No fakt, wyglądała na więcej.

Taka Nastassja Kinski w "To the Devil a Daughter" z 1976 miała dużo odważniejsze sceny (wliczając full frontal), a miała tam 14 lat, więc nie jest to jakiś ewenement. Wyczulenie na cielesność tzw. osób nieletnich to w dużej mierze wynalazek XXI wieku.

Nie, wyczulenie na cielesność dzieci to wynalazek XIX wieku, a dokładniej czasów belle epoque co potem mimochodem podważył Freud. Pytam bo w latach 70 i 80 we Włoszech istniało ostre prawo przeciwko "deprawacji nieletnich".

A jaka była prawna definicja osoby nieletniej w latach 70 we Włoszech? Może 15-latka już po prostu się pod to nie łapała, bo wątpię żeby Visconti chciał świadomie łamać prawo.

18 lat, ale możliwe, że Visconti dostał pozwolenie od rządu, ale najbardziej prawdopodobne, że Marsani nie była obywatelką Włoch bo urodziła się w Kenii z włoskiej rodziny i nie przyjęła włoskiego obywatelstwa, a z czego co wiem ta ustawa dotyczyła "młodzieży republiki włoskiej".

A włoski rząd wydawał pozwolenia na sceny rozbierane?

Idź się go spytaj

Tu plotą, że miała 18 lat, jak najwyżej mogła mieć 15 lat. Więc może to dublerka:
http://ancensored.com/nude-appearance/Conversation-Piece/Claudia-Marsani/

Polecam film "Maladolescenza" (1977). Aktorki, które w nim zagrały były jeszcze młodsze, a pokazały o wieeele więcej :)

Albo raczej "nie polecam", bo za oglądanie pedofilskich materiałów grozi paragraf.

A kto mówi o materiałach pedofilskich? Chodzi o włoski film fabularny z 1977 roku.

Wiem o co chodzi. Film, taki, jakim jest, kwalifikuje się jako materiał pedofilski w świetle polskiego prawa. Czy słusznie, czy nie - w to nie wnikam.

A widziałeś ten film?

Jeśli nie, to polecam. Nie jest to pornografia, bo nie podpada pod żadną definicję tego słowa, tylko bardzo dobry film o dorastaniu, który brutalnie zrywa z mitem "niewinnego dzieciństwa".

Kosobi, choć raz zrób coś dobrego i zgłoś odpowiednim organom:
http://ancensored.com/nude-appearance/Conversation-Piece/Claudia-Marsani/
Nie dostawiaj tego innym.

Obejrzałem film, z ciekawości wyszukałem w google zdjęć tej dziewczyny, bo uważam że była bardzo pociągająca. Dopiero zaglądając na forum, dowiedziałem się, że wtedy była nieletnia. Czy jestem pedofilem? Nie sądzę. Oglądam film dla fabuły a nie z powodu tego że "małolatka pokaż cyca", zresztą nawet nie wiedziałem że w filmie będzie jakaś nagość.

Czyli: NIE CHCEM, ALE MUSZEM być pedofilem.

Papuzinski skończy w pierdlu

"Ceną postępu jest zniszczenie. Nie ma seksu w grobie."

powiadommy policję i me too :)