Z założenia nie lubię tego rodzaju filmów i oglądam tylko, kiedy przypadkowo natrafię na nie
w TV. Tak też było tym razem. Dziękuję zatem TVP za to, że czasem potrafią nocą coś
fajnego puścić.
Co do samego filmu- Stone zrobił dzieło bardzo wiarygodne. Udało mu się pokazać piekło
wojny w pełnej krasie. Uniknął przy tym solidaryzowania się z którąkolwiek ze stron. Źli są
zarówno Amerykanie, jak i bojownicy Wietkongu. Wojnę obserwujemy oczami młodej
Wietnamki, która na własnej skórze doświadcza cierpienia od żołnierzy z obydwóch stron
barykady. Tematyka filmu oscyluje wokół szeroko pojętego rozpadu: rozpadu państwa,
rozpadu moralnego, rozpadu małżeństwa, czy rozpadu więzi rodzinnych. Film ogląda się z
zapartym tchem, nawet pomimo tego, że trwa niemal 2,5 godziny.
Olbrzymim plusem jest też GENIALNA muzyka, która świetnie buduje nastrój filmu.
Jednym słowem SERDECZNIE POLECAM !!!
Zgadzam się z tobą film rewelacyjny,też przypadkowo na niego trafiłam w TV i nawet nie poczułam że trwa aż tyle czasu,bardzo wciągający polecam !. ; )
Jak się cieszę że wreszcie obejrzałem ostatnią tak samo jak i poprzednie genialną część trylogii. Mogę go tak samo polecić !!!