Zgadzam się !
Ode mnie również mocna 7, Maja Ostaszewska genialnie oddała emocje w tym filmie. Warto choćby dla niej wrócić kiedyś do tego filmu.

Również moim zdaniem Ostaszewska znakomita. Film ogląda się trochę jak teatr tv.

Wg mnie jak teatr TV ogląda się też "Patrzę na ciebie, Marysiu". Widocznie Ostaszewska stworzona jest do teatru. Ciekawe, w którym gra. Czy w ogóle w którymś gra?

A może to Barczyk robi tak ładne teatralne filmy."Marysię" widziałem dość dawno, ale pamiętam, że klimat też był specyficzny, tak jak napisałaś teatralny. Nie wiem, czy gdzieś w teatrze gra na stałe. Natomiast - czego nie wiedziałem- przez jakiś czas była życiową partnerką Barczyka. Pewnie w czasie "Marysi" i "Przemian".

O matrymonialnych stronach życia zarówno Ostaszewskiej jak i Barczyka niewiele wiem. Teraz to mi się co nieco rozjaśnia. Dziękuję, slimaku79.

No ja również niewiele, poza tym co wyczytałem w necie, szukając informacji o teatrze właśnie:) Pozdrawiam!

Ostaszewska...jeszcze jak była ''normalna''.