Witam.
Własnie idzie na tv6. Oglądałem go wcześniej z 3 razy. Świetne kino. Trzyma w napięciu. Oglądałem w nocy. Trudno mi było usnac. Nie rozumiem wpisów osób negujacych film. 9/10. Swietn muzyka.
A widzisz, według mnie jest to najgorszy film, jaki miałem przyjemność dotąd obejrzeć. Też oglądałem w nocy, broniłem się, żeby nie zasnąć w trakcie.
Jak zaczynam film, to oglądam do końca. Czasem finał potrafi wiele zmienić. Niestety nie tym razem. A filmy z rekinami na pierwszym planie lubię oglądać, tylko nie każdy z nich jest arcydziełem.
Poważnie po 60 minutach uznałeś, że te ostatnie mogą wiele zmienić? Wystarczy T/N.
Tutaj nie. Dlatego napisałem "czasem". Po prostu mam tę zasadę oglądania do końca, co jest tutaj najważniejsze.
Ok. Zainteresowało mnie, dlaczego oglądasz, jak nie lubisz. Napisałeś, że oglądasz z powodu, który nie ma tu zastosowania. ;) Wiele się nauczyłem. Dzięki. Innych pytań nie mam.
Myślisz, że "HAHAHA" to argument? :) Rekin widmo był zabawny. Jak Ty. Jako komedia miałbyś wysoką ocenę.
Swoją drogą próbujesz tworzyć argument ad personam. W kwestii wiedzy filmowej rzeczywiście nic poza ad personam Ci nie zostało :P
ocena kaprawego gniota jakim jest rekin widmo to argument ad personam? doprawdy zabawne. Jesteś z tych trolli które jak mówią na gniota że jest super to ma być super i już? bo inaczej będziesz prześladował każdego, komu się nie spodoba?
Argumentem ad personam jest podważanie mojego zdania przez osobisty atak na mnie. :)
Obelgi w rodzaju "kaprawy gniot" to oczywiście nie argument ad personam w stosunku do mnie, to po prostu obelgi osoby, która nie potrafi o filmach rozmawiać merytorycznie.
Czy trollujesz mnie dlatego, że płaczesz w poduszkę, odkąd Ci jasno wyłożyłem Twoje błędy?
to nie ja w ślepej furii odpisuję sobie po 3-4 razy pod rząd tylko ty. Rozumiem histerię że odnalazłem twoją wysoką ocenę jednego z najgorszych filmów jakie powstały i teraz płaczesz bo twoja inteligencja została obrzezana?
"Ślepa furia", łał. W sumie moglibyśmy tak nas porównać, mnie do postaci R. Hauera, a Ciebie do tych parobków, których rozpykał.
"obrzezana"?
Chodzi o to, że dziś jeszcze nie użyłeś słowa, którego znaczenia nie znasz, więc musiałeś nadrobić?
Ty naprawdę wierzysz w te wszystkie filmowe określenia? Ofiary, szpiegowanie, furia? Jesteś fanem komiksów, prawda?
Hyrkan zostaw pana, wiemy że jesteś chory na mitomanie ale żeby tak kogoś nękać, wstyd.
Mothyffa przepraszam za niego, młody zapomniał pójść w tym tygodniu na terapie =D
Nie pamiętasz ?? Sam o tym pisałeś, ty masz jeszcze zaniki pamięci ?
Hyrkan nie jest dobrze, to może być coś poważniejszego ale spokojnie, uważam że już osiągnąłeś totalne dno więc teraz musisz się już tylko od niego odbić =D
Nie zgadniesz, ale byłem świadom, że nie napiszesz mi nic więcej, zanim zacząłeś tę wypowiedź kopiować dziesiątki razy. :)
Chodzi o uczciwość. Mówisz, że nie rozumiesz uczciwości?
Gdy widz ogląda film, może to robić z wielu powodów. Może się chcieć dobrze bawić, może chcieć poznać biografię, może chcieć poznać jakąś poetykę, styl obrazowania, może mieć powody intelektualne albo emocjonalne, estetyczne lub przeróżne inne. Dzieci się uczą "oceniać", to znaczy wystawiać dziesiątki, niech zerknę, Imperium Słońca albo różnym częściom Ojca chrzestnego. To ocena sztampowa, nieuczciwa, wystawiona przez takie dziecko, któremu wmówiono skutecznie, że Słowacki był wielkim poetą. Lecą takie dziesiątki nie dlatego, że widz-dziecko umie ocenić jakoś, no i tym bardziej nie dlatego, że dramaty o gangsterach są z definicji "lepsze" niż zabawne filmy o rekinach.
Widz, który nie tylko ogląda kino robione z dystansem, ale jeszcze uczciwie przyznaje, jakie są jego prawdziwe odczucia po obejrzeniu filmu, to rzecz trudna do zrozumienia dla ludzi, którzy do podobnej uczciwości nie dorośli. Na pierwszy rzut oka oczywiście to paradoks, bo nie trzeba dorastać do filmu o rekinie widmo. Trzeba jednak dorosnąć, by postrzegać kino wieloaspektowo, a nie tylko na jednej osi od słabych filmów rozrywkowych po dobre poważne dramaty o wojnach i mafiach. By umieć rozpatrywać film w kontekście motywów jego powstania, docelowej grupy odbiorców, nawiązań fabularnych, humoru, etc etc.
Przepraszam, coś w Twoim awatarze mi mówi, że chyba nie pomogłem. :)
też zobaczyłem kilka twoich tematów - strasznie trollujesz normalnych użytkowników i cały czas im wytykasz jakieś wyimaginowane przez siebie problemy. Dlaczego tak atakujesz ludzi? Nie lubisz użytkowników? Masz za dużo wolnego czasu?
I powiedz mi, czy to "szpiegowanie"? :D Publiczne forum, prawda? Jak dziwnym trzeba być i jak mało chwytać, żeby mówić w takiej sytuacji o szpiegowaniu? Odpowiesz, czy się boisz?
Masz słuszność, gdy stwierdzasz, że rozmawiałem już z paroma trollami w życiu. Doczytałeś, że oni byli strasznie chamscy i powtarzali dokładnie Twoje argumenty? Że tacy są merytoryczni, a tylko wyjątkowo im się zdarzają te obelgi (na które ja trafiałem ciągle i ciągle).
i znowu nocna furia i odpisywanie sobie po 3-4 razy pod rząd. to musi być już jakaś wściekłość, czy tak? dziwny to jesteś na pewno, wiesz na google maps i w książkach telefonicznych są podane adresy i telefony co nie znaczy że masz poświęcać kilka nocy na szukaniu danej osoby - łapiesz, chwytasz? szpiegowanie nie polega na wyszukiwaniu tylko zatajonych informacji. można jak ty wyszukiwać przez googla i całą noc atakować w ślepej furii. nie nie boję się ale wiesz jedni karmią się trollingiem a inni normalni czasem śpią. jak na razie widzę że już kilkanaście osób prosi cię o zaprzestanie szpiegowania i trollowania ale nadal nic nie dociera i wszędzie wokoło widzisz trolli ale nie w swojej osobie - typowe. no musisz być bardzo zakompleksiony skoro poświęciłeś całą noc na wyszukiwanie moich postów. mnie się to jeszcze np nigdy nie zdarzyło.
Jesteście w sumie całkiem podobni do siebie. Wybieracie jakiś post z obelgami i kopiujecie go raz po raz, jeszcze i jeszcze. To aż fascynujące, co trzeba sobą reprezentować, by zajmować się przez tyle czasu wyłącznie kopiowaniem raz napisanych obelg. ;)
:D
Tylko prawacki intelektualisto, Ty nigdy nie osiągnąłeś mojego poziomu. Porównaj nasze posty.