Greta Scacchi zagrała tutaj najlepiej, a sam film naprawdę przyjemnie się ogląda - nie wiem ile w nim prawdy a ile fabuły ale i tak jest doskonałe kino kostiumowe. Oburzyła mnie tylko końcowa informacja - nadal nie ma ostatecznego pochówku ostatniej carskiej rodziny!!! Na co czekają - czy nie można spojrzeć na nich po prostu jak na ludzi i dać i m to minimum którego nawet gorszym od nich si ę odmawia. Absurdalne i nieludzka polityka ocierająca się o fanatyzm i barbarzyństwo.
Premiera filmu była w 1996 więc informacja na końcu, która tak cię wzburzyła była aktualna wtedy ale nie dziś. Rodzina carska jest pochowana w soborze św. Piotra i Pawła w Twierdzy Pietropawłowskiej w Sankt Petersburgu. Pogrzeb szczątków carskiej rodziny odbył się w lipcu 1998r. ale brakowało szczątków Aleksego i Marii. Dopiero potem odnaleziono i zidentyfikowano te szczątki, ale kiedy ja zwiedzałam Petersburg w 2010, jeszcze nie były tam pochowane, bo na tablicach z ich imionami nie było daty pochówku w soborze, tak jak na tablicach pozostałych członków rodziny. Cała rodzina została kanonizowana i w cerkwiach są ikony z ich wizerunkami, tak jak innych świętych. A film też mi się podobał.
ok, dzięki za szczegółowe info - czyli, poszli po rozum do głowy, a nawet przeprowadzili proces kanonizacji czyli już teraz jest w porządku pozdro