PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=441499}

Przeklęta góra

Mang shan
7,0 938
ocen
7,0 10 1 938
Przeklęta góra
powrót do forum filmu Przeklęta góra

Wstrząsający gniot

ocenił(a) film na 1

Chińskie pseudoDogville. Nie pamiętam kiedy ostatnim razem widziałem film tak głupi, tak potwornie irytujący, tak fatalnie zrobiony i tak absolutnie nic nie wnoszący do kinematografii. Iron Man 3 to przy tym to kino dające do myślenia.

Ale oczywiście pseudokrytycy i jakieś barany z TVP (obejrzałem przed chwilą na Dwójce) stwierdziły, że jak dostał nagrodę na jakiejś wsi to jest filmem wartym wyemitowania i wiele wnosi do szeroko rozumianej MISJI telewizji publicznej. I podnosi ważne problemy. Czarę goryczy przelewają pozytywne recenzje tego gniota, które jak to zwykle zresztą bywa przy brandzlowaniu się "niezależną, poruszającą trudne tematy kinematografią azjatycką" - jest po prostu pseudointelektualnym gównem.

Dogville - 11/10 Ślepa góra - 0/10. Tak można porównać filmy niezwykle podobne do siebie pod wieloma względami. Śmiem wręcz twierdzić, że Chińczycy bezczelnie zżynali od Von Triera masę wątków.

I umówmy się - uwielbiam dobre dramaty psychologiczne, nie boję się trudnych filmów. Ale jak widzę gniota, który udaje arcydzieło to mnie krew zalewa

ocenił(a) film na 9
Martinez

Lol tylko, że oni zekranizowali to co się dzieje na ich własnym podwórku, a nie jak piszesz się się na innym filmie wzorowali, co jest totalną bzdurą bo te filmy się mocno jednak różnią. Gdybyś był taki obeznany za jakiego się uważasz, poszperałbyś w temacie i zobaczyłbyś, że takie sceny mają naprawdę miejsce w Chinach, i to nie są pojedyncze wypadki. Ten proceder jest prowadzony na szeroką skalę, dlatego ten film jest taki dobry, bo nie próbuje tego koloryzować. Ale patrząc na styl pisania, pewnie nie da się z tobą polemizować nie?

ocenił(a) film na 7
Moai

Ja uważam, że film jest co najwyżej dobry. Ukazana treść jest prawdopodobnie adekwatna do wschodniej rzeczywistości kraju, w którym toczy się akcja, aczkolwiek momentami bardzo irytujące były próby ucieczki. Za Szybko się kończyły. Twarda, inteligentna bohaterka, nagle nieziemsko zmęczona, sprytnie złapana przez nie ogarnięte prymitywy, które przez cały film nie wykazywały odrobiny błyskotliwości. Mam takie drobne subiektywne uwagi, natomiast film miał taki ciekawy, interesujący klimat. Przyjemnie było zobaczyć egzystencję małej wioski, gdzieś tam w Chinach, gdzie człowiek nie jest bezcenny, gdzie nie ujmuje się go z perspektywy personalistycznej.
Szkoda, że kolega powyżej dał 1,błagam litości dla dobrego KINA!!!!!, JA nawet "STEP UP" nie dałem 1, zlitowałem się i ma ode mnie 2, czy 3 ;)
Kryterium oceniania można przyjąć z wielu perspektyw technicznych, treściowych, ale rozumiem, że najważniejsze jest to czy się film podobał i dużo osób w taki sposób ocenia, np.
Podoba się - 10
nie podoba się - 1

Pozdrawiam i zachęcam do głębszego oceniania, jak by tam to rozumieć.

ocenił(a) film na 9
Robi_kinomaniak

Ale bohaterka nie znała miejsca w którym była, tak jak miejscowi, Aczkolwiek też się zastanawiałam jak ja bym z tego wybrnęła. Bez pieniędzy, bez prowiantu, gdzie wszyscy działają przeciwko tobie, byleby ciebie stłamsić, i sponiewierać. To było straszne jak przedmiotowo była traktowana.

ocenił(a) film na 1
Robi_kinomaniak

Robi - byłem tak zniesmaczony, że w chwili emocji dałem 1. Mam tak czasami. Czty zasługuje na 3-4? Może, ale umówmy się - to już nie robi większego znaczenia

ocenił(a) film na 1
Moai

Moai - LOL tylko ten film jest włąśnie dlatego taki słaby, bo nie tyle nie koloryzuje, co potwornie - irytuje.

ocenił(a) film na 9
Martinez

Może ciebie irytować, to twoja sprawa - ale nie jest prawdą, że niby zerżnął temat z innego filmu.

ocenił(a) film na 1
Moai

To już tylko Twoja opinia. Ja pozostanę przy swojej

ocenił(a) film na 9
Martinez

Tylko, że twoja opinia jest błędna bo oparta na domysłach. spójrz prawdzie w oczy
Dogville to fikcja, ktoś miał pomysł na scenariusz i go napisał, przy "blind mountain" jest poruszany problem, który jest autentyczny, to zjawisko trwa od dłuższego czasu w Chinach i ten precedens jest wykonywany notorycznie w Chinach. Wystarczy użyć wyszukiwarki i wpisać "Porwania kobiet w Chinach" "zamawiane żony Chiny" by się o tym przekonać.

ocenił(a) film na 8
Moai

Oczywiście. Dlatego porównywanie tych 2 filmów jest chybione. Choc Dogville by dla mnie filmem doskonałym jeśli chodzi o analizę psychiki ludzkiej - w sensie ogólnym ponad czasem i narodowością. Natomiast Ślepa góra poruszała konkretny problem społeczny.

ocenił(a) film na 3
Martinez

Totalnie się zawiodłam, chociaż i tak nie liczyłam na wielkie arcydzieło. Ten film jest naprawdę kiepski. Nudny, bezpłciowy, do tego beznadziejna gra aktorów. Zgadzam się z tobą, ten film pretenduje do bycia czymś wielkim, tymczasem bezwstydnie wykorzystuje prawdziwe i ważne treści do ukrycia swojej wątpliwej formy, co zresztą nie udaje się mu nawet częściowo.

ocenił(a) film na 7
oyasumi9

Jak rozumiesz aspekt "dobrej gry aktorskiej"? Moim zdaniem nie było się do czego przyczepić, gra nie wyglądała sztucznie, a to chyba najważniejsze. Wczułem się w ten film znakomicie. Zwłaszcza pani seniorita gospodyni zasługiwała na miano jakiejś nagrody. Obserwując ją czułem wścibską jędzę, która czasami nie tyle co myśli o sobie, co czerpie przyjemność z pilnowania i ukazywania miejsca w szeregu porwanej.
PS Wiadomo, że w porównaniu do gry aktorskiej takich osobistości jak Marlon Brando, Al Pacino, De Niro to wyjątkowo mało, ale film jak na swoją niskobudżetowość w zupełności spełnił wymogi dobrego filmu i gry aktorskiej. Nie bądźmy takimi "Hejterami" niczym typowi użytkownicy z interdyscyplinarnych portalów informacyjnych. Na ocenę 3 to zasługuje film, który powiela ciągle to samo, który jest prosty i nudny. Gdzie po 10 minutach sam się sobie człowiek dziwi, że umie przewidzieć całą akcję ;)

ocenił(a) film na 8
Martinez

Być może kino azjatyckie, szczególnie chińskie nie jest dla Ciebie. Piszesz głupi film ale nie piszesz co w nim jest tak głupiego, ze dałaś minimalną liczbę punktów. Robi_kinomaniak ma rację jest wiele naprawdę gniotów a często nie daje się im 1 punktów lecz więcej bo zdaje się że film choć fatalny ale może jeszcze nie sięgnął dna.
Może filmy oparte na faktach równiez nie trafiają do Ciebie (nie wiem czy ten ale takich historii w Chinach zdarza się przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy jak nie kilkaset tysięcy). Tak wiec nie opowiadaj głupot "że Chińczycy bezczelnie zżynali od Von Triera masę wątków" bo Chińczycy takie sytuacje mają na na co dzień, jesli juz ktoś zerznął to większe prawdopodobieństwo jest że to Lars von Trier przeczytał o porwaniach w Chinach i zainspirowało go na tyle, że stworzy znakomity film.
Nic nie wnosi do kina, cóż w ten sam sposób można ocenić tysiące jak nie miliony filmów w tym również Twoje ulubione, taki "Piłkarski poker" jak równiez "Poszukiwacze zaginionej Arki" również go lubię ale nie jestem w stanie powiedzieć co w nim odkrywczego jest, ale zapewne Ty tak??
Dlaczego uważasz że film udaje arcydzieło?
Jeśli odpowiesz mi na te kilka pytań zwłaszcza dlaczego uważasz że to głupi film to nie będę uważasz Twojej oceny za "głupią".

ocenił(a) film na 1
sylbow

Kino azjatyckie jest jak najbardziej dla mnie. Oldboy, trylogia Infernal Affairs, czyy Dom latających sztyletów - to bardzo dobre kino. Tematyka obca mi też nie jest, więc właściwie wszystko przemawiało za tym, że ten film mi się spodoba.

A okazał się potwornie nużący, nielogiczny (to chyba mój największy zarzut - luki w scenariuszu po prostu masakryczne), fatalnie zagrany, zrobiony najprostszymi środkami - zdjęcia do tego "dzieła" wyglądały, jakby je robił student pierwszego roku fotografii (nawet nie filmówki). Na sam koniec - film, który miał wstrząsnąć, poruszyć widza, dotknąć ważnego tematu - tylko irytował. Moim zdaniem ten film w temacie wykorzystywania kobiet robi zdecydowanie więcej złego niż dobrego. Właśnie przez to, że potwornie irytuje.

ocenił(a) film na 8
Martinez

OK, nużący - to odczucie subiektywne, dla mnie wręcz przeciwnie. Jednak podałeś przykłady 2 tytuły filmów akcji wiec rozumiem dlaczego Cię znudził. Zupełnie nie rozumiem dlaczego oceniłeś go jako nielogiczny, musiałbyś to sprecyzować.
To, że zrobiony najprostszymi środkami nie zawsze musi być wadą. Trzeci tytuł jaki podałeś jest zupełnie inny z wielkim rozmachem i tu zdjęcia na pewno nie robił student pierwszego roku fotografii:)
Twoja opinia byłaby dla mnie bardziej przekonywująca gdybyś podał tytuły filmów poruszających tematykę problemów społecznych mieszkańców Azji.
Absolutnie nie zgodzę się że tego rodzaju filmy robią więcej złego niż dobrego. Aby zacząć rozwiązywać problemy najpierw trzeba je zdefiniować, a i tak dalej prowadzi długa droga do rozwiązania takich problemów. To, że Cię taki film irytuje to akurat rozumiem bo wygląda na to że jesteś bardzo podirytowanym człowiekiem lub zwyczajnie takie problemy są Ci obojętne.

ocenił(a) film na 1
sylbow

Filmów akcji??? A który z tych filmów, co podałem jest filmem akcji?!!! Kolejny film azjatycki z najwyższej półki - Rykszarz. Kompletnie o nim zapomniałem, bo trochę czasu minęło

ocenił(a) film na 1
Martinez

A i oczywiście jeszcze filmy Wong Kar Waia - Upadłe Anioły i Chunking Express przede wszystkim!

ocenił(a) film na 8
Martinez

W życiu nie skojarzyłabym tego filmu z Dogville ani w ogóle z Von Trierem. Bardziej skojarzył mi się z filmem "Dom zły" - taki dołujący, beznadziejny klimat. A film uważam bardzo dobry. Na pewno nie jest głupi. Chińczycy już mają takie twarze, że trudno w nich odkryć emocje, więc może ten wyraz twarzy irytować, ale sam film - szczególnie po takim zakończeniu - pozostaje w pamięci. Dla mnie ta patowa sytuacja była jak thriller w czystej postaci. Tobie się nie podobał, mnie coraz bardziej wciągał.

ocenił(a) film na 1
majkalipcowa

To że byś nie skojarzyła z Dogville to właściwie tylko świadczy o Tobie... nie najlepiej. Skojarzenia i podobieństwa są oczywiste

ocenił(a) film na 8
Martinez

Rozumiem, że porównujesz te dwa filmy ale to co je łączy to więzienie kobiet. Dogville obnaża okrucieństwo ludzkiej natury, z pozoru normalni, niektórzy przyzwoici, a nawet życzliwi w rzeczywistości podli okrutni, obłudni. Zrywa maskę hipokryzji ukazuje brud ukryty pod pozorami przyzwoitości, bodajże każdego bohatera filmu.
W "Ślepej górze" nikt nic nie udaje, ukazuje raczej surowy realizm oraz dokumentalny charakter filmu.
Porównanie tych filmów jak dla mnie nie jest trafne.

ocenił(a) film na 1
sylbow

Ok - każdy porównuje inaczej, ale nie można napisać, że w życiu by się nie skojarzył, bo to już przegięcie

ocenił(a) film na 8
Martinez

Można napisać - skoro tak napisałam. To po pierwsze. A po drugie sytuacje w obu filmach były różne. Miałam nadzieje, że oceniamy tu filmy, a nie forumowiczów.

Martinez

Przecież to oczywiste, że film "wiele wnosi do szeroko rozumianej MISJI telewizji publicznej" ;P
Przypasował im do aktualnego trendu, który przyprawia "gębę" Chińczykom. Jeśli coś złego dzieje się w tamtej części świata to chętnie pokażemy, a jeśli oni sami to nakręcą to jeszcze lepiej. Tak jest zresztą prawie na całym Zachodzie. Zauważ np. portalu GW niemal codziennie są artykuły o Chinach - ani jednego pozytywnego.
Dlatego każdy gniot dobry - byleby spełniał naszą linię.

Martinez

YAHBT :/
Film jest dobry. Scenariusz prawdziwy. Zdjęcia i operowanie kolorem super. Widziałam takie rzeczy i takie wsie - aktorzy dobrze dobrani, kostiumy swietne. No i papierosy.

użytkownik usunięty
Martinez

Nie wiem jak można porównywać tak różne filmy.

Martinez

Chcialam napisac cos co moze chodz troche zmieniloby postrzeganke przez ciebie tego filmu ale kochany filmb stwierdzil ze naruszam regulamin hmn chodz nic takiego tam nie napisalam wiec probuje jeszcze raz. A probowales sie postawic na miejscu tej kobiety? Mimo ze wyksztalcona zostala postawiona w sytuacji generalnie bez wyjscia wszyscy przeciwko niej nawet policja(nie wiem jak tam sie na nich mowi) nic jej nie pomogla bo ludzie z wioski maja racje. Film jest prosty bez zbedych efekrow dziwnych z naturalna gra aktorska napewno nke wybitna ale na tyle dobra ze mm zdaniem mozna by pomyslec ze to jakis film dokumentalny. Ukuje przedewszystkim prawdziwe zycie jake w tym kraji jest. Czytalam nieraz ze naforach roznych chinskich filmow ze koloryzuja fakty historie itd a tu tego nie ma. Mm zdaniem film wnosi naprawde wiele przedewszystkim przestrzega ludzi. Dla mnke najwiekym plusem bylo to ze nie kazali zakomczenia tego filmu a raczej wiadomo co sie z kobieta stalo. Zostawili ten film z takim poczuciem ze warto sie zastanowic nad swoim zyciem itd(zaczynam troche przynudzac) ja go tak odebralam dla mnie film jest bardzo dobry. Pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones