Film to 1 wielki flak z olejem nic się w nim totalnie nie dzieje. Przesłanie też żadne. W całym filmie może pada kilka zdań a główny bohater i bohaterka są chyba głuchoniemi. Tak naprawdę film ten mógłby się zakończyć po 10 minutach bo nic nowego nie wnosi tylko gość włamuje się do mieszkań milczy i znów tak kilka razy SYF jakich mało.
Uważam, że brak dialogów idealnie buduje nastrój i skłania do skupienia się na gestach.. Film głęboki, skłania do przemyśleń.
Dla mnie mistrzostwo.
Ale co ma skłaniać w tym filmie do przemyśleń???. Przecież ten film dobrze mógłby trwać 10 min i przesłanie byłoby takie samo.
Kurde jakbym wiedział, że to taka żenada nawet nie zabierałbym się za oglądanie. Wpisałem w googlach - azjatyckie horrory o duchach i wyskoczył mi Pusty dom . No jeżeli to jest horror o duchach to ja zostanę następnym papieżem . Nędzne melodramat, jeszcze do tego prawie w ogóle bez dialogów. 1/10
to oczywiste że to nie horror a tym bardziej o duchach.. wystarczy spojrzeć na gatunek filmu.. więc jak można go oceniać w kategoriach horroru?
Brak dialogów to najważniejsza rzecz w tym filmie. Azjatyckie filmy są często trudne do zrozumienia, ja sama po jego obejrzeniu nie wiedziałam w jaki sposób go ocenić.. tak samo jak chociażby "matka" również z Korei.
Dla mnie ten film to mistrzostwo
No właśnie mój błąd , że nie spojrzałem jaki to gatunek filmu w opisie gdzie ściągałem było napisane , że to horror o duchach więc nie patrzyłem na filmwebie jaki to gatunek jakbym spojrzał na pewno bym sobie darował . Strasznie mnie dziwi co w tym filmie mogło ci się spodobać, no , ale cóż są gusta i guściki jak to się mówi
Oczywiście masz rację.
Co mi się spodobało? brak dialogów pozwalał się skupić na gestach i osobistych przemyśleniach podczas trwania tego filmu. Przekazanie uczuć, może nawet wszelkich emocji i przemyśleń jedynie za pomocą gestów, bez zbędnych słów.
jedna z lepszych koreańskich produkcji :)
a z horrorów mogę Ci polecić takie pozycje jak:
1. forget me not
2. stay alive
3. głosy
4. naznaczony
5. 1408
6.szept
7. tajemnica śmierci (może nie do końca horror ale całkiem ciekawe)
8.w pogoni za złem (typowo o duchach)
9. półmrok
10.wizje (yogen)
11.sekretne okno
12. cube (każdy maniak horrorów powinien zobaczyć)
13. alone (to z tych koreańskich)
14.klucz do koszmaru (coś z okultyzmem)
15. gothika
16. widmo (shutter) [polecam wersję z Tajlandii]
pozdrawiam :)
Wszystko widziałem z twojej listy już nie mam czego oglądać z horrorów :( Codziennie szukam jakiś nowych, ale już chyba limit się wyczerpał . A i jak dla mnie tajlandzka wersja widma jest żenująca, bez porównania do amerykańskiej
zatem widze maniak horrorów ^^..
a co do widma (Tajlandia) uważam że jest więcej niespodziewanych zwrotów i sytuacji.. ale może to i kwestia gustu. Produkcje amerykańskie jak dla mnie są dość płytkie i przewidywalne
Mama (2013r) może to sie spodba
Właśnie strasznie byłem napalony po trailerze na film Mama i strasznie mnie rozczarował, myślałem ze będzie kozak , a był taki sobie, na przykład takiemu Ringowi albo Klątwie do pięt nie dorasta
szczerze to zarówno ring jak i klątwa mnie nie przestraszy... mama w sumie podobnie, ale miło się te filmy ogląda, a skoro lubisz film z tzw zagadką to może "Tajemnica śmierci"
albo "205 - Zimmer der Angst" ewentualnie "dark water-fatum" lub "domowe piekło"(100 feet)
Wszystko widziałem. Tajemnica śmierci chyba najsłabszy z nich jak dla mnie . Ciekaw jestem czy znajdzie się kiedyś ktoś kto poleci mi jakiś horror o duchach którego nie widziałem
Niestety,nie obejrze bo nie ma nigdzie do pobrania z lektorem, a ja nie umiem obejrzeć filmu z napisami , bo nie dam rady się skupić na filmie, to tak jakbym miał czytać książke i oglądać film .
populacja 436
amityville
dead silence
the dark (życie za śmierć - to chyba polski tytuł)
http://www.filmweb.pl/serial/American+Horror+Story-2011-616381
może nie straszny, ale przyjemnie się ogląda :P (miniserial)
W tym momencie jestem w szoku. Dla mnie to największa porażka wszechczasów obok Freddiego Krugera i serii Halloween. Komedia taka, że można sikać ze śmiechu . Nawet na zero nie zasługuje jak dla mnie, coś dla fanów Piły i krwi sikającej hektolitrami
Populacja 436 też marna a dead silence to komedia dla mnie, dostałem kiedyś to na dvd w prezencie to ledwo dałem rade obejrzeć , a później wywaliłem do kosza
A oglądałeś tajskiego "Nekromantę"? Jest na tyle dobry,że wracałam do niego kilka razy. Jeżeli nie, to polecam.
Nawet coś więcej niż tylko o duchach. O człowieku, który może tymi duchami "zarządzać". Sprawdź koniecznie.
No niestety nie sprawdzę bo nigdzie nie ma tego filmu z lektorem, a ja z napisami nie oglądam filmów.
Pobrałem już z napisami, w all playerze za pomocą ivony mi przeczyta napisy, dzisiaj w nocy obejrze.
Nie oglądam nic co jest związane z UFO bądź kosmitami bo to dla mnie żenada. W duchy wierzę, ale kosmici czy jacyś obcy z innej planety to dla mnie zbyt duża ściema.
Buahhhaha. Gdzie w tym filmie były duchy niby ?? Jakiś czarownik, który ma jakś moc nieśmiertelności i, przekazał ją paru gościom, któzy zabijali, i późniejk ten gość im odbierał tą moc, no normalnie jakbym Nieśmiertelnego oglądał. A na końcu jak walczyli jak w jakimś Mortal Kombat i nagle ten jeden stworzył jakiegoś stwora, to myślałem, że umre ze śmiechu, od razu wyłączyłem, nie czekając na zakończenie. Takiej żenady to dawno nie widziałem.
Hej, a znasz Altered? Moim zdaniem calkiem dobry horror o obcych. Troche niskobudzetowy ale jednak trzyma klimat. Moim zdaniem.
Nie oglądam nic co jest związane z UFO bądź kosmitami bo to dla mnie żenada. W duchy wierzę, ale kosmici czy jacyś obcy z innej planety to dla mnie zbyt duża ściema
Film naprawdę kiepski. Początkowo zainteresował mnie motyw włamywacza, ale szybko się znudziłem. Nie wiem, może nie zrozumiałem przesłania, a może rzeczywiście tutaj takowego nie było...
tak to jest jak oceny wstawiają ludzie o małej wrażliwości i inteligencji - na filmweb powinien być jej miernik po jakiej jest się dopuszczonym lub nie do oceniania filmu. Temu filmowi da 1 a "Tedowi" da 10 i napisze że to arcydzieło - no błagam! Ale nic na to nie poradzę że takie są zasady a nie inne i że niestety każdy może pisać co chce nawet o tak świetnym filmie jak ten. Liczę że osoby zainteresowane "tymi klimatami" się nie zrażą i i tak to obejrzą.
Nie oglądałem "Teda", nie wiem nawet, co to za film (bo domyślam się, że piszesz o filmie). Nie rozumiem jednak, jakim prawem mnie obrażasz. Dlatego, że mam inny gust? To według Ciebie czyni mnie człowiekiem mało inteligentnym, który (gdyby prowadzono pomiar inteligencji) nie byłby godzien oceniać? Tobie się ten film spodobał i w porządku, nie zamierzam Cię z tego powodu krytykować, więc i Ty następnym razem pohamuj swój temperament. Nie oceniłem filmu na jeden, ale chyba na pięć, więc się tak nie gorączkuj. Słyszałaś o powiedzeniu "o gustach się nie dyskutuje"? Nie wiem, mam Cię przeprosić za to, że mnie ten film znudził? Jeśli poprawi Ci to humor, możemy uznać, że jestem niewrażliwy, nieinteligentny, że nie znam się na filmach, że jesteś ode mnie lepsza, mądrzejsza, ogólnie lepsza i tak dalej - mnie to nic nie ujmuje...
masz rację, nie wiem co we mnie wstąpiło... to było niestosowne z mojej strony! oczywiście że każdy może oceniać jak zechce. Nie możemy być wszyscy tacy sami bo było by nudno. Bardzo mi przykro jeśli poczułeś się urażony, miałeś do tego pełne prawo tak więc z głębi mojego serca najszczerzej Cię przepraszam. Nie zgadzam się jednak z tym że o gustach się nie dyskutuje. Na forum to nieuniknione i po to zostało stworzone. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć tylko tyle że ostatnio zauważyłam że osoby oceniające oglądają filmy przed zbadaniem np. choćby gatunku filmu a potem dziwią się że im się nie spodobał. Wiadomo że jeśli ktoś nie lubi biograficznych filmów tylko klasyczne "mordobicie" to na biografii się wynudzi i da jeden a potem osoby zainteresowane gatunkiem nie wiedzą czy opłaca się oglądać i są zdziwione niską oceną. Jeszcze raz mam nadzieję że mi wybaczysz. Pozdrawiam! :)
Spoko, nie ma sprawy:) Ja akurat zajrzałem do tego filmu, bo lubię takie klimaty, stąd myślałem, że przypadnie mi do gustu:)
jak miałbyś jeszcze jakiś z tego typu który wolisz i polecasz to chętnie obejrzę :D ja lubię takie filmy ale nie za często są w takiej "normalnej" tv ;)
To prawda, w "normalnej" tv raczej nie uświadczysz dobrego kina - tam zazwyczaj liczy się hollywoodzki rozmach i możliwie prosta fabuła. Ja, choć może zabrzmi to nieskromnie, staram się gustować w tzw. "ambitnych" filmach - stąd trafiłem do "Pustego domu". Szukam czasami godzinami filmów, które zapisuję sobie na takiej mojej liście, po czym oglądam je w chwili wolnego czasu z odpowiednim nastawieniem:) Oczywiście nie zawsze film, który zapowiada się ambitnie, takim mnie się ostatecznie okazuje, ale zazwyczaj nie żałuję seansów.
Jeśli chodzi o propozycje, to z filmów, które byłyby choć minimalnie w klimatach "Pustego domu", a które jednocześnie uważałbym za godne polecenia, mogę wymienić:
"Godziny" - może melancholijny, może nawet nudnawy, ale mnie przypadł go gustu, nawet bardzo.
"Melancholia" - baaardzo dziwne, ale dla mnie wciągające kino.
"Grobowiec świetlików" - film anime, więc początkowo nie wyobrażałem sobie, jak mógłby mnie zainteresować, a jednak...
Trochę odbiegliśmy od tematu, mam nadzieję, że nikt nie będzie miał nam tego za złe:)