Piszę to 3 ci raz... za każdym razem gorzej:
Film o tym, że każdy może być kimś nawet nie posiadając sylwetki osy.
Główna bohaterka, pesymistka, co uwarunkowane jest głownie negatywnym stosunkiem jej ojca do wszystkiego co robi, odbiera sobie radość z życia we wszystkich kontaktach szukając podstępów i interesowności. Nawet gdy pojawia się wielbiciel, ciągle go o coś oskarża. Przez cały czas trwa wewnętrzna walka uczuć, nie chce dopuścić możliwości, że ktoś się nią może interesować.
Koniec końcem uświadamia sobie że każdy może kogoś interesować z różnych powodów, nie zależnie czy pozornie ma więcej czy mniej uroku i talentów.
Przestrzegam pary, przekolorowanych uczuć, emocji i miłości tu nie spotkacie.
Dobry ambitny film
Subiektywna ocena: 6/10
Obiektywna 7/10