Ja wszystko rozumiem - można się nie zgadzać z wymową filmu, można uważać myśliwych za ludzi wręcz niezbędnych ekosystemowi, można mieć zastrzeżenia do konstrukcji postaci, do sposobu przedstawienia bohaterki, no - generalnie do multum rzeczy w tym filmie, który filmem idealnym z pewnością nie jest i do wielu spraw...
więcejCzy ktoś wie może co to za piosenka, która leciała w tej scenie kiedy Duszejko i Matoga palili skręta przy ognisku, a Boros poszedł do chaty.piosenka była chyba z tekstem w języku czeskim
Szukam filmów o podobnej tematyce; obrona praw zwierząt, wrażliwość na ich cierpienie, ukazywanie rzeczywistości z ich udziałem.
Nie chodzi mi o filmy dokumentalne.
Z góry dziękuję :)
Film tak nudny i przewidywalny, że szkoda nawet o nim gadać. W skrócie przez prawie 2 godz. filmu chodzą sobie rozmawiając o dupie-marynie lub zwierzętach, w ostatnie 10 min główna bohaterka zabija kilku myśliwych i ucieka od policji.
Nic ciekawego nie ma w tym filmie, szkoda czasu, spokojnie można sobie odpuścić.
oglądałem jakieś 1,5 miesiąca temu i dopiero dzisiaj zrozumiałem przekaz końcówki tego obrazu (a wkurzała mnie niepomiernie, aż zgrzytałem uzębieniem)! Hehehe. Dobre. To się nazywa mistrzostwo i Pani Agnieszka jest mistrzynią!
Zaznaczam nie znam oryginału, czyli powieści Olgi Tokarczuk.
no niestety nie jest to udany film skądinąd bardzo dobrej reżyserki.
gdzie leży jego słabość.
otóż w temacie, który zdominował formę.
otóż w niejednorodności, krwawa rzeź polowania przetkana poetyckimi obrazkami.
otóż w niekonsekwencji, niezdecydowanie w narracji.
szkoda bo książka Tokarczuk dawała możliwości...
Słabo. Naprawdę słabo, Pani Agnieszko.
To nie musiał być dobry film lecz mógł, choćby z uwagi na piękno krajobrazu i polskich realiów. A jednak kocioł wymieszal smaki i...niech to Pani zrobi raz jeszcze :-P
Parada oryginałów. Myślę, że powoli my -Polacy, zaczynamy zajmować czołowe miejsca na europejskim rynku...
Jak to w polskim filmie - czasami przydałyby się napisy, bo za nic nie zrozumiałem pewnych kwestii...
...i jej poglądu na świat, a w szczególności na Polskę. Daleko mi do jednej czy drugiej partii, ale naprawdę to wszystko odkładam teraz na bok. Nie lubię też wegetarian, którzy ciągle mi mówią co i jak mam jeść.
Jednakże...bardzo dobrze zrobiłem, że najpierw wziąłem się za "Prowadź swój pług przez kości umarłych"....