ja nie wiem czy to do końca jest tak pięknie na tej imprezie jak to (z całym szacunkiem) p. Owsiak zwykł mówić, ale nigdy tam nie byłam więc oceny nie wydam, a co do filmu to jest on...kontrowersyjny
Na Woodstocku jest bosko, film jest boski nic tylko polecam Ci jechać jeśli masz jakieś wątpliwości:).
Oczywiście że jest równie pięknie :) :) sympatyczni i pozytywni ludzie, dobra muzyka i atmosfera wolności, tam każdy młody człowiek czuje się ważny, nikt go nie olewa, nie puka się w głowę i nie wzdycha "ach, ta zepsuta młodzież". Film jest świetny, można powspominać i aż się chce kolejnego Woodstocku... jeszcze tylko 28 tygodni ;)
Jak jeździłam było wspaniale. Jak napisał/a Canis_Luna - pozytywni ludzie. Pamiętam jak przechodziło się koło ludzi, wszyscy uśmiechnięci, mili i pozytywni :)
Ale bym do pisała tam każdy młody DUCHEM człowiek :)
Trzy Woodstocki za mną i moja opinia się nie zmieniła :) z niecierpliwością czekam na kolejny :)
nie byłeś w Bethel w 1969 nie byłeś na Woodstocku - ta sama retoryka.
Nie wszyscy mięli możliwość uczestniczenia w koncertach w Żarach.
To pokolenia się zmieniają i niewiele ma z tym wspólnego zmiana miejsca organizacji.
Ma.Liczy się atmosfera i klimat, który ma największe znaczenie.Żary dotrzymały kroku oryginalnemu festiwalowi.Więc mi tu nie pier... Bethel pewnie nie miałotakiego zachodu słońca jak żary.
Nie widziałam zachodu słońca w Żarach, ale miałam okazję być w miejscu pierwszego festiwalu, oglądać zdjęcia i rozmawiać z mieszkańcami, którzy byli w trakcie trwania koncertów i tego miejsca już nic nie zastąpi.
Żary czy Kostrzyn mimo, że są wzorowane na tym z Bethel nigdy nie oddadzą tej samej atmosfery, ale co w tym złego? po co się rozwodzić nad czymś na co nie mamy wpływu? Życie jest łatwiejsze jeśli skupiasz się na pozytywach zamiast na porównaniach.
Ps. Jest spora liczba czasowników, która z powodzeniem zastępuje wulgaryzmy.
Woodstock Bethel miał miejsce ponad 40 lat temu, inne czasy, inni ludzie, inny świat. To normalne, że nie przywróci się tamtej atmosfery. Tak jak nie przywróci się atmosfery wakacji u Babci, gdy miałeś 6 lat. Było minęło. Nie ma w tym niczyjej winy.
Nie mniej Przystanek Woodstock oparty jest na tych samych ideałach, a Michael Lang osobiście to potwierdził. I tym samym impreza Owsiaka stała się bezpośrednią kontynuacją Woodstock'u 69. Choć mało który amerykanin o tym wie.
Z tego co słyszałem od Woodstockowych weteranów - to niestety prawda :( Żary miały w sobie to coś, nigdy nie miałem okazji tam być, zwłaszcza podczas fenomenalnego VIII przestanku. No ale miałem wtedy 12 lat, wielu rzeczy i muzyki wtedy nie rozumiałem więc raczej jestem rozgrzeszony :D
PS. Najbardziej rozwalają mnie teksty antyfanów Wooda, którzy nigdy tam nie byli...