Pozdrowienia z Paryża/film/Pozdrowienia+z+Pary%C5%BCa-2010-4913602010
pressbook
Inne
KRÓTKO O FILMIE
Kiedy Charlie Wax (John Travolta) pojawi się w Paryżu, nic nie będzie jak dawniej. Łysy i napakowany agent CIA nie uznaje kompromisów i nie wie, co to litość. Kocha swoją robotę, a podczas misji z twarzy nie schodzi mu uśmiech. James (Jonathan Rhys Meyers) to kompletne przeciwieństwo Charliego. Zostają przydzieleni jako partnerzy do tego samego zadania. W ciągu najbliższych czterdziestu ośmiu godzin James będzie musiał bardzo szybko polubić pracę ze swoim nowym partnerem. Albo się dogadają, albo zginą. Pierre Morel, autor najpopularniejszego thrillera akcji ostatnich lat ? ?Uprowadzona? (ponad 200 milionów dolarów zysku na całym świecie!) oraz scenarzysta i producent Luc Besson (geniusz gatunku, o czym najlepiej świadczą ?Nikita?, ?Leon zawodowiec?) przedstawiają najbardziej wybuchową mieszankę akcji i humoru 2010 roku ? ?POZDROWIENIA Z PARYŻA?. W rolach głównych John Travolta (?Pulp Fiction?, ?Metro strachu?), Jonathan Rhys Meyers (?Mission Impossible III?, ?Aleksander?, "Wszystko gra") oraz Kasia Smutniak.
ROZMOWA Z JOHNEM TRAVOLTĄ
Co zachęciło Pana do zagrania w tym filmie? Zawsze pociągają mnie postaci, których wcześniej nie grałem. Zachowanie Waxa jest tak oburzające, że pomyślałem, że fajnie byłoby wcielić się w kogoś tak odmiennego ode mnie. Wax jest świetnym fachowcem, który może pozwolić sobie na odstępstwa od regulaminu. Kolejnym atutem była współpraca z genialnymi filmowcami ? Lukiem Bessonem i Pierrem Morelem, który zaledwie kilkoma filmami udowodnił, że świetnie radzi sobie z takim repertuarem. Czy jako aktor ma Pan równie nieortodoksyjne podejście do pracy jak Wax ? Zależy, co rozumiemy przez ?nieortodoksyjne?. W przypadku ?Pozdrowień z Paryża? na pewno nie posunąłbym się do tego samego, co moja postać. Nie znaczy to jednak, że nie mogę grać facetów, którzy są na bakier z wymiarem sprawiedliwości, tak jak robiłem to już w ?Kodzie dostępu?, ?Bez twarzy? i ?Pulp Fiction?. Jak wpadł Pan na pomysł wyglądu Waxa? Było to nasze dzieło wspólne ? Luka, Pierre?a i moje. Byłem świeżo po zdjęciach do ?Metra strachu? i chciałem coś odmienić. Postanowiliśmy zgolić mi włosy, dodać bródkę i ubrać jak najemnika. Przejrzeliśmy setki zdjęć facetów z bliznami, bronią, w bojówkach i skórzanych kurtkach ? to teraz prawdziwy krzyk mody! Podobała się Panu nowa fryzura? Bardzo. Łysa czaszka daje dużo swobody. W podobny sposób w ?Pulp Fiction? niechlujne uczesanie idealnie podkreślało luz bohatera ? Dutcha, płatnego mordercy uzależnionego od heroiny. Film jako medium bazuje na obrazie, więc aktor musi czuć się pewny swojego wyglądu. Gdy poznajemy Waxa na lotnisku, od razu robi na nas wielkie wrażenie swoim niewyparzonym językiem... Nie przebiera w słowach, rozprawiając się z celnikami, rzuca pogróżkami, obraża wszystkich dookoła. Pewnie gdyby był inaczej ubrany, widzowie nie zareagowaliby na to przychylnie. Dla Waxa przekleństwa są znakami przestankowymi w szczerym wyrażaniu swoich myśli. W taki sposób porozumiewa się z handlarzami narkotyków, alfonsami, ale także urzędnikami, których umie niejednokrotnie zbić tym z tropu. Ludzi takich jak on zatrudnia się za wielkie pieniądze i wysyła na wojnę albo do pracy wywiadowczej. Metody, którymi się posługuje, pozwalają poradzić sobie z każdym i w każdej sytuacji. Jak pracowało się Panu z reżyserem Pierrem Morrelem? Widziałem ?Uprowadzoną?, a poza tym Luc Besson gorąco mi go polecał. Szybko przekonałem się, że to niezwykle inteligentny, a przy tym powściągliwy fachowiec, który doskonale komunikuje to, co chce osiągnąć. Bez przerwy zaskakuje znakomitymi pomysłami i idealnie pracuje z ekipą. Czy Pana przygotowanie taneczne pomaga w grze? Bez tańca nie byłbym w stanie wykonywać połowy trudnych scen kaskaderskich. Tak samo dzieje się na planie filmów Johna Woo ? montaż i ruch aktorów w poszczególnych scenach przypomina balet. Jest jednocześnie piękny i pełen przemocy. Jak pracowało się Panu we Francji? Od lat chciałem tutaj nakręcić jakiś film. Bardzo podobała mi się atmosfera na planie. Sam nigdy nie kryję się z emocjami i dlatego byłem pod wrażeniem ciągłych uścisków i pocałunków. Zachwycił mnie wysoki etos pracy i kompletne skupienie na planie. Scenariusz jest pełen obiegowych opinii o francuskim podejściu do jedzenia, seksu i tym podobnych tematów. Same mity? Każdy stereotyp wziął się z czyjegoś przeżycia. Kiedyś panowało uprzedzenie na temat obleśnych Amerykanów. Czy zdarzają się tacy? Być może. Ale czy każdy jest taki? Plotki oparte są właśnie na takich drobnostkach i parę wątków w naszym filmie także na nich bazuje, ale to oczywiście nie znaczy, że są one w stu procentach prawdziwe. Która scena była dla Pana najtrudniejsza? Sam już nie wiem, było ich tyle w tym filmie. Za każdym razem, gdy robię przewrotkę, przeskakuję stół lub wzbijam się w powietrze z dwiema spluwami nie przestaję się śmiać, bo w moim wieku powinienem już raczej zażywać relaksu. ?Pozdrowienia z Paryża? są najprawdopodobniej filmem o największej ilości scen akcji w mojej karierze i bardzo cieszę się z tej dawki ćwiczeń na tym etapie pracy zawodowej. JOHN TRAVOLTA był dwukrotnie nominowany do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Ostatnia nominacja przypadła mu za kreację filozofującego mordercy w obrazie Quentina Tarantino ?Pulp Fiction?. Za rolę Dutcha Johna Travoltę nagrodziło Stowarzyszenie Krytyków Los Angeles, a innymi przyznanymi za nią wyróżnieniami były nominacje do Złotego Globu i BAFTY. Złotego Globa Travolta otrzymał za popisową rolę mafiosa, który zajął się produkcją filmów, w ?Dorwać małego?. Kolejne nominacje do Złotego Globu przyniosły występy w ?Lakierze do włosów? i ?Barwach kampanii?. Stowarzyszenie US Broadcast Critics nagrodziło go za ?Adowakata? Steve?a Zailiana. Wcześniejszą nominację do Oscara Travolta otrzymał za rolę w megaprzeboju ?Gorączka sobotniej nocy?, który utorował mu drogę do znanych już trzem pokoleniom widzów ról w ?musicalu ?Grease?, ?Miejskim kowboju?, ?Carrie? oraz ?Wybuchu? Briana De Palmy. Lata 90. przyniosły renesans popularności aktora dzięki hitom ?Michael?, ?Fenomen?, ?Bez twarzy?, ?Sprawa honoru?. Ostatnio oglądaliśmy go na ekranach w przebojach ?Gang dzikich wieprzy? oraz ?Metro strachu?.
ROZMOWA Z JONATHANEM RHYS MEYERSEM
Jak podszedł Pan do postaci Reese?a? To facet, który ma w sobie coś z dziecka. Mimo swojej dojrzałości i odpowiedzialności nie ma bladego pojęcia, na czym poleca praca agenta. Wkrótce zorientuje się, że nie chodzi tylko o tajne misje, chodzenie w najlepszych garniturach i rozbijanie się najdroższymi wozami, tak jak robi to James Bond. Wymyśliłem sobie całą jego historię: jak dorastał, że raczej nie dostał się na Harvard, ale uczył się mandaryńskiego w szkole wieczorowej, żeby dostać lepszą pracę. Moja postać utrzymuje szereg pozorów, ale nie zmaga się z wieloma kompleksami. Reese ma wielkie serce i pragnie czynić dobro. Reese jest pod wielkim wrażeniem Waxa. Czy tak samo było w Pana relacjach z Johnem Travoltą? Znakomicie bawiliśmy się na planie, bo Travolta jest bardzo szczodrym, ciepłym człowiekiem. Dzieli się wieloma doświadczeniami, które zdobył na planie filmowym, ale będąc prawdziwą aktorską ikoną, pozostaje niezwykle otwartym, szczerym facetem. Gdy Reese poznaje Waxa, jest zaskoczony jego odmiennością. Sam jest elegancko ubranym urzędnikiem, a jego partner wygląda jak harleyowiec z Florydy. W odróżnieniu od Reese?a, nie spodziewałem się niczego konkretnego po spotkaniu z Travoltą. Powodzenie filmów takich jak ?Pozdrowienia z Paryża? zależy od chemii, jaka wytwarza się między aktorami. Mieliśmy szczęście, że przypadliśmy sobie do gustu i to widać na ekranie. Czy wasze postaci zaprzyjaźniają się? Jest to rodzaj kumplostwa, ale więcej jest w tym z relacji uczeń-nauczyciel. Reese musi przejść przez etap nieudolności, a poza tym jest dużo bardziej przywiązany do etyki zawodowej. To na pewno film o przyjaciołach, których dzielą ideały, ale łączy ich wspólny cel. Jak pracowało się z Pana partnerką, Kasią Smutniak? To wspaniała dziewczyna. Jest Polką, a ja pochodzę z Irlandii. Zauważyłem wiele ciekawych podobieństw między nami. To świetna aktorka, co zaskakuje o tyle, że wcześniej była modelką i teoretycznie powinna przykładać więcej uwagi do wyglądu niż gry. Jestem pełen podziwu dla niej. Myślę, że na długo zapadnie w pamięci widzów tego filmu. JONATHAN RHYS-MEYERS zwrócił na siebie uwagę milionów widzów rolą w obrazie Todda Haynesa ?Idol? (u boku Ewana McGregora, Christiana Bale?a i Toni Colette), zdobył Złotego Globa za serial ?Elvis?, a nominowany do tego samego wyróżnienia został za główną rolę w ?Dynastii Tudorów?. To obecnie jeden z najbardziej rozchwytywanych aktorów w Hollywood, który ma w swoim dorobku również występy w ogromnym hicie ?Mission Impossible III? z Tomem Cruisem, Laurencem Fishbournem i Phillipem Seymourem Hoffmanem, oraz przeboju Woody?ego Allena ?Wszystko gra? (nagroda Choparda za odkrycie roku na festiwalu w Cannes w 2005 roku). Filmami, które ugruntowały jego pozycję jako czołowego aktora młodego pokolenia, były ?Podkręć jak Beckham?, ?Aleksander? Olivera Stone?a, ?Targowisko próżności? Miry Nair, ?Przejażdżka z diabłem? Anga Lee i ?Tytus Andronikus? Julii Taymor.
WYWIAD Z KASIĄ SMUTNIAK
Jak została Pani aktorką? Przypadkiem. Pracowałam jako modelka i wygrałam casting na rolę we włoskim filmie. Bardzo mi się spodobało i trwa to już 10 lat. Co przekonało Panią do scenariusza ?Pozdrowień z Paryża?? Bardzo ciekawa rola kobieca. To nie jest zwykła terrorystka, ma w sobie wiele ludzkich cech. Jest rozdarta między dwiema drogami życiowymi. Chciałam delikatnie rozegrać wątek terrorystyczny, a w pierwszej części filmu zaakcentować jej ciepło i spokój, które mają zwieść widza. W filmie tylko pobieżnie dowiadujemy się, jak została terrorystką. Czy rozumie Pani jej poświęcenie w imię swoich ideałów? Naprawdę trudno mi to ocenić, gdyż mówimy o dość ekstremalnych uczuciach. Osobie, która wychowała się w Europie, trudno jest się z tym utożsamić, ale mogę zrozumieć, że ktoś chce za coś umrzeć. Gdy nie mamy nic do stracenia, możemy porwać się na coś takiego. Wiemy o niej, że zakochała się w człowieku, który przekonał ją do zmiany wiary. Jest rozdarta między dwoma mężczyznami i religiami, ale po raz pierwszy wie, w imię czego działa. Jakie wrażenia towarzyszyły grze u boku Johna Travolty i Jonathana Rhys-Meyersa? Wielkie podniecenie i ciągła zabawa. Pracując z nimi można wiele się nauczyć, mimo że w filmie spotykamy się tylko dwa razy. Za to w kluczowej dla akcji scenie imprezy w mieszkaniu mojej bohaterki dochodzi do zabicia jej najlepszej przyjaciółki przez Waxa. Moje sceny z Johnem polegały głównie na bieganiu, skakaniu z dachów i okazało się, że dały mi wiele frajdy. Z Jonathanem musieliśmy odegrać głębszą więź, która łączy naszych bohaterów. Od początku zaiskrzyło między nami, więc wspólna gra nie nastręczyła żadnych kłopotów. Która scena okazała się najtrudniejsza? Ta, w której mam wysadzić siebie i wszystkich dookoła w powietrze. Wymagała dobrego przygotowania aktorskiego i technicznego. Powtarzaliśmy ją szereg razy, więc trud przerodził się z czasem w rozrywkę. Jak przebiegały zdjęcia w Paryżu? Jestem szczęściarą, to mój pierwszy film w tym mieście. Muszę nauczyć się francuskiego, żeby dobrze je poznać. Tu jest naprawdę pięknie. Pozdrowienia z Paryża! FILMY Z UDZIAŁEM KASI SMUTNIAK 2009 ? La Passione 2009 ? Pozdrowienia z Paryża (From Paris with Love) 2007 ? Gol 3 (Goal 3) 2007 ? Cichy chaos (Caos Calmo) 2006 ? Carnera ? wielki mistrz (Carnera: The Walking Mountain) 2002 ? Haker
ROZMOWA Z REŻYSEREM - PIERREM MORELEM
Po ?Uprowadzonej? miał Pan ochotę nakręcić coś innego? W ?Uprowadzonej? obserwowaliśmy losy jednej postaci, która miała jasny cel, a sam film miał prostą strukturę. Tutaj mamy do czynienia ze złożoną historią, na pierwszy rzut oka lekkim filmem sensacyjnym, który powoli przeobraża się w mroczniejszy thriller. Końcowy zwrot akcji stawia cały film na głowie. Czy trudniej prowadzi się dwóch aktorów? To na pewno większe wyzwanie, gdyż chodzi o relacje między dwoma facetami, którzy na początku mają się nie dogadywać, ale są do tego zmuszeni. Powoli coraz większą przyjemność dawało obserwowanie, jak ci dwaj, zupełnie odmienni aktorzy, zaczynają ze sobą współpracować. Kto wpadł na pomysł obsadzenia Johna Travolty u boku Jonathana Rhysa Meyersa? Obsadzenie Johna Travolty było pomysłem Luka Bessona. Studiując jego karierę zauważamy, że z każdą rolą zmienia się nie do poznania, inaczej się ubiera, ścina włosy, bawi się swoim wizerunkiem. Wax to przerysowana postać agenta, który często strzela bez chwili zastanowienia. Travolta prezentuje styl gry typowy dla Actor?s Studio, eksperymentuje na planie i jego postać powoli ewoluuje. Jonathan Rhys-Meyers pracuje zupełnie inaczej, zna wszystkie kwestie na pamięć, przyjeżdża na plan skrupulatnie przygotowany. Właściwie idealnie pasują do swoich postaci. Jak udało się zachować równowagę między elementami akcji i komedii? Najbardziej zależało nam na nakręceniu superszybkiego filmu akcji z humorystycznymi wątkami. Zaplanowaliśmy kilka scen tak, aby były mniej mroczne od tych, które można znaleźć w moich poprzednich filmach. Nie straciły przy tym na tempie, tylko dodaliśmy im trochę humoru. Większość akcji skupia się na postaci Waxa, więc wykorzystaliśmy umiejętności taneczne Johna Travolty. Dzięki temu choreografia walk na ekranie bardziej przypomina balet niż tradycyjne potyczki. Akcja znowu rozgrywa się w Paryżu. Tym razem pokazuje Pan zarówno jego turystyczne oblicze, jak i to bardziej mroczne... Mieszkam w Paryżu i stąd pochodzę. Zawsze targają mną sprzeczne myśli: pokazać pocztówkowy obraz miasta, czy ten prawdziwszy? W ?Uprowadzonej? starałem się sportretować Paryż takim, jakim go znam ? mroczny i bez cienia humoru. W tym przypadku, chociażby ze względu na tytuł i fabułę, musieliśmy zbliżyć się do wersji pocztówkowej. Zaczynamy od Wieży Eifla i malowniczych dzielnic stolicy, ale stopniowo przesuwamy się na obrzeża i pokazujemy to, co niewielu z nas wcześniej widziało. Dlaczego obsadził Pan w roli Caroline Kasię Smutniak? To piękna dziewczyna! Caroline jest Francuzką i mieszka w Paryżu, ale niewiele francuskich aktorek zna język angielski na wystarczającym poziomie, żeby zagrać taką postać w filmie anglojęzycznym. Kasia od lat pracuje we Włoszech, znakomicie radzi sobie w scenach akcji i potrafi płynnie przejść od początkowych, pogodnych scen do cięższego, mrocznego zakończenia. PIERRE MOREL jako reżyser 2009 ? Pozdrowienia z Paryża (From Paris with Love) 2008 ? Uprowadzona (Taken) 2004 ? 13 dzielnica (Banlieu 13) jako operator 2007 ? Taxi4 2006 ? Miłość i inne nieszczęścia (Love and Other Disasters) 2005 ? Człowiek pies (Danny the Dog) 2004 ? L?Américain 2002 ? Transporter (The Transporter)
ROZMOWA Z DAVEM BUCKLEY'EM - MUZYKA
Jak powstawała oprawa muzyczna ?Pozdrowień z Paryża?? Pamiętam, że któregoś wieczoru w trakcie gotowania zacząłem nucić jakąś melodię, zapisałem ją, a następnego dnia wysłałem nagranie Pierre?owi Morelowi. Wszystkie kompozycje do filmu trwają około godziny, ale są to głównie wariacje motywu przewodniego. W kluczowym momencie filmu, gdy jeden z bohaterów ginie, nabiera on cech lamentu rozpisanego na instrumenty smyczkowe. W scenach akcji przykrywa go z kolei perkusja i elektronika. To prosty motyw, ale można go zinterpretować na wiele sposobów, jak V Symfonię Beethovena. Są oczywiście także fragmenty bardziej melodyjne, chociażby w scenach miłosnych, a także mocne wejścia gitarowe we fragmentach z udziałem Travolty. Mam nadzieję, że przewijający się lejtmotyw czyni całość spójną. W jakim stylu utrzymane są kompozycje? Można by go nazwać hybrydą. Łączymy brzmienie syntezatorów ze smyczkami, fortepianem, harfą i śpiewem. Cieszę się, że mogłem nagrywać w studiu należącym do Henry?ego Gregsona-Williamsa, w którym powstawały kompozycje do filmów Tony?ego Scotta. Zawdzięczam mu szereg pomysłów na instrumentację smyczkową i syntezatorową, ale zachowałem też własny styl, używając katarynki, ale także elektrycznej trąbki i skrzypiec.
LUC BESSON - PRODUCENT, WSPÓŁSCENARZYSTA
Urodzony w 1959 roku syn instruktorów nurkowania, który w wyniku wypadku przeżytego w wieku 17 lat porzucił zainteresowanie biologią na rzecz telewizji i kina. W wieku 19 lat wyjechał do Hollywood, którego wpływ do dziś wielu krytyków wskazuje w jego filmach. W 1980 roku został asystentem reżysera, nakręcił kilka teledysków. Na podstawie jednego z nich nakręcił w 1983 roku swój debiut pełnometrażowy, dramat science fiction ?Le Dernier Combat?, uhonorowany nominacją do Cezara. Jednocześnie otworzył własną firmę produkcyjną ?Films of the Wolf?. Jego kolejny film ?Subway? (1985), z udziałem Christophe?a Lamberta i Isabelle Adjani szybko zdobył miano kultowego. Jeszcze większym uznaniem cieszył się ?Wielki błękit? (1988), obrazujący fascynację reżysera postacią nurka Jacquesa Mayola. Pasmo przebojów kasowych po obu stronach Atlantyku kontynuowała ?Nikita? (1990), w której Anne Parillaud, u boku Jeanne Moreau i Jeana Reno, zagrała kobietę wynajętą jako zabójczynię przez służby specjalne. W 1991 roku premierę ma podwodny dokument ?Atlantis?, w 1994 roku powstaje wielki przebój, także polskich kin, ?Leon zawodowiec? z popisowymi rolami Jeana Reno, Gary?ego Oldmana i debiutującej na pierwszym planie Natalie Portman. Największym sukcesem kasowym reżysera okazało się widowisko science fiction ?Piąty element? (1997), w którym zagrali Bruce Willis, Milla Jovovich i Gary Oldman. W 1999 roku Besson wyreżyserował najdroższą produkcję w historii europejskiej kinematografii ? ?Joannę d?Arc? z Millą Jovovich w tytułowej roli. W ostatnich latach Besson koncentruje się na produkcji, polscy widzowie mieli okazję podziwiać popularną serię komedii sensacyjnych ?Taxi?, ale także filmy nowej firmy reżysera Europacorp takie jak ?Pocałunek smoka? czy ?Transporter?. Wyprodukowany przez Bessona debiut reżyserski Gary?ego Oldmana ?Nic doustnie? przyniósł mu nagrodę Brytyjskiej Akademii Filmowej. Twórca ?Wielkiego błękitu? coraz częściej tworzy scenariusze, przed ?Człowiekiem psem? napisał m.in. sequel do ?Purpurowych rzek? ? ?Aniołowie apokalipsy?. W 2006 roku Besson z sukcesem wprowadził na ekrany kin swoją pierwszą animację 3D ?Artur i Minimki?, której sequel ?Artur i zemsta Maltazara? miał premierę w styczniu 2010 roku. W maju na ekrany naszych kin wejdzie kolejne widowisko przygodowe Bessona ? ?Les Aventures extraordinaires d?Ad?le Blanc-Sec?.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.