Najważniejsze zachowano, byłam nawet zaskoczona, bo całkiem nieźle to wyszło. Moje spostrzeżenia dotyczące brakujących scen:
- nie ma rozmowy Butrymów z Oleńką o swawolach Kmicica i jego kompanii, a także przyjazdu kompanów Kmicica do Oleńki z prośbą o pomoc dla Andrzeja,
- brakuje poddania Szwedom w Ujeździe ("Szwecją jesteśmy już, nie Polską"), okrojono też słynny marsz Szwedów do minimum,
- epizod kiejdański jest niemal w całości, powycinali rzeczy, których na pierwszy rzut oka można nie zauważyć, np. jak Radziwiłł przygotowuje pistolet w szufladzie przed rozmową z Kmicicem,
- trochę skrócona rozmowa Zagłoby z Rochem Kowalskim, ale ten skrót nie razi,
- w rozmowie Kmicica z Bogusławem bardzo zabrakowało mi stwierdzenia, że "Rzeczpospolita to postaw czerwonego sukna (...)",
- wycięto przygotowania Kmicica do wysadzania kolubryny (ale samo wysadzanie oczywiście jest, motyw z Kuklinowskim też)
- kiedy Jan Kazimierz wraca do kraju, nie ma sceny jak Czarniecki doradza mu przeprawę po cichu przez góry,
- scen mówiących o słabnących Szwedach też brakuje, chodzi mi o momenty kiedy Wołodyjowski i Zagłoba jadą konno z wojskiem przez strumień i rozmawiają o Szwedach i jak Szwedzi łapią kurę na oczach Karola Gustawa,
- chyba największy zgrzyt jak dla mnie to kwestia powrotu Oleńki do Wodoktów z Taurogów; sprawa dobierania się Bogusława do Oleńki kończy się na tym, że Bogusław dostaje w głowę od kogoś- i właśnie Redivivus nie wyjaśnia od kogo, bo nie ma ani szybkiego wyjazdu Oleńki i ciotki, ani zemsty Bogusława na Braunie; kolejne spotkanie z Oleńką dopiero na saniach w Wodoktach,
- nie ma też części rozmowy Soroki z Kmicicem przed scenami w kościele (kiedy Kmicic pyta Sorokę jaki dziś dzień).
Poza tym jakieś drobne cięcia np. w scenie kuligu albo kiedy Kmicic doskonali się w szabli, ale to nie rzuca się w oczy. No i oczywiście początek jest skrócony, napisy początkowe są zupełnie nowe.
Dzięki. Skoro napisy są nowe to rozumiem, że film nie jest podzielony na dwie części jak to jest z oryginałem.
Dzięki za tak szczegółowe porównanie. Widzę że musisz znać ten film bardzo dobrze , skoro udało Ci się od razu tyle różnic wychwycić.
Ja się doszukałem niewielu, ale najbardziej rzucił mi się w oczy i zirytował bezsensownie obcięty wątek z Braunem.
Nie rozumiem, jak twórca może sam wykastrować swoje dzieło.
Za komuny twórcy filmowi bu uniknąć cięcia nie decydowali się na publikację, a tu samo-kastracja,
Jak można było odrestaurować tylko fragmenty Potopu, takie filmy są dziedzictwem narodowym i nawet twórcy nie mają prawa po latach w nie ingerować.
Obawiam się się teraz w telewizji zaczną wyświetlać tylko tę nową wersję, a stara przepadnie w archiwach. Oby tylko nie na zawsze.
Jest też odnowiona cyfrowo oryginalna wersja, puszczali ją w ostatnie Boże Narodzenie na TVN. Redivivus Hoffman zrobił, żeby mogły go wyświetlać kina, gdzie teraz prawdopodobnie nie przeszłaby wersja pięciogodzinna. Pozostaje mieć nadzieję, że telewizja pozostanie wierna oryginałowi.
Odnowiona wersję 5 godzinną można bez trudu ściągnąć z pewnego znanego portalu ;) Prezentuje się wspaniale swoją drogą :)
Ghost:
- jeżeli brakuje "czerwonego sukna" to straszna strata bo to przecież kluczowa wypowiedź dla przemiany Kmicica. W książce zresztą wryła mu się w psychikę i powtarzał ją przez sen.
- scena "Szwecją jesteśmy już, nie Polską" była na tyle krótka że powinna zostać
- nie sceny jak Kmicic doskonali się w szabli, więc pewnie także kiedy po chwili rozmawia z Michałem i się obejmują? Jak dla mnie to genialna scena ;/
Jaka jest pierwsza scena na początku?
Miałam na myśli to, że scena jak Kmicic ćwiczy szablę jest, tylko pocięta, mianowicie ta właśnie rozmowa z Michałem jest niekompletna. Panowie rozmawiają, obejmują się, jednak to nie jest pokazane do końca. W oryginalnej wersji Kmicic muska jeszcze zupełnie niechcący pióro czapki Wołodyjowskiego, a następnie obaj panowie uśmiechają się do siebie, a tutaj ten maleńki fragmencik został wycięty. Może i mało znaczący niuans, ale bardzo go lubię, więc od razu zauważyłam, że tego nie ma ;)
Co do początku - sceny powrotu laudańskich razem z nowymi napisami (krócej niż w oryginale) i zaraz potem wnoszą rannego Wołodyjowskiego do domu Gasztowta.
Odnowionej wersji 5 godzinnej nie ma. To o czym piszesz to jest stary remaster analogowy. Nie ma kompletnie nic wspólnego z cyfrową rekonstrukcją. Oczywiście też fajnie że chociaż taki jest, ale jak zobaczysz Redivivus to już nie będziesz pisał że tamten "wygląda wspaniale".
No nie wiem. Jest wersja ze znaczkiem TVN, a w opisie 720p HD TV. Żywe kolory. usunęli tę smugę to dobrze zobrazowane jest tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=QMFETvoAb2Y
Wiadomo że w kinie będzie prezentować się lepiej. Aczkolwiek w niemałej niby Łodzi grają go tylko w jednym, baaaardzooo kameralnym... A ja po cichu liczyłem na IMAX ;)
Link co podałeś dotyczy właśnie wersji redivivus.
Ale wierzę na słowo że tamta jest też już całkiem dobrze poprawiona, niestety nie mam do niej dostępu aby porównać.
W mojej na dvd są nawet jeszcze te wszystkie "gratisowe dodatki" (smugi, plamki i inne latające atrakcje).
Szczerze to do IMAXA bym akurat na ten film nie poszedł. Kręcąc film 40 lat temu już duży nacisk położono na wykorzystanie
szerokiej panoramy, a teraz przy rekonstrukcji jeszcze większy. Widać to na linku który podałeś, zobacz scenę zimową na saniach.
A filmy dostosowywane do IMAX rządzą się innymi proporcjami. Z drugiej strony wiem że tan naprawdę jedyny prawdziwy cyfrowy IMAX w Polsce jest tylko jeden, właśnie ten w Łodzi, zawsze mnie korciło aby kiedyś coś tam obejrzeć, dotąd nie miałem okazji (za daleko ;)
Na pocieszenie powiem że w większości miast Potop Redivivus jest w ogóle nie wyświetlany.
Ja byłem w Nowe Horyzonty we Wrocławiu, był wyświetlany tylko 2 (słownie: dwa) razy, i to przy sali zapełnionej w ok 1/4.
Ciekawi mnie też czy to kino (byłem pierwszy raz) ma tak tragiczne nagłośnienie, czy w filmie już tak jest ? Podobno wykonano również remaster ścieżki audio, ale ja słyszałem dźwięk gorszy niż z mojego dvd (najstarsza wersja bez poprawek).
Może ktoś się wypowiedzieć jak dźwięk brzmiał w innych kinach ?
Not true.
Odnowiona CYFROWO wersja pełna (prawie 5 godzin), nie żaden stary remaster, była puszczana w Boże Narodzenie na TVN. Oglądałem, mam nagrane. Wersja HD, w bardzo dobrej jakości.
Stare DVD (na dwustronnych płytach) też mam. Różnica niebo a ziemia na korzyśc wersji TVN.
Widocznie reżyser Hoffman nie wie, ponieważ wypowiadał się że po raz pierwszy film odnowiono cyfrowo bieżącym roku :)
Tu macie dvd w dobrej cenie http://www.empik.com/potop-hoffman-jerzy,p1102241227,film-p
Teraz dopiero doczytałem się że on jest niby już po rekonstrukcji. Faktycznie DVD warte tej ceny.
Trochę czas trwania krótszy od poprzedniego wydania - 277 minut, było 315.
Jestem świeżo po seansie i niektóre braki wołają o pomstę do nieba! Brakuje kilku naprawdę ważnych albo po prostu moich ulubionych dialogów/scen.
Mimo wszystko nie żałuję, że poszedłem do kina, bo zobaczyć Potop na dużym ekranie, to ciekawe przeżycie :)
Myślę jednak, że najlepszą opcją jest zakup zremasterowanego DVD i obejrzenie w FULL HD w domu (mówię oczywiście o pełnej wersji)
Szkoda, że w latach 70, nie przyszło nikomu do głowy zrealizować serialu ukazującego całość przygód Pana Andrzeja. Byłoby co oglądać!
Seans rozbudził mój apetyt i muszę jeszcze raz zabrać się za książkę, która naturalnie bije na głowę wszystko
Z DVD nie obejrzysz FULL HD. Niestety :(
Ale i tak masz rację że to najlepsza opcja.
Chodziło mi o wersję o której mówił intervieri - 720p HD TV. Faktycznie może FULL HD z definicji to nie będzie, ale na domowym komputerze i tak będzie wypas obraz ;)
Zgadza się. Widocznie doszli do wniosku że jak film historyczny to można się cofać w historii również z nośnikiem :)
Witam wszystkich.
Mam pytanie- zauważyłem, że na empiku w takich wersjach na DVD po rekonstrukcji zostanie wydana cała trylogia. Link podał wyżej DELUX99 .
Pytanie mam następujące ile trwa ta wersja Potopu? Czy to jest pełna wersja 5 godzina tylko zrekonstruowana czy ta krótka? Ktoś coś pisał ,że trwa jakieś 30 minut mniej ale to może po skróceniu napisów i objętość klatki w innym temacie coś takiego było poruszone. Spory mętlik się zrobił z tymi wersjami a ja lubię te pierwsze wydania ale w ładnej jakości by były super sprawa. Krzyżacy w wersji po rekonstrukcji super film.
Jest też w tym wydaniu Ogniem i mieczem , Pan Wołodyjowski ale to chyba również wersje pełne- tutaj o skróconych nie słyszałem.
Będę wdzięczny osobie która mi to naprostuje ;)
Dzięki za wszelką odpowiedź.