Pomyślałem sobie ocena 7 czyli dobrze, obejrzymy z żoną jakieś romansidło. Zawsze oglądamy sensacje czy thriller - niech ma coś dla siebie. Nie wiem dla kogo ten film jest, czy to jakaś kolejna część, ale przecież oglądać się tego nie da. Po co tyle gadania o seksie i związkach? Nic innego w tym filmie nie ma. Co prawda nie dotrwałem do końca a do sceny gdy idą to hotelu i gadają o dupie maryny. Godzina tej pamiątki z wakacji głównych bohaterów - bo filmem tego nazwać nie można- wystarczyła nam w zupełności.
Film jest trzecią częścią serii i jeżeli nie widzieliście Before Sunrise oraz Before Sunset wcześniej to nie ma sensu w ogóle do niego podchodzić. Nam z żoną bardzo się podobała cała trylogia, mimo braku klasycznej akcji ma w sobie coś co powoduje że nie nudzi, a trzecia część to już w ogóle cudo, te ich dyskusje, kłótnie, to wszystko takie prawdziwe (aż za bardzo).
Będąc nieświadomy, że to jest trzecia część trylogii "podszedłem" do tego filmu i ..... bardzo mi się spodobał. Film bardzo inteligentny. Dialogi cudowne, gra aktorska perfekcyjna. Pewnie obejrzę pierwsze dwie. :-)
Nie widziałam dwóch pierwszych części, a i tak film z wielkim powodzeniem mnie "uwiódł" ;)
Uważam że film powinien we mnie wzbudzać emocje, niezależnie czy to 3 film z 10 z kolej - Jedynie co sprawił to irytacje, problemy wydumane, dialagi miejscami tragiczne - Oceniłem tylko na trojkę ze względu na aktorów i scenerie filmu.