historia jest prawdziwa, James Robert 'Radio' Kennedy urodził się 19 Października 1947 roku w Anderson, Południowa Karolina. Dorastał tam i większość życia poświecił na fascynacji radiami, stąd jego przydomek. Następnie został wciągnięty przez trenera do drużyny futbolowej T. L. Hanna High School. Człowiek w Anderson ma nawet pomnik.

i tak w to nie wierzę

Pewnie bardziej uwierzyłabyś w kosmitów?

oczywiście, że wierzę w kosmitów, ale nie w autentyczność tego filmu

Czyli Ty nie byłabyś w stanie wyciągnąć pomocnej dłoni tak jak Harold?

ja bym pomogła, ale pomagać też trzeba z rozwagą, czyli należy rozróżnić w jakich sytuacjach pomagać i komu, bo pomagając komuś nierozważnie i bez przemyślenia można nieraz tego pożałować i samemu wpakować się w kłopoty albo pomóc chytrej osobie, która tak naprawdę tej pomocy nie potrzebowała, a jeśli chodzi o ten film, to tak czy inaczej jest on naiwny i nieautentyczny, po prostu NIEŻYCIOWY i nawet jeśli taka sytuacja rzeczywiście miałaby miejsce (w co wątpię), to i tak jest ona tak mało prawdopodobna, że kręcenie o tym filmu jest bezsensowne, tak więc wniosek jest taki, jeśli w filmie pokazaliby, że upośledzony chłopak został skrzywdzony, to film byłby realny i autentyczny, a jeżeli przedstawili taką słodką historyjkę jaką przedstawili, to film jest mało autentyczny i przeciętny widz może dopatrywać się w tym oszustwa (czyli że oszustwem jest to, że film został oparty na faktach)

strona uczelni: http://www.anderson5.net/domain/669
strona samego trenera i Radio: http://www.radioandcoachjones.com/

to naprawdę takie trudne?...
i uszelka, współczuję szczerze podejścia.
Jak pokazane jest zło, to realizm, a jak dobro to utopia? I właśnie przez takie osoby jak Ty ten świat wygląda jak wygląda...

to przeze mnie ten świat tak wygląda?! wstydziłbyś/abyś się tak pisać, to szczyt bezczelności
tak, tak właśnie jest, zło jest realne a dobro to utopia (jest rzadko spotykane i traktowane jako oznaka słabości i naiwności), tak jest u ludzi i dlatego ten świat tak wygląda!

"tacy jak Ty" nie oznacza "przez Ciebie i Twoja wina". Uogólniłam jak i Ty to robisz.
Mówisz, jakie dobro naiwne i że jest oznaką słabości,a nie przeszkadza Ci to oceniać filmu Big Mike w następujący sposób:
"uszelka
27 grudnia 2012 16:18

piękny, wzruszający film, kiedy go oglądałam miałam czasem wrażenie, że jest zmyślony, nie dowierzałam w to... ale powstał przecież na podstawie prawdziwej historii, więc mimo swej bajkowości daje nadzieję, że na tym świecie pełnym okrucieństwa żyje jeszcze troszkę dobrych ludzi"

Jak wyżej, współczuję podejścia i gratuluję hipokryzji... :/

Przyłączam się do wyrazów współczucia. Ktoś Cię musiał w potworny sposób skrzywdzić, skoro tak postrzegasz ludzi; stawiałabym na Twoich rodziców i/lub wychowawców.

Ludzie są raczej dobrzy, niż źli, tylko zło ma większą siłę przebicia, jest bardziej medialne, narzucające się, bezczelne i brzemienne w skutki, niż dobro. Dlatego wydaje się, jakby było go więcej.

Wiem, że kobiety o wiek się nie pyta, ale zaryzykuję. Ile ma Pani lat skoro zna Pani życie tak dobrze, że twierdzi Pani, że dobro jest naiwne bądź w ogóle nie istnieje ?

lat mam już prawie 30 i nikt mi nie wmówi bajki o tym, że ludzi są dobrzy, takie bajki to można jeszcze przedszkolakowi wmówić, ale nie osobie, która poznała już z tysiąc ludzi i była świadkiem tysiąca sytuacji, zdążyłam już poznać życie i mogę powiedzieć jacy są ludzie (tzn. 90% ludzi), a więc czym charakteryzuje się większość ludzi: ci ludzie cenią tylko bogatych (choćby ich bogactwo pochodziło z kradzieży i krzywdy drugiego człowieka), mają respekt dla zarozumiałych, krzykliwych i urodziwych (ten ostatni warunek nie musi być spełniony, jeżeli dany osobnik jest zamożny), gardzą natomiast ludźmi biednymi, bezrobotnymi (nawet nie z własnej winy), skromnymi i cichymi i niezbyt ładnymi lub kalekimi, czyli ogólnie mówiąc mają szacunek do takich, którzy są silni i na których mogą coś zyskać, ludźmi słabszymi natomiast lubią poniewierać

często czytam nasygnale.pl i tam jest ukazana prawda o życiu, oczywiście nie mówię, że wszyscy są źli, ale 90% ludności świata i właśnie przez to jest tyle cierpień i łez na tym świecie

film jest na FAKTACH, fakty są realne, dobro ukazane w filmie jest realne, po co mu zaprzeczac i siac pesymizm, a cierpienie na swiecie nie jest przez ludzi złych jedynie, lecz w wiekszosci wlasnie takich, którym sie nie chce nic naprawiac, bo twierdza, ze i tak swiat i ludzie sa zli, wiec po co cokolwiek robic

@uszelka. Szkoda mi Ciebie, jeśli sądzisz, że 90 procent ludzkości to źli ludzie. Z takiego myślenia wtchodzą zazwyczaj ludzie skrzywdzeni i obrażeni na wszystkich i wszystko. Otwórz swój umysł i zacznij myśleć pozytywnie, zacznij kochać przede wszystkim siebie - zobaczysz prawdziwe cuda.
Jeszcze jedno - nie serfuj po portalach z wiadomościami, bo tam jest najwięcej złych newsów. Jeśli lubisz zło, to nie zarażaj nim innych.

Zupełnie się nie zgadzam z autorką tematu. Skoro twierdzi, że 90 % ludzi, których poznała są chciwi, źli i w ogóle masakra to sama o sobie pewnie też tak mówi. To, że masz 30 lat nie znaczy, że znasz życie. Nie wiem co Cię w życiu spotkało ale współczuję środowiska, w którym się obracasz skoro tak postrzegasz ludzi. Może jestem głupia, naiwna i młoda, ale swoje też widziałam i doświadczyłam i mogę powiedzieć, że na 10 tych złych zawsze znajdzie się ta osoba nie myśląca o sobie i pomagająca. Dlatego ten film jest autentyczny bo ludzie są różni, a nie jednowymiarowi.