Mnożą pytania jacyś naukowcy o skrzekliwych głosikach (nie wiem dlaczego, ale głosy amerykańskich facetów strasznie mnie wkurzają...) i wcale na nie nie odpowiadają, a udają cholernych mądrali, choć wszystko, co mówią, to jakieś bzdurne teorie, które z nauką nie mają nic wspólnego, są niepotwierdzone. Co to za naukowcy w ogóle?!...