Powiem szczerze że przez cały film nie byłem w stanie nadążyć za fabułą. Wsyzstko dyiao si ybzt szybko i bylo zbyt skomplikowane. To naprawde dziwne jezeli wziac pod uwage ze Incepcje i Iuzje(swoja droga polecam) ogarnolem bez trudu. serio
nie ma co porównywać filmu takiego jak INCEPCJA do PSÓW, no to tak jak byś chciał porównać nowoczesnego sportowego i cieszącego młode panienki FOCUSA RS do starego sprawdzonego, rasowego i dopieszczonego MERCEDESA 300 SL.. Nie ta skala, nie ta epoka, nie ten klimat, nie ten temat.
źle mnie zrozumiałeś. Wiem że porównywanie tych filmów jest bez sensu ale Incepcje mało kto rozumie a PSY rozumie chyba prawie każdy. A ze mną jest wręcz na odwrót. Dopisałem że rozumiem incepcje (a rozumiem) żebym nie wyjść na debila który nie nadąża za prostą historią.
Szczerze to połowy tego co się dzieje więc się przygotuj.
Początkowo jakoś to ogarniałem: Policja pali akta (choć nie wiem czemu) ktoś na nich skarży i go biją (swoją drogą lubie tekst: ,,Jesteście nienormalni! Was nie można sądzić was trzeba leczyć!" który przy tym pada. nie pobije w imię zasad ale i tak jest dobry) a tytułowy ,,pies" ma przesłuchać dziewczynę polubia ją i ona mieszka u niego. Potem jest coraz trudniej do ogarnięcia. Lądują w jakimś hotelu który wcześniej obserwowali na strzelaninie(kogo oni właściwie obserwują?) jeden gliniarz umiera, ciągle ciągle gadają o jakiś bimbrownikach lub dilerach (już nie pamiętam) co bym rozumiał gdyby mówili o nich gliny ale tak nie jest, prawie kogoś mordują (choć nie wiem czy on tam faktycznie nie zginął bo w kółko narzekał na serce) a potem to już nic nie rozumiem
jejku, zainteresuj się trochę historią to się będziesz wiedzieć o co chodzi :) ale postaram się to wytłumaczyć tak: policja (a w zasadzie była SB), pali akta aby zatrzeć ślady ewentualnych zaniedbań itp. Skarży na nich Nowy, czyli świeża krew, człowiek który nie był w SB i chce szybko zabłysnąć i wspiąć się w szeregach nowo powstałej policji. Hmm jeśli chodzi o dziewczynę, to sam tego do końca nie rozumiem, czy Franz mógł ją tak po prostu wyciągnąć z domu dziecka? Resztę już sam namieszałeś, trzeba się troszeczkę skupić, oraz znać nieco kontekst historyczny żeby zrozumieć :)
Ladnie mu wytlumaczyles poprostu dzieciak nie kumaja tamtej epoki teraz jak napisal ogladaja incepcje i te czary mary w 3d
A co w tym takiego trudnego do zrozumienia?
W hotelu obserwowali faceta, który miał ich doprowadzić do gangu rzekomych przemytników samochodów. Genezy śledztwa nie znamy (zapewne było już w toku kiedy film się rozpoczynał) reżyser jej nie przedstawił, bo nie to było istotne. Sednem filmu były ukazane na tle gospodarczo-politycznych przemian brutalne rozgrywki między dawnymi UB-ekami - tymi, którzy pomyślnie przeszli weryfikację i trafili do nowej policji, a tymi wywalonymi za nadużycia, którzy przeszli na ciemną stronę mocy i korzystając z dawnych kontaktów postanowili przejąć kontrolę nad czarnym rynkiem. Głównie narkotykowym (czyli tym najbardziej dochodowym). Masakra w hotelu uświadomiła Franza, że gra idzie o coś poważniejszego, niż tylko banalny przemyt zachodnich fur, a za przeciwników będzie miał dawnych towarzyszy.
Druga strona medalu to bardzo fajne ukazanie polityków - zwłaszcza tych "świętych" opozycjonistów, z których wielu nader szybko zaczęło korzystać z nowych rozdań, okazując się łajzami, aferzystami i arywistami. Kariery niejednego z nich ciągną się po dziś dzień...