Godny sequel. Rzadko tak bywa. jest klimat, jest kilka zagadek i zaskakujących zwrotów akcji. Obsada w porządku. Udana niespodzianka w osobie Adriena B. facet jest lokomotywą w tym, jadącym z dobra prędkością, pociągu.
Zdjęcia może nie wybitne, ale na należytym poziomie. Jest tez chwilami cięty humor - najbardziej podobało mi się to "u la la" Nolanda :) Skubany jeden :)
no dokładnie, a widzisz prawie każdy narzeka ze adrien b. nie pasuje do tego filmu, dla mnie tak samo wkomponował się bardzo dobrze w ta role, szkoda ze nie poszli za ciosem i nie pociągnęli dalszych losów, gdzieś czytałem ze coś było w planach, ale widocznie umarło, a szkoda, bo predator w dżungli to najlepsza odsłona tej serii