Film bardzo męczy osoby niepbdarzone zbyt wielką ciepliwością. Jest zrobiony wyjątkowo nudno i bardzo się na nim zawiodłam.
Bardzo się ciągnie i film trudno się ogląda. Są urywane wątki, jakby niedokończone, bardzo chaotycznie. W zasadzie najfajniejsze sceny ujęte w zwiastunie. Również się zawiodłam..
Film był faktycznie męczący, chociaż nie wiem, czy to o brak cierpliwości chodzi. Mi najbardziej nie pasowały płaskie, płytkie postaci. Naprawdę nie dało się przejmować ich losami. Szczególnie nijaka była córka Lady Susan. Cały czas czekałam na coś przekonującego, a tymczasem wszystko było chaotyczne i powierzchowne, przez co zupełnie nieinteresujące. Kate Beckinsale bardzo lubię i z pewnością nie zabrakło jej charyzmy, mimo to miałam mieszane uczucia odnośnie Lady Susan. Z taką postacią chyba nie da się w żaden sposób sympatyzować... Na plus piękne kostiumy i całkiem przyjemnie patrzyło się na Reginalda DeCourcy