Boze widzisz a nie grzmisz. zreszta co tu duzo mowic nie warto nawet wdac sie w dyskusje z kims kto ocenia film 2012 Koniec świata na ocene 10 a w top filmach ma High School Musical. Az smiac sie chce z ludzkiej glupoty ...

Co z tego że mam w ulubionych High School Musical i 2012 Koniec świata, a Przeminęło z wiatrem oceniam na 3 bo ja jakoś żadnego związku nie widzę. Po prostu uważam że jest to film bardzo przereklamowany i tylko psuje wrażenie genialnej książki.

Może po prostu nie dojrzałeś do tego filmu.Moja 8 letnia siostra też woli High School Musical Heeeeeeeeeeee...

Genialnej książki??? Czytałam calutką,bo myślałam,że się rozkręci czy coś,opisy wojny i tak pomijałam,bo nuda,główna bohaterka tak strasznie mnie wkurzała,że ledwo dotrwałam do końca. Podobno film jest genialny,jeszcze nie oglądałam,ale mam go w domu i niedługo obejrzę,ale jedno wiem:prawie wszystko jest lepsze od tej książki..

Skoro omijałaś ,opisy to się nie dziwię... Ja uwielbiam tę książkę ,ponieważ pokazuje urok spokojnego ,cudownego życia w XIX wieku. Zanim przyszła wojna i sprawiła ,że tamte czasy przeminęły z wiatrem. Uważam ,że Scarlett jest genialną bohaterką ,wyprzedzającą swoje czasy. Stanęła przed trudnym wyborem :pozostać wierną tradycjom i biedną czy narazić się na pogardę przyjaciół i zdobyć majątek ,a tym samym przetrwać. Świat potrzebuje ludzi postępowych. Jeżeli chodzi o miłość to również bardzo podobała mi się koncepcja doboru charakterów Scarlett i Rhetta . Tak na prawdę tylko on dobrze ją rozumiał ,ale panna O'Hara nie dostrzegała tego zbyt długo. Myślę ,że jeżeli wrócisz do tej książki za jakiś czas ,to być może dostrzeżesz jej niesamowity klimat i urok.
PS: W książce przedstawiono wojnę secesyjną z perspektywy pokonanego Południa ,co pozwala spojrzeć na historię z zupełnie innej strony niż dotychczas. Czytałam o tym z ciekawością.

Moim zdaniem książka jest świetna, ale to kwestia gustu. Jeśli chodzi o film to ja mam podobne zdanie do założyciela tematu.

Haha. Co to za czytanie książki, w której "pomija" się jakieś fragmenty? :)
Ty jej nie czytałaś, ty ją przeglądałaś. A to spora różnica. :P

Przereklamowany? No coz, dziwne okreslenie w stosunku do filmu, ktory w
kinach pojawial sie w odstepach dobrych kilku lat i dalej bil rekordy
ogladalnosci. Wspaniala opowiesc o milosci. Pomimo uplywu czasu film nadal
uwazany za perelke kinematografii. Ciekawe, ktory z dzisiejszych filmow
bedzie wzbudzal w widzach zachwyt po 70 latach.

pięknie i rzeczowo napisane! popieram w 100 %!!!!
ok!

Titanic
Dziekuje to wszystko

W żadnym ale w absolutnie żadnym filmie nie widzialam tak charakterystycznie zagranych postaci; tak rozkapryszonej pannicy która zmienia się w silna kobietę i tak genialnie zagranego supersamca który jest wrażliwszy niż dziecko. Jak można obrazać ten film tak niską oceną? toz to obraza ...niech będzie nawet Boga ;)

A Ty uwazasz, ze masz prawo decydowac o tym co jest swietnym romansem a co
nie? Gratuluje wysokiej samooceny. Miliony widzow na swiecie myla sie, bo
przeciez wielbiciel Transformersow to nie lada krytyk. Skoro mowi, ze
"Przeminelo z wiatrem" to banal, to napewno tak jest. Tak na powaznie to
proponuje Ci sie rozpedzic i uderzyc glowa w sciane. Moze pomoze:)

Przepraszam bardzo, ale w tej chwili poczułam się obrażona:/ Co złego jest w tym, że lubię Transformersów i Przeminęło z wiatrem? To dwa kosmicznie inne filmy i nie rozumiem prztoczenia takiego przykładu.

Że co, proszę? "jeden najbardziej przereklamowanych filmów w historii kina, nie ma prawa zwać się romansem wszech czasów"?! Czy Ty w ogóle masz pojęcie o tym, co piszesz?

"Miliony widzow na swiecie myla sie, bo
przeciez wielbiciel Transformersow to nie lada krytyk"

Co wy macie z Transformers ? Jest krytyczna opinia o Przeminęło z wiatrem , Casablance lub West Side Story i już ktoś wyskakuje Transformers. Poza tym ja nawet tego filmu nie lubię. Nie dodawajcie mi etykiety osoby, która uwielbia współczesne kino i efekty specjalne, bo to nie jest prawdą.

Nie lada z Ciebie krytyk! HSM 3 w najlepszych masz? :D to musi być arcydzieło :PP

Czego się spodziewać po kimś kto ma w najgorszych "Ostatni cesarz" czy "Ojca chrzestnego" ;]

Brak słów...

Co wy kurwa mać macie za obsesję, że ostatni cesarz i ojciec chrzestny i przeminęło z wiatrem to arcydzieła, a High school musical musi być słaby ? Nie rozumiem tego !Oglądałaś w ogóle High school musical, czy komentujesz tak, bo uważasz że skoro każdy krytykuje to nie będziesz gorsza. Odpowiedź

Oglądałam ;] i szczerze to za przyjemną w miarę uznałam tylko pierwszą część ;p wybacz no ale skoro miliony ludzi uznają te filmy za arcydzieła to coś musi być na rzeczy ;] nie wypowiadam się na temat filmów, których nie widziałam ;)

I co z tego ze miliony głupków uznają ten film za arcydzieło. Dla mnie romansem wszech czasów to dzieło nigdy nie będzie.

Dobrze, że chociaż przyznałaś, że to dzieło :))

Wypowiedz super inteligebta, ktory ceni sobie bujdy w typie "Oszukac
przeznaczenie". Bez komentarza koles, ale lepiej sie nie wypowiadac o
wielkosci Twojego mozdzku, bo film ten jest na takim poziomie, ze plakac
sie chce.

kwintesencja wszystkiego, co tu można napisać! wielkie dzięki za taką wypowiedź!
nie da się rzeczowo i dobrze ocenić nieznanych sobie filmów...
zdanie milionów widzów na pewno o czymś świadczy i jest to najbardziej logicznie nasuwający się wniosek!
ja osobiście oceniam ten film najwyżej - 10/10 :)

ło jeny...
no cóż należy szanować gusta i wypowiedzi innych... choć to trudne

przereklamowany... to był ale "2012", "wanted" albo "twilight"
filmy po których obejrzeniu albo wręcz w trakcie masz mdłości...
a ten film podoba się tylu pokoleniom, że to aż się prosi o nazwę romans wszech-czasów. zapytaj mamę to ci to wyjaśni. xD
pozdrawiam!

""twilight"
filmy po których obejrzeniu albo wręcz w trakcie masz mdłości... "

Co wy za teorię spiskowe snujecie. Mnie się Zmierzch nie podobał, oceniłem go na 4.

ajajajjaj... proszę czytać ze zrozumieniem ;D

zgadzamy się w kwestii iż "twilight" nie był najlepszy. :D

nie zgadzamy się natomiast w kwestii iż "przeminęło..." jest przereklamowane. :D

pozdrawiam!

chyba o tym czy cos jest jakims dzielem wszech czasow decyduje akurat
wiekszosc, nie wiem czy to dobrze czy nie ale tak juz jest wiec nie wydaje
mi sie by mozna temu bylo zaprzeczyc, a to czy film sie podoba czy nie to
juz inna kwestia

O rany, ale się znawcy przyp*lili...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_personam
I żadnej ciekawszej wypowiedzi...

Jako że imo to jest absolutna czołówka w tym skądinąd słabym gatunku jakim jest romans, spróbuję coś na temat naskrobać.
Ten film nie tyle jest reklamowany, co ciągle wyświetlany. Ciągle wraca do kin i stale można go znaleźć w TV. Znaczy to chyba po prostu że ma stałą oglądalność, dla filmu sprzed 70 lat to naprawdę jest nie lada wyczyn.
Z mojego punktu widzenia - w czasach gdy namiętnie oglądało się Cartoon Network, jego program kończył się o 21:00, wtedy zaczynał się TCM. Tam z kolei "Przeminęło z wiatrem" było puszczane delikatnie mówiąc regularnie. Obejrzałam je w ten sposób dobre kilka razy, zdarzało się że przysiadali się rodzice i siedzieliśmy przy tym romansidle do północy... Choć na co dzień staruszkowie próbowali zaszczepić mi raczej Kusturicę czy Jarmuscha, ja zaś jak opis wskazuje, byłam na etapie kreskówek - coś więc chyba jest zwyczajnie na rzeczy z tym filmem;)
Aktorstwo czy zdjęcia po tyyylu latach ciągle są dobre - oklaski!
Zaś niektóre teksty czy motywy z filmu przeszły do codzienności - "Pomyślę o tym jutro" czy też "Frankly, my dear, I don't give a damn!" ;D
Zresztą, nie tylko romans. Jest i komentarz społeczny do wojny secesyjnej, sytuacji kobiet w tamtym okresie, i oczywiście - sytuacji murzynów na amerykańskim południu. Jest co zobaczyć.
No i po prostu, ogląda się to fajnie, jak na prawie cztery godziny(!) to dłużyzn jest mniej niż w Piraciku III(:

Pozdrawiam;)

ludzie wrzućcie trochę na luz!może nasz drogi kolega jest jeszcze młody i z wiekiem zmieni trochę zainteresowania filmowe.zresztą czy każdy z nas był dojrzałym widzem w dzieciństwie? a ponadto: czy każdy film rozrywkowy musi być zły? ja np lubię się odprężyć przy filmie przygodowym czy pośmiać nawet z dość szalonej komedii z nie najwyższych lotów humorem.a w dzisiejszych czasach doszły jeszcze efekty specjalne-niekiedy zapierające dech w piersi.trzeba tolerować odmienne gusta.oczywiście mnie też śmieszą niektóre sytuacje związane z promocją filmów dla nastolatków.ale myślę sobie,że to przecież nie dla mnie zrobiony jest taki film i nie ja stara baba powinnam się wypowiadać o filmach dla dzieci. nie należy od razu zakładać ,że film jest zły.znam pełno dobrych komedii romantycznych,filmów przygodowych czy familijnych.tylko niestety w XXI wieku scenarzyści coraz rzadziej potrafią skonstruować fabułę filmu dla mas aby nie płytki i do wyrzygania.jeśli komuś podoba się jakiś film niech go sobie ogląda.gorsze od tego,że ktoś ogląda "złe" filmy jest to,że np nie potrafiłby mieć własnego zdania.a jeśli broni go jak aaa236 to moim zdaniem dobrze.przynajmniej nie chce się podporządkować :P

Na jakiej podstawie uważasz japieprze, że jestem za młody ?

Mnie jedynie z czym kojarzy się ten film to z puszczaniem gazów - "przeminęło z wiatrem" ...
PS. nie widziałem filmu a i nawet nie chcę. Pozdrawiam

o nie! hehe ależ obdarłaś/eś ten tytuł z wszelkiej romantyczności.

OMG!!! jak nie oglądałeś to po jaką ch***** zaśmiecasz forum!
pozdrawiam.

Po taki chuj, żeby się pośmiać ;d
A forum i tak i tak jest zaśmiecane.
pozdrawiam

nie do końca tego słowa użyłam . . . w wypowiedzi wcześniej. . . ale cóż

uhm, twoje rozumowanie jest jakby to ująć. . . BARDZO proste, żeby nie powiedzieć płytkie.
"A forum i tak i tak jest zaśmiecane" , więc jeśli ktoś skoczy na główką do pustego basenu, to ty też?
pozdrawiam

strasznie się czepiasz, chyba potrzebujesz się podzielić swoją inteligencją i taktem na forum, jakieś kompleksy? :> I wiem, że napisałaś "cholerę", wiesz, uświadomię cię, że to nie jest przekleństwo i nie musisz tego cenzurować :>

hehehehhehe
a teraz ja uświadomię ciebie, otóż nie czepiam się, tylko odpowiadam na twój post, jeśli prowadzenie dyskusji ci przeszkadza lub odbierasz ją zbyt personalnie to to już niestety ale nie mój problem.
pozdrawam

nie tyle personalnie co pretensjonalnie, ale jeśli się pomyliłem to przepraszam ;d możemy konwersować :P

heh
nawet fajnie się ta nasza dysputa rozwija... przynajmniej napięcie zmalało...! XD
żeby jednak było fair, to ja również przepraszam, jeżeli moje wypowiedzi zabrzmiały zbyt "dobitnie" , nie miałam złych intencji.
pozdrawiam

Szczerze, to lubię kiedy jest napięcie, przynajmniej coś się dzieje :P A teraz to o co będziemy się "kłócić"? :(

hehehhe fajnie było i wszystko zepsułeś tym pierwszym przepraszam... weź mnie obraź albo coś! ;P

Nie no, nie będę obrażał :) Za bardzo cię polubiłem ;) No i mam dobry humor bo wróciłem z "wyjazdu" :P

oooo wow! miło mi! xD a co to za wyjazd jeśli można wiedzieć? może ja sobie zafunduje na poprawę nastroju... pozdrawiam! :D

wyjazd do teściowej ;] z powrotu cieszyłem się jak bym wygrał milion ;d

hehehhehe xD
rozumiem. . . ALERGIA!!! ;P
jednak podziękuje... obejdę się bez. . . na poprawę nastroju zafunduję sobie wysoko-kaloryczną przekąskę!

co dobrego wcinasz? ;d też chcę ;P

Normalnie profanacja :P Jestem załamana -_-'''

Książkę uwielbiam. Film rozczarował mnie jak żaden inny. Najlepszych scen brak. Brak tego klimatu. Nie zainteresował mnie nawet. Szkoda, bo sama historia wspaniała.

Bo nie ma scen miłosnych? (...)

Film jest niesamowity, mogłabym go oglądać codziennie. Fabuła jest niesamowicie wciągająca. Myślę też, że film dorównał książce.
Ci którzy uważają ten film za słaby widocznie nie dorośli do tego typu filmów. High School Musical lepsze niż Przeminęło z wiatrem? Niee mogę, człowieku nie skomentuję tego fragmentu twej wypowiedzi.

High school musical jest filmem lepszym od przeminęło z wiatrem. Przeminęło ratuje tylko gra aktorska Olivii de Havilland i Hattie McDaniel oraz scena pożaru Atlanty.