PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31438}

Rashomon

Rashômon
7,9 24 576
ocen
7,9 10 1 24576
8,6 23
oceny krytyków
Rashomon
powrót do forum filmu Rashomon

Genialny

ocenił(a) film na 10

Przed chwilą obejrzałem ten film po raz trzeci w życiu, po długoletniej przerwie. Obraz nie zestarzał się ni cholery. Genialne, malarskie ujęcia, dbałość o szczegół, zwierzęca, energetyczna kreacja Mifune, relatywistyczny scenariusz - mimo ponurego tonu - pełen, tak, tak, przewrotnego humoru i ironii. Ludzie tu piszą, że film się zestarzał, za długie ujęcia itd. Bzdury! jest dokładnie odwrotnie - to współczesne kino się zdegenerowało - poszło w pstrokacizny, błahostki i szybkie montaże, tracąc istotę rzeczy

użytkownik usunięty
jos_fw

Zgodzę się z długimi ujęciami, mają swój urok. Niestety aktorstwo się zestarzało, żona trochę ma wszystko gdzieś, za to bandyta - ohohoho, na takim speedzie to jeszcze nikogo nie widziałem. Z tym swoim szyderczym śmiechem sprawia wrażenie psychopaty, którym koniec końców nie jest. Mimo to jestem zaskoczony, jakie wrażenie wywarł na mnie film sprzed 64 lat, naprawdę ciekawie jest zobaczyć taki cichy, kameralny, przydługi, ale wciągający i pod koniec emocjonujący obraz.

ocenił(a) film na 10

Długie ujęcia... Zwał jak zwał ale liczba 400 cięć montażowych była jak na czasy powstania filmu zawrotna. To, że dzisiejsze filmy w ogromnej większości wyglądają jak 2-godzinne wideoklipy nie znaczy jeszcze, że ujęcia w "Rashomonie" są "długie", wręcz przeciwnie. Obejrzyjcie "Na dnie" Kurosawy, względnie coś Antonioniego, Tarkowskiego czy Leone, to dopiero zobaczycie długie ujęcia.

jos_fw

Hmmm, można znaleźć sporo współczesnego kina, nie uciekającego od długich ujęć - choćby "Głód" Steve'ego McQueena, ze sceną rozmowy z księdzem w więzieniu - chyba kwadrans wymiany zdań, nad ćmiącymi papierosami, ani jednego cięcia! Nie porównujmy Kurosawy z popkulturą współczesną, to nie ma sensu, bo też różne potrzeby ma zaspokajać to i to.
Nie psiocząc na współczesne kino - bywa głupawe i bywa ciekawe, jak też kino z lat 50. - zgadzam się, Rashomon to piękne i mądre dzieło. Do dziś jest pewnie lekcją: fajne jest porównanie walki w relacji bandyty (mistrzowski pojedynek śmiałków) i świadka (szermierze unikają się nawzajem, boją się). To weszło do kanonu i się nie zestarzeje.
Co do aktorstwa (golisz) - wynikało ono trochę z innych tradycji, teatr japoński zawsze był oparty na przestylizowaniu gestu i grymasu, a aktorstwo kinowe dopiero się tam rodziło. Natomiast Mifune był absolutnym mistrzem kendo (chyba wszystkie dany) i to warto docenić.

jos_fw

Genialny & fascynujący.

ocenił(a) film na 10
jos_fw

Fenomenalny film

użytkownik usunięty
jos_fw

W końcu obejrzałem w całości (i całe szczęście, że z napisami). Znakomity kawał roboty aktorsko-reżysersko-zdjęciowej!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones