Ten film to jedna wielka metafora i przenosnia, (tak jak i miś) i jest zlepkiem różnych scen, opisem przyszłosci jaka ma nastapic
Przypadkowy gosc, drobny kretacz, wybrany na przywódce stada. Rejs rzeka - metafora zycia, ludzie na statku - spoleczenstwo, statek - system, (który mozna zmienic na nowy)
Kapitan statku "ktory nie jeden rejs przeplynal" wiecznie dziwi sie temu co zachodzi ale nie ingeruje.
Opowiadanie o "polskim filmie" to "piesn przyszłosci" i to co obserwujemy dzisiaj, nic sie nie dzieje. Jest ukazane jak ludzie przegaduja zycie na tematy o niczym. Dazenie do wladzy by tam po prostu byc. Inteligenci to tak na prawde nie inteligenci ale jedynie "oczytani" i gadajacy o tym co przeczytali bez przełożenia na czyny przemyslenia dzialanie. itd itd itd