no Lynch jest nieobliczalny :)

No fakt jest nieobliczalny co pokazal robiac najwiekszy gniot w swoim zyciu jakim jest 'INLAND EMPIRE'. Ten film to totalny bełkot i kilku znanych dobrych aktorow nie uratowalo tego 'CZEGOŚ'. Jesli nie widziales INLAND EMPIRE to go nie wlaczaj bo zawiedziesz sie...

ok, dzięki za ostrzeżenie :)

Nie zapomnij ze Lynch juz kiedys zrobil film 'DROGI' ktory jest uznawany za jego najlepszy film... Mam na mysli 'DZIKOSC SERCA'. Oba filmy laczy fakt ze glowni bohaterowie podrozuja po USA i spotykaja ich rozne przygody. MYSLE ZE LYNCH'OWI REWELACYJNIE WYCHODZI TAKI TYP KINA I MAM NADZIEJE ZE ZROBI KIEDYS COS PIEKNEGO W STYLU 'EASY RIDER' GDZIE GLOWNI BOHATEROWIE BEDA PODROZOWALI PO USA I SPOTKAJA ICH ROZNE PRZYGODY...

uznawany przez kogo?

Skoro ty tego nie wiesz przez kogo to durnych pytan przynajmniej nie zadawaj... DZIKOSC SERCA to film kultowy oklaskiwany na wielu pokazach. Poczytaj troche to sie dowiesz bo to ze ci sie DZIKOSC SERCA nie podobala to nie znaczy ze kazdy jest taki sam jak ty...

Nie mówię, że mi się nie podobała. Mówię, że raczej nie jest powszechnie uznawana za najlepszy film Lyncha

A to ciekawe: "świetny film (...) życiowe dzieło, mądre i refleksyjne" i co dalej? Ocena 7/10, to jeszcze nic, bo podobnie zresztą jak inne filmy ocenione przez Pauleta: np. "Maczeta zabija" czy "Need for speed" - gratuluję!

Oho, wjazd na konto, robi się ciekawie. Otóż, już wyjaśniam - filmy takie jak Need for Speed czy Maczetę oceniłem tak wysoko pod względem rozrywkowym, dobrze się na nich bawiłem, nie przyrównywałbym ich do Prostej historii, bo po prostu tego się nie da zrobić, inna skala, wiadomo. Każdy film traktuję z osobna i to, że taka Prosta historia będzie miała 7, nie znaczy, że kino rozrywkowe ma mieć ocenę niższą.

Jeżeli film nazywamy DZIEŁEM, to należałoby go ocenić najwyżej - logiczne? Jaki inne określenie pasuje do najwyższej oceny? To niekonsekwentne! Innymi słowy - bardzo dobrze, dostateczny :) A jakiż film zasługuje na 10, bodaj na 9 czy 8?
I mimo wszystko wyjaśnienie do mnie nie trafia. To tak jakby słuchając Chopina, powiedzieć, że równie dobra jest Doda, tylko "pod względem rozrywkowym". Disco polo nigdy nie może być porównywane z muzyką (nawet mniej wyrafinowaną). Ale to moje zdanie, szanuję inne perspektywy,
pozdrawiam,

nie rozumiem jaki problem widzisz w tym, jak ktoś ocenia dany film. ja jestem np. ogromną fanką larsa von triera, ale z różnych względów Dogville oceniłam na 8, a np. komedię "Goście, goście" oceniłam na 9. To są dwa całkiem różne od siebie filmy i nie da się ich ocenić tą samą miarą.

Ależ nie o to chodzi. Każdy ma prawo do własnej oceny. I nie chodzi o to czy lubię tego czy innego reżysera. Jeszcze raz - jeśli ktoś pisze o danym filmie DZIEŁO, to nie może dać średniej oceny - takie jest moje zdanie. I tyle. Fajny ten Ford, ale kupię sobie Opla - gorszego i droższego. Widać analogię?