gdzie jest czerkistan bo znalezc nie moge

Lub na miarę "Nic do oclenia". D. Boon pisze dobre komedie, jak np: "Nic do oclenia", "Jeszcze dalej niż północ" ale tworzy też takie coś jak ta. Poza tym (wg mnie) jeśli musi już pisać/tworzyć filmy to lepiej niech w nich nie gra lub gra role drugoplanowe, epizodyczne czy niech zostanie statystą. Tyle!

Zajebista komedia, co Wy chcecie

ale za to jakie świetne wyjaśnienie:
"To proste.
Podszywałem się pod Miroslawa, a on udawał mnie żeby wjechać do Francji. Ja wcieliłem się w niego i w Jeanna Falgana od Victora Igo dla Anny Zwenki która go kocha. To znaczy mnie, bo dla niej on to ja. Jemu na niej nie zależy, za to mnie bardzo, ale nie na nim. Jej brat jest winny, bo zawiózł mnie do Calais. On potwierdzi, że ja to ja. To jej brat, ale też mój lekarz. "