Pierwotnie scenariusz zakładał uwzględnienie postaci "Dutcha". Grający go w pierwszej części "Predatora" Arnold Schwarzenegger odrzucił jednak propozycję, gdyż nie podobał mu się scenariusz, przeniesienie akcji z dżungli do miasta oraz osoba reżysera, więc skupił się na występie w filmie "Terminator 2: Dzień sądu". Po rezygnacji Austriaka twórcy postanowili zastąpić jego postać agentem CIA, Peterem Keyesem. Pierwszym wyborem reżysera Stephena Hopkinsa do zagrania tej roli był John Lithgow, lecz producent Joel Silver nalegał na obsadzenie jej przez Gary'ego Busey'a.
Był pomysł, aby w "Predatorze 2" wystąpił Patrick Swayze, ale okazało się to niemożliwe, gdyż nabawił się urazu podczas kręcenia filmu "Wykidajło".
John McTiernan dostał propozycję wyreżyserowania produkcji. Reżyser chciał jednak otrzymać gażę w wysokości dwóch milionów dolarów - tyle, ile dostał za "Szklaną pułapkę". Producenci zaś chcieli zrealizować film przy takich samych nakładach finansowych, jakie wydano na pierwszego "Predatora". McTiernan więc zrezygnował i skupił się na realizacji "Polowania na Czerwony Październik".
Studio chciało, aby to Steven Seagal zagrał główną rolę w filmie, jednak nie zgodził się na to reżyser Stephen Hopkins.
Grająca w pierwszej odsłonie "Predatora" Annę Elpidia Carrillo jest wymieniona w napisach końcowych sequela, mimo że nie pojawia się ani razu w filmie. Można ją jednak dostrzec w mobilnej kwaterze dowodzenia Petera Keysa (Gary Busey) na jednym z ekranów w tle. Carrillo dla filmu nagrała scenę przesłuchania, w której opisuje wydarzenia z pierwszej części produkcji, lecz fragment ten został usunięty z finalnej wersji produkcji.
Zdjęcia do filmu kręcono w Los Angeles, San Francisco i Oakland (Kalifornia, USA).
Jamajski gang voodoo miał swój pierwowzór w gangach, które terroryzowały Nowy Jork i Kansas City w drugiej połowie lat osiemdziesiątych.
Film był pierwszym obrazem w USA, który otrzymał kategorię NC-17, oznaczającą produkcję od 18 lat. Dopiero po około 20 próbach przemontowania go i wycięcia dużej ilości ujęć z okaleczonymi ciałami, otrzymał niższą kategorię wiekową.
Odgłosy wydawane przez tytułowego Predatora to zmiksowane dźwięki zwierząt, m.in. kotów, tygrysów, lwów, niedźwiedzi etc.
Zdjęcia do filmu kręcono od 20 lutego do 8 czerwca 1990 roku.
W pierwotnej wersji scenariusz zawierał dość obszerny wątek, dotyczący ciąży Leony (Maria Conchita Alonso). Umieszczona w filmie scena dyskusji w barze Harrigana (Danny Glover) i Jerry'ego (Bill Paxton) o agencie Keysie (Gary Busey) była oryginalnie dłuższa. To był fragment, w którym policjanci świętowali urodziny Leony. W scenie przedstawiony został też jej mąż. Cały ten wątek został jednak ostatecznie wycięty z finalnej wersji filmu.
Gdy agent Keys atakuje Predatora po raz pierwszy, krzyczy "Guess who's back!". To parafraza legendarnej kwestii Arnolda Schwarzeneggera "I'll be back" z "Terminatora", gdyż to właśnie Austriak miał w tym filmie ścigać przybysza. Ponieważ odrzucił propozycję i jego bohatera zastąpiła postać Keysa, fragment ten wypowiada Gary Busey.