dlaczego? film jest trudny, do tego trudno wczuć się w role głównych bohaterów (niepoczytalnej Bess i jej pragnącego swojej śmierci męża), a filmy w większości oceniają osoby z podstawowym wykształceniem(albo wyższym gastronomiczno-kosmetycznym ;p ), nie mające żadnego bagażu doświadczeń.

Chodziło mi o ocenę 1/10, która się pojawiała dość często. :)

nie powinnas sie przejmowac gimbusami ktorzy wola Warsaw Shore :)

Bagaż doświadczeń? Co masz na myśli? Doświadczyłeś kiedyś paraliżu? Film jest dostępny za darmo na vod, aż obejrzę i ocenię...

Myślę,że bagaż doświadczeń nie jest konieczny w odczytaniu filmu. Polecam, jeden z najlepszych filmów jakie widziałam. Przed seansem zapoznaj się z założeniami Dogmy95 (o ile ich nie znasz)- mi to bardzo pomogło w zrozumieniu działań reżysera.

ja uważam, że aby rozumieć filmy takie jak ten a konkretniej ich przesłanie wystarczy trochę inteligencji emocjonalnej..

a gdzie tu jest jakieś głębokie i niezrozumiałe przesłanie? wydaje mi się, że film dosyć obrazowo przedstawia miłość, wiarę i fanatyzm. to, że jednym się podoba, a innym nie, nie znaczy od razu, że ci drudzy są głupi (czy też nieinteligentni emocjonalnie)

Gratuluję szybkiej i głębokiej oceny użytkowników portalu, gratuluję również tak niezawodnej metody wartościowania ludzi w oparciu o wykształcenie. Nie zapominajmy jeszcze o dobrym samopoczuciu wyższości jednego własnego osądu. Rozumiem, że osoby bez matury to kompletni idioci, bez "bagażu doświadczeń", których powinno się pozbawić prawa własnej oceny?

Oglądałam ten film bardzo,bardzo dawno temu. Przypomniałam sobie o nim,ponieważ właśnie oglądam inny film z E.Watson. Ale Przełamując fale ... wywarł na mnie duże wrażenie