tak sobie obejrzałem ten film i doszedłem do wniosku, że ten film mógłby być wstępem do Obcy -
8 pasażer Nostromo :) to jak lądują na obcej planecie i znajdują tam statek kosmitów ludzio
podobnych, ktorzy zostali zabici przez coś tajemniczego. W środku oczywiście martwe postacie
kosmitów plus te tajemnicze kokony (co wyglądały jak pociski). potem na samym końcu scena z
tym stworkiem, który był uderzająco podobny do obcego :D
Bo o to chodziło reżyserowi. Trochę naginamy regulamin o tym pisząc. Chcę jednak stwierdzić, że Prometeusz nie jest udanym filmem. Jest chaotyczny i w porównaniu w pamietnym 8 pasażerem Nostromo - to nie ta liga. Szkoda, że wybitnemu reżyserowi nie wyszło, bo mogło być wręcz historycznie dla kina. Takie odrodzenie tematu po 35 latach.
współczesny Widz nie lubi sie męczyć. Z filmów z lat siedemdziesiątych jak z rękawa sypałbym wybitnymi tytułami. Z minionej dekady tylko "Tajemnice Brockback Mountain" uważam za wybitny. A więc zgadzam się. Współczesna kinematografia stoi nisko.
Nie ograniczaj się do kina amerykańskiego. W Europie cały czas powstają perełki.
to prawda ostatnio podobają mi się francuskie produkcje.. no i skandynawski film Templariusze bardzo mi się podobał :) fakt nie była to jakaś tam mega produkcja, ale wciągnął mnie bardzo :)
Od biedy mógłby być choćby czarno-biały, a jest zbyt obrzydliwie nowoczesny w stosunku do Nostromo, wykonanie powinno być archaiczne, bo Nostromo był archaiczny technologicznie, to niestety jest problemem w obecnych filmach najłatwiej posadzić tyłek przed kompem i zrobić film jak by to była gra. Cała ta wydana kasa na film to jest jakaś straszniejsza od samego filmu komedia. Wirtualne pieniądze, fatamorgana ?
Twój język jest tak plugawy, że nie wart podcierania tyłków katolików ;p Podobno przeżyłeś śmierć kliniczną, do trzech razy sztuka, pan Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy ;p
Dodam, że zdradzasz objawy osobowości wielorakiej, potocznie zwanej rozdwojeniem jaźni. To nic innego jak schizofrenia. Te wszystkie twoje zwidy światełka w tunelu i jakieś boginie, a w relacjach z tobą widać wyraźnie rozdwojenie jaźni. Spotkałem niewielu alkoholików z taką przypadłością, bo niewielu znam, ale wśród ateistów schizofrenia to plaga, prawie wszyscy biorą leki psychotropowe i nasenne. Po raz kolejny mogłem się o tym przekonać. Współczuję, zalecam doktora i księdza, zapewniam, że nie rzucą się sobie do gardeł, bo są wykształeceni i normalni w przeciwieństwie do ciebie. Jeden drugiemu jest potrzebny i oni to wiedzą, tylko ty jesteś opętany ślepą nienawiścią ;p
Wśród Ateistów schizofrenia nie istnieje. Upadek z wysoka doprowadził mnie do stanu śmierci klinicznej i sprawił, że przeszedłem na drugą stronę do krainy umarłych, gdzie spotkałem Boginię Hel. Ja byłem, ateistą, lecz teraz już nim nie jestem. Zacząłem wierzyć po tym upadku z wysoka. A ty pewnie wierzysz w Chrystusa co zmartwychstał, chociaż łażenie po wodzie to możliwe np. Morzu Martwym.
Rozczarowałem się tym filmem. Gdyby na FW istniała możliwość oceniania in minus - dałbym temu filmidłu minus 8. Arcydziełem kiczu byłaby jednak Kacwawa - minus 10
Ati, jakbyś mógł w takim jednej szczerej wypowiedzi wytłumaczyć - dlaczego to robisz? Pytam z ciekawości czysto ludzkiej, bo mi ani nie zaszkodzisz, ani nie zniechęcisz, jestem twardym graczem, wiesz już o tym. natomiast twoja aktywność tu nie dość że durna i wtórna, to nieskuteczna. Po co tracisz czas, energię na takie bzdety?
jeszcze jedno - podoba mi się ,że wszystkie twoje wypowiedzi są cytatami ze mnie. Wiesz, klasyków się cytuje - kontynuuj, synku
a właśnie, z Obcych oglądałem tylko pierwszą część i szczerze jakoś średnio mnie zainteresował, czy przed obejrzeniem Promka muszę znać całą wcześniejszą tetralogię?
Nie. Prometeusz nawiązuje tylko do części pierwszej, ale jest jego prequelem, więc nawet jego znajomość nie jest potrzebna. Jeżeli jedynka Ci nie podeszła to i tak polecam kontynuacje- każda część jest utrzymana w innym klimacie, więc może któraś bardziej Ci się spodoba. Szczególnie polecam drugą część, która zdaniem wielu fanów jest najlepsza w serii.
ok, dzięki, spróbuję jeszcze raz jedynkę, oglądałem dosyć dawno i może byłem wtedy na to za młody
Co Ty pleciesz ? Nawet satek znaleziony przez ratowników z Nostromo jest taki sam jak w Prometeuszu, nie mówiąc o znalezionym martwym kosmicie na jego pokładzie który należy do rasy kreatorów, tej samej co w Prometeuszu.
Prometeusz jest ewidentnym wstępem do Obcego, wszystko dzieje się w tym samym uniwersum...
Nie porównuj Space Jokey's z tzw Inżynierami , załoga Nostromo to nie ratownicy , a załoga statku holowniczego i pracownicy firmy który transportuje rafinerie i odbierają sygnał nieznanego pochodzenia.W Obcym to planetoida LV-426 , a w Prometeuszu to jeden z księżyców nieznanej planety z oznaczeniem LV-223.Statki też się różnią wyglądem.
Z założenia miał być wstępem do obcego ale nie jest gdyż scenarzyści pokpili sprawę i wyszedł osobny film całkiem inne uniwersum sam Scott mówił w jednym z wywiadów aby nie łączyć ze sobą tych dwóch filmów.
W Obcym ten kosmita był szkieletem, miał zęby, powieki i był pokryty martwą organiczną tkanką. W Prometeuszu mamy zaś łysego albinosa kulturystę w cosplayu tego kosmity.
Dokładnie poza tym różnią się wysokością , Prometeusz jest absolutnie oderwany od uniwersum.
http://www.avpgalaxy.net/2015/09/23/ridley-scott-talks-prometheus-3-and-4/
wszyscy mają ciebie tutaj za Z J E B A http://www.filmweb.pl/film/Atlas+chmur-2012-580801/discussion/Dla+wielu+poza+zas i%C4%99giem,2540525#post_12947108