Reich - film bardzo innego klimatu niż poprzednie, aczkolwiek jedno sie nie zmienia...Kobieta jest albo dziwka albo zwykla dajka rzucajaca KOCHAM do kazdego ktorego zerżnie...Rezyser mósiał się przejechać mocno...jak chyba 70% populacji męskiej....
Też mi się to nie podobało, ale może jesteś starszy ode mnie lub lepiej zrozumiałeś film. Nie wiem czemu właściwie Baka samo pojechał wtedy do Łodzi, po co w filmie było tyle wspomnień, nie wiadomo też czemu aż takie eksperymenty pasikowski robił te spowolnienia zamist zrobić szybki dobry film. Ogólnie film gdyby był dłuższy i szybsze tempo to byłby lepszy. Nie wiem też czemu pasikowski stworzył, który ma tyle wątków, bo to i sensacyjny film, i kryminał, i dramat.
Pasikowski wzorował się na amerykańskich filmach puszczanych jeszcze na kasetach VHS. W Hollywood taki jest obraz kobiety, a małymi kroczkami doszedł i do polski. To nie jest stereotyp kobiety, po prostu tak jest. Kobiety lubią być upadlane i być suczami dla swoich interesantów. Szare życie codziennego Kowalskiego ze swoją Grażyną, to zupełnie dwie inne bajki.
Gratuluję wiedzy o kobietach... w takim razie ja chyba nią nie jestem, bo nie lubię być upadlana i razi mnie taki obraz kobiet w kinie. Ja wiem, ze NIEKTÓRE kobiety takie są, ale to nie znaczy, ze wszystkie... a filmach tego Pana inne kobiety się nie pojawiają. Może tylko z dziwkami miał w życiu do czynienia. W takim razie współczuję. Ja za takie kino podziekuje. Z filmów o bluzgajacych twardzielach wybiorę filmy Patryka Vegi. ..
Na tej samej zasadzie można by powiedzieć, że wszyscy faceci to dupki i brutale i wszyscy lubią bić lub/i poniżać kobiety... Taki obraz przecież znikąd się nie wziął... w telewizji ciągle mówią o facetach którzy zabijaja swoje żony, dzieci tudzież obce kobiety...
Nie interesują mnie wyznawcy Allaha. Rozmawiamy o kobietach przede wszystkim. Nie miej do mnie pretensji, że taki obraz kobiety wykorzystywany jest w kinie przez wielu twórców. Możesz jedynie podziękować nie(swoim) koleżankom- paryżankom, czujesz się jak czujesz. Jest mi przykro.