Chociaż nie jest arcydziełem gatunku filmów prawniczych, to wybija się ponad przeciętność, dostarczając kawał dobre rozrywki
ja dalem 9/10
ten film jest dowodem na to, ze nie trzeba rozpieprzyc pol miasta zeby przyciagnac widza
swietne kino, swietna rozrywka
goraco polecam
Film naprawdę świetny dawno nie oglądałem takiego dobrego filmu prawniczego świetna fabuła naprawdę polecam
Popieram poprzedników, film bez żadnych akcji, bez amerykańskich efektów specjalnych wybija się spośród zwykłych przeciętniaków. Naprawdę ogląda się go z wielkim zachwytem, a gra aktorska jest wspaniała Matthew McConaughey świetnie zagrał rolę prawdziwego cynika.
Cóż mi pozostało dodać? Jedynie to, że popieram wasze opinie.
Film oglądałem 2 razy z wielką przyjemnością, i muszę przyznać że w tym właśnie filmie "poznałem" Matthew McConaugheya - dodałem go do swoich ulubionych aktorów.
dokladnie, kawal swietnego kina, i jak ktos napisal nie trzeba rozwalac pol miasta zeby film byl wciagajacy :D:D
Jak dla mnie zbyt niewiarygodny, metamorfoza głównego bohatera też mnie nie przekonała.
żadna metamorfoza, złapał się na tym, że nie uznał swojego klienta za niewinnego i "załatwił" mu ugodę na 15 lat a wk...ił się tym, że ktoś wplątał go w sprawę i chciał wykorzystać a na dodatek groził jego rodzinie i znajomym.
To, o czym piszesz, to sprzed metamorfozy. Na koniec filmu jest swoim zupełnym przeciwieństwem.
Moim zdaniem to kolejne zle uzycie Matthew McConaughey'ego. To za dobry aktor do szablonowych produkcji typu CSI Miami.