PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=656595}

Przeznaczenie

Predestination
7,1 73 732
oceny
7,1 10 1 73732
6,2 12
ocen krytyków
Przeznaczenie
powrót do forum filmu Przeznaczenie

Kino rozwala głowę, daje do myślenia i zostawia z paradoksami do rozkminiania na kolejny miesiąc ;)

Polecam myślącym.

ocenił(a) film na 8
kola666

Nieźle ryje beret :-)

ocenił(a) film na 8
markac

Od wczoraj dumam sobie nad prawdziwymi narodzinami bohaterki i podejrzewam, że jeszcze mi trochę zejdzie :)

ocenił(a) film na 7
kola666

Oj myślę, że nic nie wymyślisz - "Paradoks Dziadka"

ocenił(a) film na 8
MajkelBlack

Ok, ale paradoks dziadka opiera się na założeniu, że ten dziadek istniał i dopiero musiałeś cofnąć się w czasie, żeby istnieć przestał. Tu mamy do czynienia z sytuacją, że bohater/ka tak naprawdę nigdy nie istniała (podobnie jak jej jakikolwiek dziadek) a jednak w jakiś sposób zmaterializował/a się żeby rozpocząć całą historię.

I teraz zastanawiam się czy np. sam fakt wynalezienia podróży w czasie nie był w jakiś sposób powodem do jej (jeszcze nie bardzo wiem jak;) zmaterializowania się w danym wszechświecie.

Chyba będę musiał sięgnąć do opowiadania, może tam znajdę jakieś wskazówki.

:)

ocenił(a) film na 4
kola666

Wow. Aż miesiąc chcesz nad tym myśleć? Pójdzie Ci szybciej, jak przywrócisz trochę rozsądku do swoich dywagacji, bo zdaje, się że wysadziłeś go w powietrze przy okazji włączania wyobraźni ;)
Rozważania na temat podróży w czasie, materializacji itp. itd. nie mają najmniejszego sensu. To tylko sposób przedstawienia fabuły, a chodzi głównie o to, żeby widz się zastanawiał kto w tej pętli był pierwszy. I tak jak nikt nie zna prawidłowego rozwiązania dylematu: jajko czy kura, tak i tu nikt rozwiązania nie znajdzie. Pod tym względem film naprawdę bardzo dobry, ale traci przez wykorzystanie durnego motywu podróży w czasie. To oczywista bzdura, stąd sam film staje się przez to kompletnie nielogiczny i obdarty z całego sensu. Byłoby dużo ciekawiej, gdyby skoki w czasie były tylko domysłem widza, a nie oczywistym narzędziem bohaterów. To dlatego tak nieodgadnione i przez to zawsze ciekawe są dylematy: jajko czy kura? kto stworzył Boga (jeśli ten faktycznie istnieje)? co było przed wielkich wybuchem (jeśli ten faktycznie miał miejsce)? itd. itp.
Krótko mówiąc film zachęca do szukania odpowiedzi, ale jedyna słuszna odpowiedź to brak odpowiedzi.

Nie szukajcie, bo nie znajdziecie! :p

Sharak

Zgadzam się, że konstrukcja fabularna z wykorzystaniem podróży w czasie w jednej linii czasowej położyła film - ale nie powstał jeszcze taki, który by sobie z tym poradził. Niemniej dziwi mnie Twoja ocena - w ciemno polecam ten film każdemu, gdyż jest świetnie zagrany - para głównych aktorów odwaliła kawał dobrej roboty. Do tego ciekawy, na czasie (w kontekście walk o zmiany prawne w Polsce) wątek transseksualny, dający pewne wyobrażenie o tym, jak wygląda życie takiej osoby (oczywiście bez przesadnego wgłębiania się w temat, bo jest to tylko podkładką dla fabuły). Czwórka za ten film to strasznie mało.

ocenił(a) film na 4
chryssalid

Cóż, dom zbudowany na marnych fundamentach, choćby był najcudowniejszy pod słońcem, bardzo szybko stanie się zwykłą ruiną. Dopuszczam małe bzdury w filmach, nawet tych poważnych. Trochę więcej w komediach, choć nadmiar albo opieranie całego humoru na głupotach też obniża odbiór takiej produkcji. Tu jednak cały film jest oparty na totalnej bzdurze, trudno więc ocenić go inaczej. Za główny motyw należy się 1, ale cała reszta podbija tę ocenę do 4. To i tak niezły wynik :p

Generalnie ten film nie różni się zbytnio od "Strażnika czasu". Ten sam głupi motyw, tylko atrakcje inne. Natomiast doskonałym przykładem, jak powinno się stosować takie motywy, jest "Interstellar", gdzie korzysta się wprost z różnych teorii naukowych.

Sharak

Interstellar to kompletnie inny gatunek. W przeznaczeniu mamy wciąż bardziej fiction niż science, więc dziwne by było wymagać, żeby był logiczniejszy w odbiorze. Z paradoksami czasowymi przy założeniu jednej linii nie poradził sobie w kinie nikt - dlatego zawsze przy takich filmach trzeba mrugnąć okiem, bo wiadomo, że dostaniemy porcję fantazji, a nie nauki.

Niemniej uważam, że fabuła nie jest fundamentem filmu. Porównanie do Strażnika czasu jest kompletnie nie na miejscu - nie ten poziom aktorstwa oraz realizacji ;-).

ocenił(a) film na 4
chryssalid

Właśnie o to chodzi, że za bardzo skupili się na fiction i kompletnie odrzucili science... a nawet podstawy logiki.
Porównanie jest bardzo na miejscu! W poziomie aktorstwa nie widzę specjalnej różnicy. Zwyczajnie inaczej się gra i bardziej się docenia grę w dramatach czy thrillerach niż filmach akcji, ale poziom w obu filmach jest adekwatny. Natomiast poziom realizacji wynika wyłącznie z różnicy w poziomie technologii teraz i tej z lat 90-ych.

Sharak

Nie no zlituj się. Porównywać aktorstwo Van Damme'a (którego lubię) do Ethana Hawke'a czy zajebistej tutaj Sary Snook? WTF chciałoby się rzec? :D

Przy jednej linii czasowej i paradoksach czasowych jakiekolwiek próby tworzenia wyjaśnień logicznych nie mają sensu jeśli chodzi o filmy. Odbiór byłby zbyt skomplikowany - zresztą ciężko jest przedstawić ideę samego paradoksu. Na dzień dobry taki (i jakikolwiek inny film z tą samą teorią) należy przyjąć z przymrużeniem oka.

ocenił(a) film na 4
chryssalid

Przeczytaj jeszcze moją wypowiedź, tylko tym razem ZE ZROZUMIENIEM!

Sharak

Moja ulubiona retorytka :-). Może zacznij pisać zrozumiale?

Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że gatunek tego filmu niewiele wymaga od aktora. Napisałeś bardzo wyraźnie "W poziomie aktorstwa nie widzę specjalnej różnicy. Zwyczajnie inaczej się gra i bardziej się docenia grę w dramatach czy thrillerach niż filmach akcji (...)".

No więc wyobraź sobie, że ten film to nic innego jak thriller, a do kina akcji to mu daleko. Wyobraź też sobie, że nawet gdyby nim nie był, porównywanie gry Van Damme'a do w/w aktorów to jakiś żart.

Zakończę w Twoim stylu - jeśli wyrażam się niezrozumiale, co powoduje, że wydaje Ci się, że Ciebie nie rozumiem, przeczytaj mnie jeszcze raz ZE ZROZUMIENIEM :-).

ocenił(a) film na 4
chryssalid

Wystarczyło powiedzieć, że nie rozumiesz. Na prawdę nie musisz z takim hukiem przyznawać mi racji. Chcesz wskazówkę czy dać Ci jeszcze trochę czasu?

ocenił(a) film na 4
chryssalid

Właściwie to mi szkoda czasu na dyskusje z ignorantami, więc oto wskazówka: inaczej != gorzej

Sharak

Szkoda, że tak przewidywalny. Po scenie w barze było wiadomo kto jest kim.

ocenił(a) film na 2
Sharak

"Ten sam głupi motyw, tylko atrakcje inne. "
Tutaj nie stwierdziłem żadnych atrakcji.

ocenił(a) film na 5
Sharak

ogarnianie podróży w czasie jest jak rozkmina nad ufo, nie wiem co ci ludzie teraz palą :D

ocenił(a) film na 4
yeticzek

A co ma ufo do tego? Jeśli chodzi Ci o pozaziemskie inteligentne formy życia, to nie mam wątpliwości, że jest ich miliony we wszechświecie. Nasze istnienie jak i istnienie tej planety i każdej innej jest zwykłym przypadkiem w czasoprzestrzeni. Było takich pewnie miliardy przez te kilkanaście miliardów lat istnienia wszechświata i będą kolejne miliardy, gdy Ziemia i człowiek przestaną już istnieć. Problemem może być tylko ich dostrzeżenie czy poznanie, bo to nawet przy prędkości światła wymagałoby podróży przez miliony lat. A wystarczy sobie wyobrazić, jak przyspieszenie od 0 do 100km/h w 2 sekundy wbija w fotel. Żeby przeciążenia nie spowodowały krwawego placka, samo przyspieszanie (zakładając, że to w ogóle możliwe) trwałoby prawie rok.
Z podróżami w czasie jest sprawa zupełnie inna. Tu nie może być żadnych domysłów. Niektórzy to nazywają paradoksami. Dla mnie to empiryczne dowody, że podróże w czasie czy nawet przepowiadanie przyszłości to wierutne bzdury. Oczywiście jest wiele filmów, które wykorzystują ten motyw, np. Terminator, ale szybko pozwalają o tym zapomnieć, bo akcja się toczy "tu i teraz". W Przeznaczeniu z tym grubo przesadzili, co uczyniło film zwyczajnie głupim.

ocenił(a) film na 5
Sharak

póki co nie masz dowodów na ufo więc jest tak samo realne jak podróże w czasie...

ocenił(a) film na 4
yeticzek

W przeciwieństwie to podróży w czasie, istnienie obcych cywilizacji jest co najmniej możliwe ;]

ocenił(a) film na 10
yeticzek

yeticzek - celne...

ocenił(a) film na 10
Sharak

Nareszcie człowiek który miał odwagę to napisać :)

ocenił(a) film na 9
markac

Incepcja przy tym, to zwykła dobranocka dla dzieci (chodzi o zawiłość fabuły).

ocenił(a) film na 4
dragon_33

Haha uśmiałem się :D Gdzie Ty tu widzisz zawiłość? Incepcja przy tym to wręcz legendarny majstersztyk, a dużo jej brakuje do arcydzieła (filmwebowe 10).

Sharak

Jeżeli ktoś się zachwycał Incepcją to albo jest za młody i nie widział jeszcze dobrego kina, przez co nie ma punktu odniesienia, albo jego IQ jest na tyle niskie, że sen w śnie wydaje mu się czymś nie do ogarnięcia.

ocenił(a) film na 4
Fryzomaniak

To może dla odmiany tym razem spróbuj wykorzystać swoje IQ i ogarnąć kontekst wypowiedzi ;]

Sharak

Może dla odmiany pomysl ze nie jestes pepkiem swiata? ;)

ocenił(a) film na 9
kola666

Film jest dobry nie da się ukryć ale żeby zapewniał rozkminy na CAŁY miesiąc?? Przyznaję, że z tej perspektywy jaka została nam przedstawiona to faktycznie wygląda to na niesamowicie paradoksalny i zapętlony scenariusz ale to jest i będzie tylko fikcja. W praktyce (gdybyśmy kiedyś nauczyli się podróżować w czasie) jakakolwiek własna ingerencja w naszą osobistą 'linię życia' powodowałaby, hmm... zniknięcie nas samych z przyszłości. Swoją drogą ciekawe spojrzenie na taką ingerencję daje film "Czas na miłość". Wiem, że tematyka inna ale wątek podobny i pokazany z nieco innej perspektywy.
Niemniej film polecam.

ocenił(a) film na 9
gamer512

Nie do końca masz rację z tymi podróżami w czasie. Zależy jaką wersję czasoprzestrzeni przyjmiemy jako prawdziwą (to by się okazało dopiero po wynalezieniu podróży w czasie), bo jest ich kilka. Według Ciebie czasoprzestrzeń byłaby liniowa, natomiast według teorii Einsteina i Hawkinga cofając się w czasie tworzymy kolejne uniwersum (wszechświat) i to co się działo w tym poprzednim zostaje nie naruszone. To jest właściwie idea tego filmu.

ocenił(a) film na 10
Lokosik

Wiecie, ten film wcale nie jest o podróżach w czasie, on wykorzystuje podróże w czasie, by bawić się pytaniem, "co było pierwsze, kura czy jajko?".
Zatem wszelkie rozważania o teoriach podróży w czasie i paradoksach z nimi związanymi zwyczajnie nie mają sensu.

Gubio

Ten film świetnie przedstawia prostą prawdę, np. motyw że jak nie znasz przyszłości jak będziesz żył, "z dnia na dzień".
A tą prostą prawdą jest to że nie istnieje początek i koniec, a jedna wielka terażniejszość, Czas nie jest liniowy a po prostu go nie ma, istnieją tylko wieczne przemiany materii i energii, z jednej formy w drugą, czas jest tylko i wyłącznie próbą odnalezienia się logicznego umysłu w sekwencji wydarzeń. Energia,materia jak kolwiek to nazwać czy świadomość nigdy nie przestaje istnieć, zawsze tylko zmienia forme, tak jak się mówi w przyrodzie nic nie ginie, ciało zamienia się proch, a czym jest ten proch i to ciało jak nie energią. Ale żeby to zrozumieć trzeba pierw zrozumieć że wszystko jest tak naprawdę jednością i "bogiem" naraz.

lg1500

i to jest najlepsze tłumaczenie idei tego filmu jakie czytałem :) wielki plus, bo opisujesz to w sposób w jaki ja czuję ten film. :)

lg1500

zgadzam się całkowicie! Mi "nie zrył beretu" ten film :) Zakręcone na siłę. Jestem jednakże pod wielkim wrażeniem "Interstelarnego" !
pozdrawiam

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 9
Lokosik

Dzięki stary teraz już wszystko jasne. Tworzenie nowych wszechświatów za każdym skokiem i jednocześnie skok żeby skontaktować się z tym wszechświatem co oczywiście przy skoku tworzy kolejny wszechświat. Wąż zjadający własny ogon. Aż mam ciary.

Lokosik

Nie mogę się z tym zgodzić. Film ewidentnie zakłada jedną linię czasową, inaczej ratowanie kogokolwiek w przeszłości nie miałoby żadnego sensu. Dodatkowo powodowałoby kolejne paradoksy: bohater nie przemieszczał się wyłącznie wstecz, ale także do przodu - do jakiej trafiłby wersji przyszłości, skoro odrębność linii czasowych daje nieskończenie wiele możliwości? Każdy ruch atomu (i nie tylko) ma wpływ na to, jak będzie dana linia wyglądać - sam fakt pojawienia się bohatera tworzyłby nową linię - a fakt jego późniejszego zniknięcia...? ;-) Maszyna nie wiedziałaby, gdzie miałby trafić.

Kto wie, może w przeszłość da się tylko zaglądać bez ingerencji? Bądź co bądź robimy to codziennie, patrząc w niebo.

ocenił(a) film na 8
gamer512

"W praktyce (gdybyśmy kiedyś nauczyli się podróżować w czasie) jakakolwiek własna ingerencja w naszą osobistą 'linię życia' powodowałaby, hmm... zniknięcie nas samych z przyszłości. "
Ale cofając się przecież znika z przyszłości (znaczy się w teraźniejszości też) i nie zostawia tam swojej kopii :-)
On/ona próbuje zmienić swój los, który jest "przeznaczaniem".
Ogólnie filmy o cofaniu się w czasie są trudne w odbiorze, bo i teorii jest wiele na ten temat.
Cofając się w czasie nie młodniejesz, więc o jakiej zmianie przyszłości mówimy i o jakiej zmianie losów bohatera?
Przyszłości swojego klona, który żyje w rzeczywistości alternatywnej?
A po co go ratować, coś zmieniać, skoro takich alternatyw są miliony, skoro nic o nim nie wiemy, o losie kazdego z nich?
Tutaj został jeszcze poruszony temat cofania się w przeszłość przed wynalezieniem maszyny pozwalającej na takie podróże.

Jeśli o mnie chodzi, to zabicie samego siebie, lub pradziadków z przeszłości nic nie zmieni, bo już Cię nie ma w Twojej teraźniejszości.
Zmieniasz jedynie losy swojego przyszłego "ja" w danej rzeczywistości.

markac

Nic co się wydarzyło nie może przestać istnieć, może jedynie się przetransformować na coś innego, dlatego teoria 1 lini czasowej która może ulegać zmianie jest tak bezsensowna i nielogiczna. Podróże w czasie są niemożliwe bo dotyczą tej samej lini czasowej, w dodatku czas nie istnieje to jak w nim podróżować ? Skok w czasie na tej samej lini czasowej nie byłby tak naprawdem skokiem w czasie, a jedynie rekonfiguracją stanu całej materii i energii we wszechświecie do stanu sprzed 20 lat, z zachowaniem aktualnego stanu energii i materii obserwatora. xd

ocenił(a) film na 8
lg1500

Bzdury wypisujesz. Nie pisałem o jednej linii czasowej, ale o alternatywnych światach.
Podróże w czasie już są możliwe, ale są to na razie nano sekundy :-)

markac

Widać że nic nie zrozumiałeś, podróż w czasie nie jest możliwa, bo czas nie istnieje, istnieje tylko terażniejszość, i ciągła przemiana terażniejszości, efektem ubocznym umysłu jest czas jako próba odnalezienia się w ruchach energii(przemiana materii,położenia itp).
Podróż w czasie nie może istnieć jako zmiana aktualnej lini czasowej, a jedynie jako stworzenie nowej, gdzie początek tej nowej lini czasowej zapoczątkowała właśnie ta podróz.

ocenił(a) film na 8
lg1500

Chyba Ty nie zrozumiałeś :-) To co Ty napisałeś, nie wyklucza tego, co ja napisałem i odwrotnie.
Twierdzisz, że nie można się cofnąć w czasie?
Spójrz na gwiazdy. Widzisz światło, które dociera do nas przez miliony lat.
Niektórych gwiazd już dawno nie ma, a my je widzimy.
Teraz wyobraź sobie, że podróżujesz szybciej od światła, szybciej od fal radiowych.
W ten sposób możemy np. obejrzeć relację z mundialu Niemiec z 1942, o ile użyli odpowiednio mocnego nadajnika ;-)
To tylko przykład, bo w ten sposób możemy jedynie podejrzeć przeszłość, a nie się do niej cofnąć tak, aby mieć jakikolwiek wpływ na przyszłość,
która już się przecież wydarzyła.
Zależy jak rozumować podróże w czasie. Ja sam do końca tego nie rozumiem, a tematem interesuje się ponadprzeciętnie.
Ostatnio oglądałem Fantastyka w Laboratorium - Wehikul Czasu, ale zdaje sobie sprawę, że to tylko dokument.
Można by się zgodzić z tezą, że nie można zmienić aktualnej linii czasowej, ale czas jest względny.
Dla Ciebie to teraźniejszość, dla kogoś z przyszłości to przeszłość! :-)
Dlatego ja jestem zwolennikiem alternatywnych rzeczywistości.

markac

"relację z mundialu Niemiec z 1942"
Jak już dajesz przykład to dawaj prawdziwy :)
W 1942 nie było przecież mistrzostw świata z powodu wojny.

ocenił(a) film na 8
S_Griffin

Jak to nie, w równoległym świecie były ;-)

ocenił(a) film na 8
markac

xD

ocenił(a) film na 7
markac

polecam wszystkim początkującym "rozkminiaczom" film
"What the BLEEP do we know?: Down the Rabbit Hole"(dokument)
i z nowszych "Coherence"(fabularny).
Pozdrówki.

ocenił(a) film na 9
lg1500

"czas nie istnieje"
Aż strach Ci pokazać szczególną teorię względności i dylatację CZASU ;)
P.S.
Nie doszukuj się tu złośliwości, ot taka dygresja.

gamer512

A kto powiedział że te teorie nie są błędne ? Większość ludzkości wierzy w siwego gościa z brodą który wszystkim zarządza, większość zawsze się myli a świat zmieniają pojedyncze jednostki. Zawszę trzeba umieć zmienić swoje myślenie gdy nowe dane przeczą twojemu światopoglądowi, mówie tu również o sobie. W ten sposób można zbliżyć się bliżej prawdy ale nigdy nie jest to prawda ostateczna, to tak jakby sztuczna inteligencja próbowała zrozumieć swojego stwórce. Jak cie to interesuje to spróbuj ogarnąć to http://www.ingeneza.com/pl_ingeneza.html

ocenił(a) film na 9
lg1500

Jeśli kiedykolwiek korzystałeś z systemu GPS to nie masz prawa podważyć STW chyba, że jesteś aż takim ignorantem (albo jesteś "humanistą") ;) Co do linku - przejrzałem; płatki śniegu, atomy tlenu, które mają pamięć (komputery też i robią bardziej praktyczne rzeczy niż tlen sam w sobie ;)) ot taki pseudo naukowy bełkot bez poparcia. Zasady formowania się płatków śniegu są od dawna znane i nie stoi za nimi żadna magiczna siła, tylko fizyka, jak za większością opisywanych tam zjawisk. Nie jestem też ateistą ale pchanie Boga wszędzie gdzie się da i doszukiwanie się we wszystkim światowego spisku zakrawa z lekka na paranoję.

gamer512

Czas jest iluzją dualnej rzeczywistości, nie jest czymś stałym i nie zmiennym na różnych płaszczyznach rzeczywistości, a poza dualnością w ogóle go nie ma. Dualna rzeczywistość opiera się na przeciwieństwach, biegunach, jasno ciemno, ciepło zimno, życie śmierć, istnieć nie istnieć, jest to jedna wielka iluzja, nie będe ci tego tłumaczył jak cię to interesuje to sam do tego dojdziesz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones