp. Menadżerzy przemysłu Holocaustu to hieny cmentarne, zwyczajni złodzieje. "Pokłosie" to jeden z elementów tej akcji. To, że na ich temat nic nie powstaje, to też nie przypadek.

Na złodzieju czapka gore.

Co ty i twoi przodkowie macie na sumieniu, że się aż tak boisz? To musi być coś naprawdę okropnego.

Są tylko dwie możliwości:

1) jesteś żydowskim agentem,
2) pożytecznym idiotą.

Nikt wam nie będzie bulił z tego powodu, że wam się wydaje, że wasza tragedia jest absolutnie wyjątkowa. Nikt nie będzie was przepraszał w nieskończoność. Nikt nie będzie milczał, gdy będziecie mordować innych.

Jakim "wam", skoro w swej niezmierzonej łaskawości jeszcze nie przesądziłeś, czy kolega na pewno jest Żydem? Rozumiesz pewien dylemat logiczny, jaki tu zaistniał?

Jest pewien dylemat i to moralny, który Żydów nie obchodzi: ŻEROWANIE NA HOLOCAUŚCIE.

A skarbonkę już kupiłeś? Bo skoro jesteś przekonany, że jesteś winien żydom pieniądze (widocznie masz jakiś ważny powód), to zacznij już odkładać. I weż się do pracy, żebyś spłacił długi co do grosza.

Ja wam nie mam zamiaru nic płacić. Podobnie jak miliony innych Polaków nie będących takimi pożytecznymi idiotami jak ty pod warunkiem, że nie jesteś agentem Hasbary...

A ktoś ci kazał cokolwiek płacić, że tak się ciskasz? Czy tylko twoja chora wyobraźnia karmiona antysemickimi paszkwilami podsuwa ci takie wizje?

Wybacz, ale pożyteczny idiota jest od tego, by nie widzieć tego, co widzą inni... nie będący pożytecznymi idiotami... Taka jest już twoja rola... Rola полезнего идиота...

Czyli nie kazał, a gadasz tak by usprawiedliwić swój niechętny stosunek do żydów.

A tak przy okazji: w to że żydzi do produkcji macy używają krew niewiniątek też wierzysz czy twój antysemityzm ma jedynie podłoże ekonomiczne?

Nie ma żadnego obowiązku lubienia Żydów.

Reszta brednie.

Nie chodzi o lubienie. Chodzi o twoją zapiekłą nienawiść.

Chodzi o to, agencie Hasbary, że nie będzie dostawać wszystkiego, na co tylko macie ochotę...

A czegóż wielkiego można oczekiwać od kuca? Dajesz tyle ile możesz.

A to bardzo ciekawe... Goj niby zwierzę, ale jakoś nie potraficie się bez niego obejść... Polacy tacy niby antysemici, ale jakoś się tu dziwnie pchacie... Skąd taki masochizm? Ja bym do kraju, w którym mnie nie lubią, nie przyjeżdżał... A może to wynika z faktu znanego już od wieków? Przecież pasożyt bez żywiciela nie przetrwa... Za to żywiciel i owszem... i nawet lepiej, gdy pasożyta nie ma...

Nie pitol, Żydzie.

Tu masz informację z wczoraj. Jak sobie szykujecie desant. Nawet do Niemiec... Wiadomo, żywiciel (zdrowy, dorodny) dla pasożyta to grunt... Poczytaj sobie też komentarze. Zobaczysz, czy moja opinia o was jest odosobniona. Ale z drugiej strony, agencie Hasbary, przecież wy to wszystko wiecie... Wasze zadanie to załgać i zakłamać... Tylko skąd te płonne nadzieje, że to się uda, skoro tyle wieków się nie udało?

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/w-poszukiwaniu-nowej-ziemi-obiecanej/bpwms

http://www.obieg.pl/files/images/140202.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/nf/oh/uuim/LHVkmUDTiKa9tI9mPX.jpg

;)

Masz dobre wzorce. Nic, tylko naśladować pełnymi ekskrementów pięściami.

Ja ci wysłałem link do artykułu, który można oceniać mniej lub bardziej merytorycznie. Linki do jakichś propagandowych paszkwili gówno mnie obchodzą.

Ciekawe. Bo przecież tam rysują kropka w kropkę tak, jak ty piszesz. Więc paszkwilanckie, propagandowe gówno antysemickie, owszem - ale sztuk 2.

Paszkwilanckie propagandowe gówna wam nie odpowiadają? Także te, które produkuje wasza załgana żydowska propaganda?

Zauważalna jest estetyczna i ideologiczna zbieżność tamtych gówien i twoich "płodów". Ty jej serio nie dostrzegasz?

Dostrzegam żerowanie na Holocauście, szantaż tą tragedią, by się wzbogacić i robić samemu to samo. Dostrzegają to miliony ludzi. To nie jest dobra wiadomość dla was, Żydzie.

Zauważalna jest uderzająca estetyczna i ideologiczna zbieżność tamtych gówien i twoich "płodów". Ty jej serio nie dostrzegasz? Nie kompromituje cię, kucu podobieństwo do rasistowskich wymiocin nazistowskich i muzułmańskich fanatyków?

Straszne! A was, Żydów, nie razi podobieństwo do tych, na których najbardziej pomstujecie? A może zauważacie, że Niemcy "przynajmniej" mieli na tyle honoru, że nikogo nie szantażowali moralnie? Wy robicie to, co oni i jeszcze szantażujecie świat moralnie.

No wiem, że straszne. ale fajnie, że do ciebie też to pomału dociera.
Reszty nie komentuję, bo nie chce się znęcać, to jak strzelanie do bezbronnej kaczuszki. Choć nie zapominam, żeś kuc, rzecz jasna.

Nie dociera do mnie żadna załgana perfidna żydowska propaganda.

Nie jesteście lepsi od innych, nie należą się wam żadne przywileje, świat nie będzie przed wami klękał i wam bulił. Będziecie krytykowani i osądzani tak samo jak inni.

A jaka dociera? ;)

Świat nie będzie klękał? No masz, co za rozczarowanie.