the real distinguished gentleman i tell ya; wciąż ocieram łzy ze śmiechu, absolutne arcydzieło, ostre, szalone i bezkompromisowe, choć absurdalne, stoi twardo na podłodze nazywanej rzeczywistością nie oszczędzając nikogo i niczego, mnoży pomysły co dwie, trzy sekundy, a każden jeden jest na wagę złota, cud, miód i...