PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=462084}
3,5 12 095
ocen
3,5 10 1 12095
1,3 3
oceny krytyków
Pora mroku
powrót do forum filmu Pora mroku

w trakcie oglądania można dosyć szybko się zorientować, że całość jest wzorowana na "Hostel", przy czym wyszło to bardzo nieudolnie. Pierwsze pół godziny jeszcze daje nadzieję na coś jak na polski horror w miarę przyzwoitego, ale większa część filmu to bieganie bohaterów po ciemnych korytarzach, przerywane wstawkami z jakimś facetem mówiącym po niemiecku.
Bohaterowie to raczej zbyt mocne określenie - postacie w tym filmie są płytkie, bezbarwne, nieprzekonujące, potocznie mówiąc "wycięte z tektury". Jest jeden wyjątek - Zolo; jedyna naprawdę dobra kreacja w tym filmie, i to nie tylko ze względu na demoniczny wygląd. Natalia Rybicka, która wcieliła się w rolę protagonistki i od której występu sporo zależał końcowy efekt filmu, podobnie jak reszta, wypadła słabo. Nawet kiedy nic nie mówiła, sam wyraz jej twarzy wskazywał, że to nie rola dla niej. Postać grana przez Wesołowskiego była tak "istotna" dla fabuły, że dopiero na napisach końcowych dowiedziałem się, że ten chłopak miał na imię Michał. Jakby tego było mało, po ciemnych korytarzach w roli czarnego charakteru buszuje Walduś Kiepski - podobnie jak w przypadku aktora z "Na Wspólnej", w tym przypadku także dopiero przy napisach końcowych dowiedziałem się, że ta postać to jakiś Thorn.
Fabuła jest słaba i choć wiadomo było, że nie ma co oczekiwać czegoś wielkiego, to jednak jeden babol zwrócił moją uwagę SPOILER w punkcie kulminacyjnym Karolina jest przywiązana, Adam podcina jej żyły i to filmuje. Jaki mamy zwrot akcji? A taki, że Karolina tak sobie zwyczajnie wyswobadza jedną rękę, akurat ma pod ręką nóż i jednym ruchem załatwia swojego oprawcę. Taki naiwny obrót zdarzeń w punkcie kulminacyjnym fabuły? Więcej inwencji, panie scenarzysto.
Podobało mi się natomiast to, co niektórzy wychwalają tu na forum - zdjęcia i bardzo dobrze dobrana scenografia.

guliver_filmweb

To ten koleś miał na imię Michał?!

A tak serio: zgadzam się. Scenografii nie można nic zarzucić, zdjęciom może już tak, ale cała reszta zdecydowanie leży i kwiczy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones